on chce się spotkać z byłą - pomocy

to co ja mam mu powiedzieć, drodzy Kafeterianie?.. Wredniak Paskudny - o 1 w nocy?... Boże, przecież ja umrę do tego czasu albo oszaleję :( Wiem, ze nie moge sobie na to pozwalać, żeby mu czegokolwiek zabraniac. Denerwuje mnie jednak to, ze musze sama stawiac sprawe jasno, ze musze informowac go ze mnie to boli, ze on sam na to nie wpadnie... Wiem, ze do facetow trzeba mowic jasno i nie kazac sie domyslac - chyba tak robie, przeanalizowalismy rok temu cala ta sytuacje, wytlumaczylam, teraz tez wytlumaczylam... i gucio.

z tej drugiej strony, jestem facetem i moja już była kobieta spotykała sie ze swoim ex. Co z tego wynikło? zostawiła mnie , a ja cały czas jej ufałem , bylem dobry - budowałem dla nas dom,okazywałem jej uczucia na każdym kroku- komplementy, kwiaty, przytulanie, robiłem dla niej wszystko, nawet pozwoliłem spotykac sie z ex. Co powiedziała? ze odrodziło sie u niej stare uczucie do niego i nie chce mnie dalej okłamywac, zostawiła mnie-ja z nia straciłem juz całkowicie kontakt , wiem ze juz z tamtym nie jest, próbowała do mnie wrócić , ale ja jej juz nie chciałem, jestem teraz szczesliwy z kims innym.

jak chce byc z kims to z ex kontakt sie urywa, niestety taka prawda

sluchajcie, ja naprawde chyba nie jestem tak durna, zeby drugi raz dać sie w jajo zrobic... jeżeli mnie zawiedzie, to go zostawie, przygotowuje sie na to tylko chce zeby on zrozumial ze mnie to boli i zupelnie nie wiem jak mu to wyjasnic, jakby to do niego w ogole nie trafialo no i nie wiem jak mam to zalatwic - zadzwonic do niego teraz, powiedziec - masz 3 godziny i ani minuty wiecej, a potem raport? To już są jakieś ramy, ograniczenia, rozkazy. Nigdy tak nie robiłam, uważałam że nie tak powinien działać związek. No i jestem w czarnej... kropce.

Chce się z nią spotkać? Proszę bardzo. Ale pod warunkiem, że Ty pójdziesz razem z nim. Przecież nie będzie miał nic przeciwko temu, skoro nic go z nią nie łączy prawda? A skoro chce się z nią kumplować, to przecież wskazane, żebyście się poznały.

zaproponuj mu,ze moze z Nimi pojdziesz? ciekawe co on na to? no co wkońcu jestescie razem??????

moze powiedz mu ze wlasnie kumpel z pracy/uczelni Cię zaprosil na kawkę i że najpierw myślałaś że nie pójdziesz, ale jesli i tak masz spedzic czas sama w domu to się jednak wybierzesz?:D

poza tym to dziwne ze on nie proponuje Ci wspólnego spotkania z nią. No chyba ze macie róż ne gusta jesli chodzi o muzyke.

Słońce, powiedz mu to prosto z mostu. "pamietasz, jak skonczylo sie Twoje spotykanie sie z nia wtedy? boli mnie, kiedy sie z nia spotykasz. tak po prostu. staram sie Tobie ufac, ale to nie jest proste, kiedy zostawiasz mnie sam na sam z roznymi myslami. jezeli Ci na mnie zalezy, skoncz ta znajomosc." tyle. jezeli nie podziala, bedzie Ci wyrzucal, ze mu nie ufasz, zerwij z nim. jezeli nie rozumi tak prostych mechanizmow psychiki ludzkiej, nie zrozumie i tych bardziej skomplikowanych w przyszlosci.

On nie nie rozumie, tylko ma to gdzieś. Kobieto weź się ogarnij. Jak Ci się nie podoba to, że się spotykają, że będzie to spotkanie całonocne i, że zostawia Cię samą w domu to o tym mu mówisz. Jak on się z tym nie liczy, to krzyżyk na drogę. Ktoś dobrze napisał, jesteś na najlepszej drodze, żeby stać się popychadłem. Przykro to pisać, ale naiwna jesteś okropnie. On nie patrzy na Ciebie, ale Ty broń Boże nie możesz wyjść przed nim na zołzę. Mój facet pyta się mnie jak z kolegami idzie na koncert czy nie mam nic przeciwko, a on Ciebie informuje, że się spotyka z byłą i to w jakich okolicznościach i Ci wciska, że histeryzujesz. Dobre sobie.

Madeline.Oh - ja mu to powiedzialam, prawie w tych samych słowach, tylko bez koncówki o tym, ze ma z nia zerwac kontakt (ten kontakt poważnie jest raz na rok, wiec mi w zasadzie glupio, no i jak powiedzialam, nigdy nie opieralam zwiazku na zakazach i rozkazach). Efekt? "Wiesz co, czuje ze powinienem isc spac, bo rozmowa tylko pogorszy moją sytuację. Nie umiem Ci pomóc. Wszystko popsułem, obawiam sie ze Cie nie rozumiem, ale chyba nie ma sensu naciskac. Najlepiej bedzie, jak sie poloze. Dobranoc". I czapa, cisza, cala noc nie spalam, bo przeciez nie zadzwonie mu tlumaczyc znowu, skoro on nie rozumie. Szlag... chyba mi sie związek rozpada

z tej bajki co ty, to pewne Nierozumiem ciebie. Co to znaczy, że on ma prawo spotykać się z byłymi ? W takim razie ty też masz prawo spotykać się z byłymi - nie uważasz ? Będziecie tak spotykać się z byłymi, wysyłć sms-y, może @ ... i potem napiszesz nam co z tego wynikło :-D Wybacz, ale czytając to co piszesz odnosze wrażenie, że masz mniej lat jak deklarujesz ;) Nie rozumiem też co to znaczy, że nie chcesz uchodzić za zołzę , jak piszesz, czyli wg ciebie żeby nie uchodzić za zołzę powinnaś mu na wszystko pozwalać - współczuje tobie, bo z tej mąki nie będzie chleba. Moim skromnym zdaniem powinnaś porozmawiać ze swoim facetem bo macie problem i to poważny, a na problemy najlepsza jest rozmowa, rozmowa, rozmowa ... innego sposobu nie ma Musisz mu powiedziec na co się nie zgadzasz, uswiadomić mu, że macie takie same prawa jak i obowiązki, bo co by było gdybyś ty również spotykała się ze swoim byłym czy swoimi byłymi facetami i to u nich w domu ? Sa chyba granice tolerancji nie uważasz i nie ma znaczenia, czy on lub ktokolwiek będzie uważał, że jestes zołza, to już problem tego kogoś nie twój. Nie bądźmy dziećmi dziewczyno. :P Krew nie woda. wybacz, ale odnoszę wrażenie, że mu na tobie nie zależy, bo gdyby mu zależało na tobie to na pewno nie robiłby takich numerów Facet, który kocha, któremu zależy na ukochanej tak nie postępuje. Poza tym nie wiadomo dlaczego jego związek czy związki nieprzetrwały, może właśnie dlatego, że ONE nie mogły na niego liczyć, mu ufać, że zachowywał i nadal zachowuje się jak chłopczyk a nie mężczyzna ... Dorosłośc polega również na dokonywaniu wyborów, a on z tym ma problemy ... pozdrawiam

u mnie raz facet - powiedział, że chcialby odwiedzić swoja eks w 1 dzien swiat wielkanocy i co ja o tym mysle Mozecie sobie tylko wyborazic co ja myslalam jechalismy wówczas autem Tak sie darlam na niego, ze inni kierowcy sie gapili :D nie zrobilam tego dlatego, ze jestem wredna suka, tylko dlatego, ze odebralam jej zachowanie jako podle Chciala mi pokazac, ze jest taka wazna, ze on pojdzie do niej w swieta zamiast ten czas spedzic ze mna (wiem, ze taki ma zamiar, ale to juz dluga historia) Dostal jedno zapewnienie: jesli kiedydkolwiek spotka sie z nia, bez mojej wiedzy to bedzie to nasze pozegnanie. Dotarlo. Nie ma juz takich pomyslow :D

Madeline_Oh oczywiście, przepraszam, że zniekształciłam Twoj nick.

se idiote znalazlas nie faceta ales glupia jest z takim kims byc :-Oszkoda slow, taka brzydka jestes i garbata ze musisz z takim gowniarzem niedojrzalym byc???? nie zal mi Ciebie. Siedz i wyj a on laske przeleci i juz...i znow bedziesz wy..i znow wezmiesz go spowrotem,Tobie nie mozna pomoc bo glupia jestes :-O

ale dlaczego oni ida bez ciebie? skoro nie ma nic do ukrycia i lubi ja przyjaznia,to powinien chciec jej przedstawic swoje szczescie,prawda? dla mnie to smierdzi na kilometr...przeciez to nie wypad z paczka,tylko randka! moja rada-zadzwon i powiedz,ze to raz jeszcze przemyslalas,ze to nie jest normalne i jak tego nie widzi,to chyba nie ma sensu kontynuowac waszej znajomosci.

autorko zaczni czytac te wszystkie rady ze rozumieniem i zrób cos ztym

jak się chce spotykać z inną, tzn, że jesteś jaka felerna i nie wystarczasz mu. Zmień na lepszy model, albo walnij swoim łbem o ścianę, boś głupia i taka zostaniesz, pasztecie.....bo inna już by dawna znalazła sobie innego, ale jak jesteś pasztet, to się go trzymasz jak rzep psiego ogona....

No po dzisiejszej nocy i po tym co nastąpi za 3,5 h na pewno będę musiała się poważnie zastanowić. Najgorsze jest to, że to, co mi tu piszecie, wcale nie jest dla mnie mocno szokujące, bo ja o tym wszystkim już zdążyłam tej nocy pomyśleć. Tylko miałam nadzieję (głupek), że może przeginam, stąd prośba o obiektywną ocenę. No i okazało się, że moja mniej więcej taka była... Może rzeczywiście brzmię jakby do mnie nie docierało co piszecie - ale uwierzcie, dociera, i najgorsze że potwierdza to moje wcześniejsze wnioski.. Ale nie tak łatwo dopuscic do swiadomosci informację, że facetowi albo średnio zależy, albo jest skonczonym idiotą, ktory nie rozumie podstawowych rzeczy teraz i marne szanse ze zrozumie je w przyszłosci. Naprawde to nie jest takie hop-siup jak sie kogos kocha...

masz jeszcze 3,5h...dzwon i powiedz,ze nie potrafisz przez to spac,ze to chore,zeby z laska w ktora pakowal lazil gdzies pijany na jakies spacerki..i ze albo idziesz z nimi albo w ogole nie ma wyjscia.jesli i tak pojdzie,to trzeba podjac decyzje o rozstaniu

Co z niego za typ po pierwsze nie powinien nawet z nią rozmawiać po tym jak go zostawiłaś po drugie to jest głupi że wychodzi bez ciebie Jest nieczuły i głupi że dla swojej ex ryzykuje związek z tobą

KOcha, kocha, akurat, dobrze rucha i to wszystko....

bedziesz miała taka sama sytuacje co ja, rozstaniesz sie jak on z toba zerwie

bo to nie jest jakas tam znajoma z podstawowki,ktora ciagnal za warkocze,tylko ex,w ktora pakowal i to wlasnie robi roznice...naprawde chora sytuacja...

zjawa "Szlag... chyba mi sie związek rozpada" Nie! Nie rozpada się, tylko Ty go rozpierdalasz! :(

jedno pytanie- dlaczego nie zaproponujesz czy mozesz isc z nimi? chociazby zeby zobaczyc jego reakcje?

kobieto w jakim ty świecie żyjesz... nie chcę cię obrażać ale jak możesz jeszcze mieć wątpliwości co z tym zrobić... przecież oni idą tam jak para, idą się dobrze bawić i wszyscy będą postrzegać ich jak parę, nic innego jak zwykła randka ... potem piwo, winko, trzymanie za rączkę, potem niechcący się pocałują, potem jeszcze raz a za chwilę atmosferka się rozkręci i bzyknie ją jak nic...w końcu wstydu między nimi nie ma bo nie raz to robili ...... Kobieto opamiętaj się!!! Albo się zbieraj maluj szykuj i idzcie razem albo powiedz że nie ma takiej opcji żeby on szedł sam z nią a ty masz siedzieć w domu...w końcu jest sobota więc miło byłoby spotkać się ze swoim facetem i się do niego poprzytulać a w tym momencie wygląda na to że oni idą sobie na randkę....a niebawem on poinformuje cię że teraz już dorósł i dojrzał więc lepiej się z nią dogaduje i jednak chce z nią być....

wredniak spierdalaj ze swoimi głupimi radami :o

bedzie ex to bedzie next!na lepszy model cie zamieni i juz!

nie ma opcji,zeby poszli dzis na ten koncert sami..no chyba,ze on zdecyduje,ze konczycie wasz zwiazek.