Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zjawa

on chce się spotkać z byłą - pomocy

Polecane posty

witam, Potrzebuję chyba obiektywnego spojrzenia na sprawę... Mój chłopak przede mną miał kilka dziewczyn, to normalne, nie jesteśmy gówniarzami - mamy po 24 lata. Nie mieszkamy razem, ale często zdarza się, że pomieszkujemy razem kilka dni. Jesteśmy razem już prawie 2 lata. Z jedną jego byłą dziewczyną nawet się dobrze kumpluję, natomiast.. Przede mną On miał dziewczynę... kobietę, teraz ma 30 lat, byli razem rok, mieszkali ze sobą, planowali małżeństwo itp. To on ją zostawił - był 7 lat młodszy, dzieciak w sumie, powiedział że nie umiał się odnaleźć w jej świecie. To było 2,5 roku temu. Teraz ma mnie, ja zawsze rozumialam to, że jakiś tam kontakt z byłymi się utrzymuje, telefon na święta, nawet kawka jakaś czasem, czemu nie. Ale rok temu kiedy oznajmil mi ze sie idzie z nia spotkac - poszedł, do niej do domu, o 22, z winem.. Upili się do tego stopnia, ze zapomnial od niej plecaka, no i .. zapomniał poinformowac ją, że jestem ja. Po tym jak sie wscieklam naprostowal to, ale i tak odeszłam, nie umialam mu już zaufac. Wyprosił powrót po 3 miesiacach... za bardzo tesknilam. Teraz, po roku, znow się spotykają. Zaplanował koncert, piwko, spacer. Start: dziś o 20. A ja w tym czasie zostaje sama w domu. Rozumiem, kawka, piwko, 2 godziny i powrót do mnie... ale czy to już nie za dużo? :( On nie rozumie, czemu płaczę, ja nie wiem, czy nie przesadzam, czy nie reaguje paranoją, nie chcę mu robić krzywdy, ale nie chcę też pozwolić na zbyt dużo i znów ryczeć przez miesiąc... Nie zabraniam mu iść, ale nie umiem się nie bać i mu nie zarzucać, że nic nie robi żeby mnie uspokoić. Co robić?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
nie przesadzasz. Co to ma kurwa byc koncert, kawka, wino i kurwa moze jeszcze sniadanie do lozka. Ja bym postawila sprawe jasno albo ja albo ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
juz pomijajac fakt, ze wasz zwiazek raz sie przez nia rozpadl. On sie musi zdecydowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekajjjjjjj
moim zdaniem daj sobiez tym mężczyzną spokój , facet chyba nie ma jaj i nie potrafi podjac meskiej decyzji, ok rozumiem krótkie spotkanie, ale takie cos co On wyprawia? hmmm, moze Ty pojdziesz ze swoim byłym w sobotni wieczór a On niech zostanie w domu? :-( powiem Ci tak, nie marnuj sobie z Nim życia, odejdz bo nie ma za czym tesknic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekajjjjjjj
Kobiety dlaczego pozalacie na takie traktowanie???? gdyby mój facet z takim czymś wyskoczył to pokazałbym mu drzwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.. bo ja już powoli czuję że wpadam w paranoję, mam wrażenie że przesadzam, że ludzie mają prawo spotykać się z kim chcą, że przecież to tylko spotkanie... no ale forma mnie dobija no, naprawdę nie czuję się dobrze mając w perspektywie wieczór przed kompem, kiedy on będzie się z nią bawił na koncercie.. na który ona go w sumie zabiera :( Chyba niemożliwe żebym aż tak przesadzała, skoro mnie aż tak boli, nie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =klapki
Ty masz lat 24 on ma lat 24 była ma lat 30 on zostawł byłą i był 7 lat młodszy hmm ... nie bardzo rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekajjjjjjj
zjawa, pewnie ze nie przesadzasz, sorry ale jest sobota wieczór jestescie razem, to moze mógł Ciebie wziasc na ten koncert? wkońcu jestescie para!!!!!! pewnie że ludzie moga sie spotykać z kim chca , ale sa pewne granice..... co na walentynki tez sie z Nia spotka? moze kolacja, wino, kino? bo Ona go zaprosi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tłumaczę sobie w sumie że to raz na rok i że niepotrzebnie wpadam w paranoję. Poważnie tak sobie mówię, powinnam się wyleczyć z takiego myślenia? ;/ Dodam, że raz już byłam zdradzona przez poprzedniego faceta, którego kochałam na zabój - może stąd ta moja paranoja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
nie zgodzilabym sie na taki uklad w zyciu. Poza tym wydaje mi sie ze mu imponuje, ze ona - jego byla w dodatku starsza kobieta leci na niego. No bo ewidentnie leci i zapewne bedzie chciala sie ciebie pozbyc z obrazka. Daj sobie spokoj z takim facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaokrągliłam nasz wiek, 24 kończymy w tym roku. Jak się rozstali on miał mniej więcej 21 lat, ona mniej więcej 28 - nie wiem w jakim miesiącu się urodziła. Było między nimi ok. 7 lat różnicy, pół roku w tę czy w tę nie jest chyba istotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja rada - zaufaj mu i daj szansę. Niech się spotka z nią na te 2 godzinki. I niech wraca od niej o 22. Jeśli nawali, to koniec z nim. DEFINITYWNY. Podkreśl to w rozmowie z nim. Ale teraz musisz mu dać szansę. Dlaczego powinnaś mu zaufać? Bo on Cię nie okłamał, a przecież mógł się spotkać z byłą bez Twojej wiedzy, prawda? Nie upilnujesz go. Wiec lepiej wiedzieć i mieć kontrolę. A i on będzie się z tym lepiej czuł i będzie wiedział, że się z tym źle czujesz, ale mu ufasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekajjjjjjj
ehhhh to nie jest żadna Twoja paranoja, to nie jest fair zachowanie Jego w stosunku do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jesteś naiwna. Pewnie jak do niej poszedł z winkiem to ją posuwał :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekajjjjjjj
jak mu tak bedziesz pozwalać na takie traktowanie to napewno nic dobrego z tego nie wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hr Rosporek-Walicipski
załóż mu najprostszy pas cnoty, czyli kłódkę Yety na jajca. Nie porucha i wróci do ciebie na czas, bo jak się spóźni to mu jaja napuchną i bez pomocy strażaków i ślusarza się nie obejdzie. Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może ja się trochę wytłumaczę... nie jestem aż taka naiwna, poprzednio od razu go w sumie zostawiłam, teraz też mu kanapek na drogę nie robię. Ale mam tak, że nie chcę wyjść na głupią babę, która siedzi, zrzędzi i strzela fochy o byle co. Naprawdę wydaję się sobie równą babką, często wychodzimy razem z jego kumplami, mogę sobie z nimi swobodnie pożartować, umiem się z humorem odgryźć, nie mam pretensji jak pójdzie sobie na piwko czy wróci z meczu mocno wstawiony - bo to się nie zdarza często, i ja również lubię wyjść sobie z koleżankami i wiedzieć, że on czeka i się nie wścieknie, tylko się pośmieje i położy mnie spać. Nie chcę wyjść na zołzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wuja
To nie jest normalne! samo słowo była już znaczy,że nie powinna istniec w jego życiu a ten jeszcze się z nią spotyka. Daj sobie spokój obydwoje wiedzą ,że istniejesz a bawią się Twoim kosztem. Po co czekasz na taki finał kiedy to ty zostajesz porzucona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma czegos takiego "to tylko spotkanie". to spotkanie z osoba, ktora sie kiedys kochalo, ktorej sie pozadalo. "przyjaznienie" sie z osoba, z ktora chodzilo sie do lozka? przeciez to prosta droga do odnowienia tamtych uczuc. nie rozumiem jak mozna to umniejszac. nie ma mozliwosci przyjazni damsko- meskiej. kiedys tez probowalam wierzyc w "niewinnosc" przyjazni miedzy facetem a kobieta. naprawde bardzo chcialam uwierzyc. ale po tym, jak kolezanka oswiadczyla mi, ze po 5 latach przyjaznienia sie z chlopakiem, ktory poszedl do seminarium, mial naprawde powazne plany z tym zwiazane, zakochali sie w sobie- uswiadomilam sobie, ze pojecie przyjazni damsko meskiej to fikcja. predzej, czy pozniej ktos zacznie czuc cos wiecej. i co wtedy? tak wiec jestem zdziwiona, ze dla Ciebie wychodzenie z bylymi na kawke, czy koncerty, sa normalne. ba! wychodzenie z bylym/ byla kiedy dzisiejsza ukochana zostaje w domu! dla mnie to niemozliwe. a jezeli chodzi o Twojego chlopaka- cierpialas przez niego juz raz. raz sie zapomnial. sytuacja dzisiajsza jest kopia sytuacji z przeszlosci. Twoj chlopak nie robi NIC zebys nie cierpiala. dla mnie to facet bez jaj, ze tak kolokwialnie powiem. zastanow sie, czy chcesz byc cale zycie takim "popychadlem" pozdrawiam i zycze madrych decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za szeroki odzew, upewniacie mnie w tym, że nie mam paranoi Wredniak Paskudny - hm, 2 godzinki i o 22 do mnie - to nie byłoby w ogóle ani problemu, ani żalu, ni łez, ani tego topiku. Ale to wieczór od 20: koncert, piwko, spacerek, Bog wie co jeszcze. Sam koncert potrwa do 22. I co ja mam mu powiedziec- zabraniam, masz 2 godziny, a ja stoje w drzwiach z zegarkiem i masz sie zameldowac punkt 22? Zupełnie nie wiem jak mam to przeprowadzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wyobrażam sobie, żeby mój facet wychodził gdzieś z byłą :O paranoja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za pieprzony egoista z twojego faceta! sorry, ale nie wyobrazam sobie, zebym mogla na cos takiego pozwolic... spotkanie o 22! u NIEJ w domu, do tego wino..masakra! zostaw go bo ewidentnie sie z toba nie liczy - ciekawe czy jemu byloby milo gdybys ty postawila go w takiej sytuacji..... no chyba, ze jestescie w tzw. wolnym zwiazku, to inna historia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicjajanusz
On jest teraz z Tobą TAK ? Więc nie rozumiem dlaczego z Tobą nie idzie na koncert czy gdziekolwiek tylko z byłą !? Chce się z nią spotkac, spotkajcie się we trójke .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarownica27...
ja tez potwierdze ze nie masz paranoi..... i niestety jest tak ze nie chcemy wychodzic na zolzy i byc spoko panienkami a faceci to wykorzystuja jak moga..... i tyle z teo naszego bycia spoko... masz prawo sie denerwowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kowol
Na bank cie zdradza !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tą godz. 22 to nie doczytałem - przepraszam. No to niech wróci najpóźniej o 1 w nocy (jak ma taką możliwość). No i w życiu niech nie nocuje u byłej! Ten jeden raz ja bym mu pozwolił na takie spotkanie i zaufał. Niewiele tracisz, a zabranianiem i schizowaniem tylko się pogrążasz w jego oczach. Faceci NIE lubią zbytnio zazdrosnych i osaczających je kobiet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajesz sie robic w balona
dla mnie i mojego faceta ex to ex. wysylamy sobie zyczenia nia swieta, gadamy czasem na gg, ale nigdy nie spotykamy sie na kawie, winie, koncercie itd. jak dla mnie autorko, jestes zwyczajnie glupia i naiwna. juz raz cię zrobił z nią w balona, a teraz dajesz się drugi raz. nie pozowolilabym swojemu facetowi zabrac byla na kocert. od tego jestes ty, nie ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wredniak- ale problem w tym, ze taka sytuacja u Autorki miala miejsce juz kiedys! prawdziwy mezczyzna, po tamtej sytuacji, zupelnie odcialby sie od tej bylej. wiedzialby, ze jego dzisiajsza dziewczyna jest juz przewrazliwiona na tym punkcie, ze sprawia jej to bol, wiec po prostu nie ranilby jej. a chlopak Autorki zachowuje sie jakby sprawdzal jej wytrzymalosc. nie rozumeim takiej bezmyslnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×