proszę doradzcie cos na łupież...

cos naprawdę dobrego...zuzyłam całą buteleczkę nizoralu i nic...swędzi mnie skóra głowy...Ten łupież to takie drobne tłuste kuleczki,mam tego dosc,proszę doradzcie cos skutecznego,słyszałam o szamponie dandrene,czy można go kupić w aptece,bo nie moge nigdzie znalezc o tym info..plis pomóżcie booszaleję...

Clear do swędzącej skóry, mi pomógł na podobny kłopot.

to idz do lekarza, bo pwnie masz luszczyce, a to zupelnie co innego niz zwykly lupiez, a do tego zarazliwe!

i to przy moich długich włosach! Kupiłam zachęcona komentarzami w sieci i nie zawiodłam się. http://www.domzdrowia.pl/42450,farmona-farmed-szampon-przeciwlupiezowy-300-ml.html Początkowo łupież może się nasilić ale to szybko minie :) Szczerze polecam, tym bardziej, że za niewielkie pieniądze.

no dobra, moze przesadzilam z tym 'zarazliwa' ale warto isc do lekarza dermatologa :)

ale ja byłam niedawno u dermatologa...zapisał mi tylko jakis robiony płyn,który pogorszył sprawę...dermatolodzy są g...warci,jak byłam młoda miałam ciagle problemy z cerą,tez zapisywali cuda wianki a nawet nie wiedzieli co to i nic nie pomagało...jak człowiek sobie sam nie pomoze to nikt mu nie pomoże,dlatego prosze o rade...ciekawe co z tym dandrene,jest bardzo mało info w necie...prawie 100 zł ale jesli taki swietny to jakos to przeboleje...tylko czy to jest do dostania w aptece?nikt nie stosował?

A moze to są wszy? (sory - bez obrazy!)

Wsza to jest taka przezroczysta cholera w otoczce , a w środku ma łupine pod kolor włosa. składa gnidy co przypominaja do złudzenia łupiez swędzi jak cholera. myj głowe co dzień i spłukuj wodą z octem , a czasem piwem. szczotkuj włosy i najlepiej krótko podetnij. Wiem nikt nie dopuszcza mysli , ze to moga być kolezanki weszki, nikt nie ma tez pewności, ani ja ani ty ani inni, no ale warto sie zaasekurowac i kuracje w tym kierunku odbyć.

Weszki całkiem za friko dystrybuowane sa w zakładach fryzjesrkich często i w przymieżalnich czapek.

Nawet w eleganckich kapeluszach na głowie moga sie tym cholerstwem zarazic, poniewaz gdy mierza swój ładny kapelusz ona akurat zasiedlaja ich głowy. wszy mieszkaja we włosach i zamoznych i biedaków. Ale jakos nikt nie dopuszcza nawet mysli, że moze miec wszy. tylko, snujemy opowieści o łupiezu, łuszczycy, i innych chorobach.

Często nawet w tv widac, jak ludzie na przeróznych debatach skrobia sie po owłosionej skórze głowy , czasami natarczywie, czasami lekko dyskretnie , aczkolwiek intensywnie. To tyle.

łupież łupież aż ci przejdzie... polecam wodę pokrzywową.

Wszy najczęsciej kojarza sie z bezdomnymi, ubogimi, a to guzik prawda jest.

ja polecam zoxin :)

Czipsy cebulowe

Jeśli problem nie zniknął pomimo licznych prób, warto sięgnąć po Pirolam. To lek i kosmetyk w jednym. Nie tylko leczy przyczyny łupieżu, ale również znacznie poprawia kondycję włosów.

dobre, ale drogie, są szampony przeciwłupieżowe Vichy - czerwony i zielony, w zalezności od tego, czy łupież jest suchy, czy tlusty

Nizoralu używałam i w sumie był niezły, ale po nim łupież niestety lubi wracać. Pirolam jest dużo lepszy w tej kwestii. W aptece do kupienia bez recepty.

brak biotyny jest objawem łupieżu

Szampon Palmolive Naturals przeciwłupieżowy jest świetny;) Jak go używam nie mam łupieżu ale jak używałam innego to miałam;) jest w niebieskim opakowaniu

ja uzywalam nizoralu i do tego szczotke anty dandraff therapy z donegala i to mi pomoglo, teraz cay czas sie czesze ta szczotka i lupiez nie powraca.

tak tak jak dla mnie szczotka z donegala rządzi :) zobaczcie na stronie http://www.donegal.com.pl/ mozna zamowic przez internet. super sprawa.

Nizoral pomaga doraźnie i potem problem wraca. Myślę, ze warto sięgnąćpo skuteczniejszy środek.

ten nizoral to nie koniecznie...ja stosuje szampon zwykl z czarnej rzepy do tego tak jak pisza szczotke anti dandruff hterapy z Donegala no i po łupieżu, nie ma juz go !!

z czarną rzepą się zgadzam jak najbardziej w kwestii profilaktyki, dobra jest też pokrzywa. Jeśli chodzi o walke z łupieżem to musi być jakiś lek, wspomniany gdzieś chyba Pirolam np. lekiem jest, wiec na pewno ma większą skuteczność niż szampony supermarketowe czy drogeryjne.

mi zawsze pomagal nizoral...az w koncu przestal dzialac. poszlam do dermatologa bo wystraszylam sie jak zaczely wlosy mi wypadac garsciami i mialam bolace strupki na glowie. lojotokowe zapalenie skory. na razie mam spokoj, uzywam szamponu z recepty i jakiejs oliwy. boje sie co bedzie jak odstawie i zaczne uzywac normalnych szmponow. idz do lekarza!

Nizoral, H&S itp. popularne specyfiki działają tylko na chwilę i problem powraca. Jeśli szukasz czegoś skutecznego - sięgnij po Pirolam.