studenci-kiedy trzeba zaznaczyć, że nie życzymy sobie ich obecnosci?

obawiam się, że na porodówkę wparują mi studenci. zaraz ktoś się odezwie, ze przecież muszą się gdzieś uczyć-ja jednak chcę aby poszanowano moje prawo do intymności i chcę aby podczas porodu było tylko niezbędne minimum osób. myślę, że tak jak większość kobiet. kiedy należy zaznaczyć , ze nie życzymy sobie studentów? od razu po wejści do szpitala czy kiedy? jak to załatwiłyście dziewczyny?

bedziesz rodzic w szpitalu akademickim?

bo jesli nie to żadnych studentów nie bedzie wiec spoko

na porodówce nie miałam przyjemności obcować ze studentami, ale leżąc po porodzie na oddziale już tak. Weszła cała grupa (kilka osób) na obchód i jak zobaczyłam swojego kolegę w tej grupie to odmówiłam pokazania jak mi się świetnie szycie goi :)

nieeee, wszystko się kreci raczej wokoł twojego kurzego móżdzku idioto wyzej

w głowce pierfdoli , hehe. suka sobie czegos nie zyczy, dobre

kur w a wy to niezle pojebane - akurat na porodówce to wszystko się kręci wokół tej pizdy :P :P :P i to całkiem normalne jest :P autorko normalnie podczas porodu powiedz że nie życzysz sobie studentów i tyle.

zaciazy to i od razu się - a to dziwne ze sobie nie życzy! jeśli jesteś kobietą to ciekawe jak ty byś sie czuła podczas porodu z tabunem studentów między nogami. a jeśli facetem to zapraszam na badanie prostaty per rectum gdzie 10 studentów po kolei będzie ci wkładało paluchy i gmeralo w tyłku! zobaczymy czy wtedy też będziesz taki mądry :P

dobre :D:D:D

ty wyzej w domu do ciebie mowia "tępa ruro z cipą"????? a moze mam obiadu nie daje w talerzu tylko w psiej misce i dziecko ma problemy z glowką????

ojeju jejuuuu no nie denerwuj się idiotko bo ci zyłka w doopsku pęknie

ja mam cipe jak wiadro,ale moj stary to robi. moze cała głowe wsadzic do srodka :)

jest bardzo wiele kobiet ktorym nie przeszkadza obecność studentów i podczas takich porodów mozna się uczyć, jeśli kobieta sobie nie życzy jej prawo! a tak poza tym to ta dyskusja jest denna. człowieku zastanów się co ty mówisz. Twoja matka tez jest kobietą i też cię urodziła. powiedz jej dokladnie to samo co piszesz!

no i po co te wyzwiska?:O widać że co poniektórzy nie potrafią normalnie rozmawiać...