Jak zlikwidować przemoc w szkołach?

co sądzicie...

zadanie domowe? :O

nauczyciel powinien miec mozliwosc ukarania ucznia- to podstawa

Nauczyciele powinni reagowac jak jest bojka, a nie stac obojetnie. Powinni takze wychowywac, a nie miec wszystko w dupie

jak mają wychowywać jak praktycznie nie mają praw?- to raz a dwa- ludzi się nie zmieni. 80% nauczycieli to egoiści...

Szkoła pod stałym nadzorem ochrony.Nikt nie upowazniony nie może wejść do szkoły w szkole dyscyplina jak kiedyś.Zaostrzenie prawa, za nie tykalość cielesną bezwzględne wyrzucenie ze szkoły.

we Włoszech skazano na zapłatę odszkodowania rodziców 5 szczyli którzy wielokrotnie gwałcili i zastraszali 12-lenią dziweczynkę.Mają wybulić 450 000 Euro!!!! Gdyby za KAŻDYM razem gdy ktoś zrobi świadomą krzywdę dziecku - założył sprawę i zażądał odszkodowania - szybko wieści by się rozeszły i wtedy najbardziej bezstresowo wychowane bachory spokorniałyby. Bo Ludzie płacić nie lubią.

wychowywac, w domu zamiast tłumaczenia , poswiecania czasu, dobrego przykładu , stosowac przemoc, bicie - dziecko bedzie stosowało przemoc dla uzyskania celu.

Ale pieniądze jej szkód nie zwrócą jakich doznała.A te zwyrodnialce powinni być w więzieniu na cale życie.I to że państwo ma ich utrzymywać do jedzenia karma dla psów,odpadki,odrzuty z zakładów mięsnych i rzucać jak psowi.A jako praca to typu w kopanich węgla,kamieniołomy,

rodzice powinni przechodzić obowiązkowe szkolenia i egzaminy aby otrzymać uprawnienie do rozmnażania. bo inaczej nie wychowują dzieci a jak nie wychowują to żadna szkoła nie pomoże

@bazienka najprostsze sposoby bywają najskuteczniejsze ;)

gówniarzy zamykać nie wolno(do 13 lat nie podlegają odpowiedzialności karnej) - ale za szkody poczynione przez dzieci - odpowiadają rodzice!!!!! A jeżeli nauczanie jest przymusowe - niech szkoła płaci.

Mówię tutaj o ludziach mających powyżej 18 r.ż. bo wtedy czują się w pełni doroścli, a są to szkodniki spoleczne.Nie mam na myśli poniżej 15 r.ż. na nich można wymyśleć coś innego.

co masz na myśli niech szkola placi.Czy prawnie można zmusic szkolę za szkody powstale przez nią?

szkoła MUSI zapewnić bezpieczeństwo uczniom. Dobry adwokat wydębi odszkodowanie np. za straty moralne dla dzieciaka dręczonego przez gnojków ze szkoły, już nie ws[pomnę za okradanie czy urazy! a jeżeli dowiedziesz, że przypadki były zgłaszane a dyrekcja to olała - wykonalne. Najwyższa pora zacząć.

Ale czy to także obowiązuje szkoly ponadgimnazjalne?

Jak zlikwidować? 1.Rodzice powinni sie poczuć odpowiedzialni za wychowanie, tak jak było kiedyś. Teraz rodzice rozpuszczają swoje bachory, a potem posyłają je do szkoły i uważają, że nauczyciele mają je "wychować" Stare byki, ktorych nikt nie nauczył do tej pory, że sa jakieś granice, ze są jakieś normy społeczne. Nauczyciele mają ich wychować, ale maja jednocześnie wytrąconą z ręki wszelka broń, bo mają wychowywać bez żadnego stresu i nacisku. 2.Władza rodziców w szkole powinna zostać ograniczona. 3.W regulaminie powinien być rozszerzony dział "obowiazków", a ukrócony dział "praw". Bo prawa uczniowie znaja az za dobrze, za to obowiazków nic a nic. 4.Powinno sie wprowadzić kare w postaci - rodzic odbiera dziecko ze szkoły i dziecko jest zawieszone. Jak rodzic będzie miał swojego bachora przez tydzień na karku i bedzie musiał sie głowić, co ma z nim zrobic, zrobi mu taka kołomyję, ze smarkacz nigdy więcej nie waży sie robic rozpierduchy w szkole. 5.Nauczyciele i dyrektor powinni stać za sobą murem. Poza oczywiście takimi zachowaniami nauczycieli, ktore po prostu są niedopuszczalne, ale takie zachowania zdarzają się rzadko.

no i jeszcze 6.Wszelkie numery typu krojenie innych uczniow, zastraszanie, grozenie, wyłudzanie i inne przestepstwa - zgłaszac po prostu na policję i nie dac się nabrac na płacz rodziców, którzy prosząo "ostatnia szansę". Konsekwencja, konsekwencja i jeszcze raz konsekwencja

jańia - wszystko i ta temat!