Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sara2287

Dziecko a pies...

Polecane posty

Drogie dziewczyny tak sie zastanawiam czy macie psy? Ja mam i jestem w ciąży. Troche sie boje co będzie po porodzie bo to jednak amstaff i to zazdrosnica... Czy któraś z Was ma doświadczenia w tej sprawie? Za moherowe teksty w stylu "oddaj psa bo ci zagryzie dziecko", i "olaboga amstaff!!!" serdecznie dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ucz ją
od początku i broń Boże nietraktuj jak dziecko. Niepieśćwięcej niż wcześniej bo z zazdrości może zrobić krzywde dziecku,ale nie znaczy to że masz oddać. Poprostu ogranicz wiele rzeczy niechbędzie psem a niedomownikiem ityle-byłdobry program na tvn o tym i poszukajna tej stronie tvndzieńdobry bardzo-wypowiadał się specjalista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammussiaaaa
ja mam psa i wszytko jest ok psem sila rzeczy sie mniej zajmujemy, ale go glaszczemy i wyprowadzamty regularnie zazdrosny nie jest, przynajmniej na razie zazdrosci nie pokazal, na poczatku i nteresowaly fo grzecotki i inne piszczace zabawki malje, teraz chyba pojal ze on ma swoje zabawki a mala swoje oczywiscie nie zostawiamy coreczki samej z psem w jednym pomieszczeniu i nie kladziemy jej na podlodze na pârterze gdzi ejst pies. Na pietro pies nie ma wstepu i to tutaj coreczka bawi sie na macie edukacyjnej, czy na kocyku generalnie- bez stresu ale z zachowaniem podstawowych srodkow ostroznosci. acha, nas zpies nie lubi jak mala placze, w epoce kolek uciekal w najdalszy kat domu zeby nie slyszec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EEEmmmIIIlllKKKaaa
ja mam dużego psa i niemowlę i jest OK jak się psu poświęca odpowiednią ilość uwagi, jest wybiegany to nie zwraca uwagi na takie małe dziecko, najgorzej jest jak maluszek uczy się chodzić, wtedy trzeba bardzo uważać jak urodzisz to zadbaj o to, żeby pies nie odczuł pojawienia się niemowlaka i nie kojarzył go z brakiem przywilejów, musi mieć tyle spacerów co zawsze i musisz mu też poświęcać uwagę pies traktuje dzieci w różnym wieku jak zupełnie odrębne gatunki, jak zaakceptuje niemowlę w koszyku to wcale nie znaczy, że zaakceptuje raczkującego kilkumiesięczniaka, może go potraktować jak konkurencję..., po prostu trzeba pilnować i nigdy nie zostawiać psa samego z dzieckiem pies nie powinien witać noworodka tzn. jak przyniesiesz dziecko ze szpitala to pies w tym czasie powinien być poza domem, psa trzeba przyprowadzić jak dziecko już będzie w domu, żeby nie czuł się wyżej w hierarchii stada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sara proponuje zastosowac sprawdzona metode ja urodzisz to niech tatus dziecka przywiezie ze szpitala ubranko dziecka ktore miało na sobie do domu i da do legowiska psa. niech pozna nowy zapach i zakceptuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w ciazy i mam co prawda małego słodkiego sznaucerka, ale tez jest zazdrosnice i dlatego mogłaby zrobic krzywde dziecku. Duzo czytałam na ten temat i najlepszym rozwiazaniem jest jak najwczesniej przestac psa rozpieszczac (dla mnie to strasznie trudne :O), karmic go w jednym wyznaczonym miejscu do którego dziecko nie bedzie mialo pozniej dostepu, pilnowac (jak juz dziecko bedzie chodzic) zeby w misce pies nie mial zadnych resztek jedzenia bo o to tez moze zaatakowac. Oczywiscie nie zostawiac dziecka samego z psem i od poczatku nie pozwalac dziecku zabierac zabawek psa i na odwrót. To sa takie zasady bezpieczenstwa a z reszta to na pewno pies sie przyzwyczai tylko nie mozesz go nagle z przyjsciem maluszka odrzucic. nie oddawaj pieska i powodzenia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam psa i kota i jest ok, gdzieś czytałam że jak dziecko ma sie pojawić w domu psa trzeba w tym czasie wyprowadzić z domu, to ma być na zasadzie że kto jest w domy ten PAN a ten kto do niego wchodzi ma być uległy. jak pies będzie w domu i wniesie się dziecko pies może czuć sie właścicielem posesji i może być zły że ktoś wkroczył. a pisanie że zwierzat trzeba sie pozbyć to jakiś koszmar, to tak jakby członka rodziny wywalić z domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upsa
niech ktos z domowników przyniesie ze szpitala zanim wrócisz do domku, jakąś pieluszkę, która będzie pachniala dzieckiem, my zawiązalismy duzy supeł na takiej pieluszce tetrowej i to była super zabawka dla psa, pachniała dzieckiem to potem pies nie był tak zupełnie zdezorietowany, ale ja bym sie az tak bardzo nie przejmowała na zapas, zazwyczaj psy reagują normalnie, musisz tez znaleźc czas zeby go czasem pogłaskac, zeby się nie czuł za bardzo odsunięty i powinno byc wszystko ok, wszystkie historie o psach co ześwirowały po pojawieniu sie dziecka sa wysoko przesadzone pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upsa
jeszcze jedno, też zasłyszane... jak przywieziecie dziecko, pies powinien być na spacerze, aby to dziecko w domu "powitało" psa, a nie na odwrót!!! wtedy dla psa ponoć sytuacja jest jasna, tzn. pies zna swoje miejsce w stadzie i wie, że dziecko jest w domowej hierarchi wyżej niż on... powodzenia!!! Dla dzieci, to dobrze, gdy wychowują się ze zwierzętami, a psy szybko się uczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za wszystkie rady. w ogole nie bylo opcji oddania psa przeze mnie . chyba by mi serce peklo z zalu za psem..... sama wychowywalam sie z psem od urodzenia i sadze ze to uczy wrazliwosci na druga istote. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc, tez mam duzego psa i bede miala niemowle na dniach i dam Ci jeszcze jedna moim zdaniem bardzo dobra rade. Pies na poczatku bedzie zdezorientowany i nie bedzie rozumial czemu teraz tyle czasu spedzasz z ta mala istotka a nie z nim jak dotad, tym samym bedzie ciekaw wszystkiego co robisz, wiec dobrze jest nie wykluczac psa z codziennej opieki nad dzieckiem...to znaczy...jak bedziesz przewijac dziecko a pies bedzie sie krecil kolo przewijaka i zerkal co robisz to nie odganiaj go tylko daj mu powachac pieluszke i powiedz mu co robisz,po kilku razach przywyknie do tego i nie bedzie sie krecil...i tak samo ze wszystkim...najgorsze to odganiav psa za kazdym razem gdt masz dziecko przy sobie bo wtedy zacznie traktowac dziecko jako rywala,ktory mu Ciebie zabral,a a jak mu pokazesz,ze dziecko jest kolejnym czlonkiem rodziny,ktory nie zmienia i nie zagraza jego pozycji to przywyknie szybciej:)Jak urodze to Ci napisze jak moja suka zareagowala na dziecko:)pozdrawiam i powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Kochać i wymagać - to najważniejsze motto w postępowaniu zarówno z dzieckiem, jak i psem. Ja mam dwa duże psy i trzymiesięczną córeczkę, i jest harmonia. Ale... psy nadal są kochane i mają czas poświęcany dla nich, swoje zadania i przyjemności, i to wystarcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w przypadku tak agresywnych ras,najlepiej nie dajcie odczuc psu,ze zszedl na drugi plan. kiedy Ty zajmujesz sie dzieckiem,Twoj maz niech poswieci uwage psu i tak na zmiane. Moja przez pierwsze 3 miesiace mieszkala z seterem,bo byla u nas moja mama. setery to jednak lagodne psy,takze nie ma co porownywac. dzisiaj moja corcia ma 6 miesiecy,kiedy sie spotykaja to moj pies jak oszalaly lize ja calutka,nie odstepuje na krok,pilnuje jak spi,a jak Mloda je obiad,to pies jej pomaga :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak ten twoj pies jest wychowany... Ja mam boksera pokochał córke od razu nie da się nikomu do niej zbliżyc... w sumie córka ma 4 latka można powiedzieć że ją wychował... Córka wszystko z nim robi dosłownie wszytstko pies ją bardzo kocha... Ale takie są bokserki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sara ja też mam amstaffa co prawda nie rodowodowego , ale jednak... Już niedługo zostanę mamą , też mam podobne obawy jak ty , choć w duchu jestem dobrej myśli , bo moja piesa uwielbia dzieci - przynajmniej cudze :D:D:D:D Jak już ci tu pisano : -ze szpitala niech twój przyniesie ubranko czy pieluszkę dziecka by poznało zapach nowego członka rodziny , pana - jak będziecie wracali ,że szpitala niech twój pójdzie z psem na spacer a ty wejdź do domu z dzieckiem by pies wszedł do domu , w którym dziecko już jest - jeśli pies śpi z wami postarajcie się go tego oduczyć - pozwól polizać psu dziecko , nie odganiaj psa od dziecka - musi poznać nową osobę , potem może poczuć się odrzucony - poświęcajcie mu tyle samo czasu jak dotychczas przynajmniej w miarę możliwość , by nie czuł zazdrości ... - jeśli masz lalkę , to ponoś ją czasem na rękach , puść psu głos płaczącego dziecka , by przyzwyczaił się do nowych sytuacji Jak mi się coś jeszcze przypomni napiszę :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppllllllll aaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czytałam poprzedmich wypowiedzi ale w szkole rodzenie kobietka mówiła nam, że w domu w ktorym jest dziecko powinien być pies! jedyne przeciwskazanie to gdy dziecko ma alergie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniecznie musicie
musicie przed powrotem do domu ze szpitala przyniesc zapach dzidziusia- pieluche na ktorej np dzidzia lezala jakis czas trzeba dac psu aby mogl sie zaponac z jego zapachem. Po powrocie rownieaz dziecko dac powachac- np nozke. Suki raczej, nawet te zazdrosne, szybko przywiazuja sie do noworodka i np bronia go przed obcymi pilnujac lozeczka ;) bedzie dobrze moja suka(adoptowana, miala jakies zle wspomnienia zw z dziecmi_) nie lubila dzieci, dopoki nie poznala naszego maluszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaboga amstaff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dzieki dzieki:) Blask ja tez mam nie rodowodowego a nawet ze schroniska. tez lubi obce dzieci i tez jestem dobrej mysli. pozdrowienia, buziaki dla dzidziusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 2 psy (potwornie rozpuszczone i śpące po kanapach jamiki szorstkowłose) i od 3 tygodni malutką córeczkę. Na początku psy były ciekawskie i bardzo natrętne. Cały czas chciały do niej zaglądać. Widać było że intrygował je ten nowy dodatek do naszj rodziny. Trochę też zachowywały się dziwnie - były jakby podekscytowane i nerwowe, dużo biegały po domu, hałasowały, nie mogły znaleźć sobie miejsca. Teraz wszystko wróciło do normy i psy zachowują się jak dawniej. Wydaje mi się że traktują dziecko jak członka rodziny i jak znika im z oczu to szukają go po całym domu. Są przyjacielskie i nawet kilka razy pozwoliliśmy im powąchać i polizać rączkę dziecka. Oczywiście nigdy nie zostawiamy dziecka samego z psami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada0
Ja nie widzę żadnego problemu żeby pies przebywał w domu mimo iz jest tam małe dziecko .Przeciez psy są przyjacielami rodziny .Ostatnio tutaj widziałam http://alegratka.pl/zwierzeta/psy/?utm_source=brandle-psy szczeniaczki które mnie urzekły zerknijcie może staniecie sie właścicielem któregoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra miala suczkę shitzu i jak zaszła w ciąże od razu ją oddała 'bo jak to pies w domu z dzieckiem', 'nie bd miała dla niej tyle czasu co wcześniej' itd...byłam przeciwna jej zdaniu, bo mam suczkę goldenkę i teraz zamierzamy sie z mężem starac o dziecko...i nie wyobrażam sobie że mialabym ją oddac, to czlonek rodziny a nie zabawka. Więc jestem podobnego zdania co Wy, wszystko można pogodzic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×