Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bghjvghcfgcvg

Mam 19 lat, 20 tyś w kieszeni i chcę wyjechać do Anglii

Polecane posty

Gość bghjvghcfgcvg

Obecnie jestem na pierwszym roku studiów (prowadzonych w języku angielskim), ale chciałabym wyjechać. Moje pytanie brzmi, czy da się załatwić pracę jeszcze przed wyjazdem (i żeby jednocześnie nie wpakować się w jakieś kłopoty)? Czy o pracę jest rzeczywiście tak trudno? Nie myślałam jeszcze o mieście, do jakiego bym pojechała. Oczywiście wymarzyłam sobie Londyn, ale wiem, że to kosztowne. Może Bristol?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filolozka__
Hej Ja zalatwilam sobie prace jeszcze przed wyjazdem. Nie wybrzydzalam, wysylalam cv w obrebie calego UK. W koncu zaoferowano mi prace w Edynburgu i tu jestem do dzis, a minely od tamtego dnia juz prawie 4 lata. Aha, dodam jeszcze, ze znalazlam prace z zamieszkaniem, wiec mialam na poczatek obydwa problemy z glowy. Niestety byla to praca ''na czarno''. Do legalnej pracy nikt cie nie przyjmie bez takich podstawowych rzeczy jak NIN (numer ubezpieczenia) czy konto w banku. Szybko jednak udalo mi sie zmienic prace na ''normalna'', ale i tak te pierwsza wspominam bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zal pll
co ty pieprzsz jaka praca na czarno!! jak tu przyjedzasz z zalatwiona praca lub na miejscu ja znajdujesz masz ja legalna od umowy. ta pani po wyzej chyba z etiopi jest skoro po uzskaniu NIP Angielskiego pracuje legalnie. wiekszej bzury dawno nie slyszlam, W uni jestesmy sieroto i zal ze taka niedoyczona po 4 latach jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FankaAnka
Pomysl o Danii, ja tutaj przyjechalam do znajomej i szybko znalazlam prace. Nie jest to oczywiscie praca marzen, zwykle sprzatanie, ale zarabia sie 12 000 koron miesiecznie, co przy obecnym kursie jest rowne kwocie 6500zl na reke. Calkiem znosny zarobek. Pokoj kosztuje w granicach 1000zl. Oczywiscie kazdy tutaj mowi po angielsku :) Ale jesli Tobie marzy sie Anglia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filolozka__
do komentarza powyzej: po pierwsze nie wiem po co taka agresja i od razu obrazanie mnie?? Po drugie skad takie dziwne wnioski??? Napisalam, ze moja pierwsza praca byla na czarno, dlatego ze nie mialam zadnej umowy, nie dostawalam payslips a jedynie gotowke co tydzien do reki, no i nie mialam zadnego ubezpieczenia. Mów co chcesz, ale dla mie to byla praca na czarno!! Pozniej, jak juz mialam numer NI, konto w banku, WRS i tak dalej, znalazlam inna prace- legalna, z umowa, ubezpieczeniem itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ze jestesmy w unii
niczego nam z automatu nie zalatwia . Nadal mnostwo ludzi pracuje bez zadnej umowy ,a co za tym idzie nie maja NIN i WRS - wiec pracuja na czarno !! Wystarczy poczytac gazety ,ktore az pekaja od informacji o przekretach zw. z zalatwianiem pracy przez ogloszenia w gazetach w Polsce. Ludzie placa ogromna kase za niby swietna robote,przejazd i zakwaterowanie i laduja na farmie gdzie musza zapieprzac po kilkanascie godzin na dobe za pare funtow dniowki :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość country west
Tylko NIEEEEEEEEEEEEEEEE do Londynu! juz lepszy Bristol...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość country west
Ja tez pracowalam na czarno i to dlugi okres czasu... teraz nareszcie mam kontrakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z londynu
wg mnie to bedzie ci baaardzo trudno znlezc prace zanim tu przyjedziesz. zwlaszcza ze nie masz nic do zaoferowania. filolozka miala szczescie ze nie tylko udalo sie znalezc prace przed wyjazdem i to na dodatek z meiszkaniem ale prede wszywstkim ze jej jeszcze za ta prace placono ,bo neistety teraz na czarno to jest npawrde strach pracowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filolozka__
Tez uwazam ze mialam szczescie:) dodam jeszcze, ze prace te znalazlam poprzez Polke, ktora tam wlasnie pracowala, ale chciala sie zwolnic i szukala kogos na swoje miejsce. A ze szef Pakistanczyk byl bardzo zadowolony z Polakow, poprosil ja o znalezienie Polki. No i znalazla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość so so so
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frgt
filolozka, domyslam sie, ze pracujesz w restauracji, skoro szefem jest pakistanczyk i jeszcze zatrudnial na czarno. Dziwi mnie tylko jedno. Po 4 latach dalej pracujesz jako kelnerka??:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do frgt
dziecko naucz sie czytac ze zrozumieniem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filolozka__
do frgt: Nie, nie pracowalam w restauracji. Pracowalam w guest-house. A jakbys czytal(a) dokladnie, to wiedzial(a)bys, ze to byla moja pierwsza praca. Od dawna juz tam nie pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×