W zabójstwo Olewnika zamieszany był ktoś z policji

dlatego ta sprawa nie może wyjśc na jak. Ktoś bardzo wysoko postawiony albo raczej grupa takich osób. "Zabójca Krzysztofa Olewnika, Sławomir Kościuk, w 2006 roku podczas przesłuchania mylił się co do istotnych elementów. Dziennikarze TVN poddali analizie półtoragodzinne nagranie przesłuchania Sławomira Kościuka. Co odkryli? Szczegóły dzisiaj w UWADZE! i Superwizjerze TVN. Dziennikarze poddali analizie półtoragodzinne nagranie przesłuchania Sławomira Kościuka. Kościuk pokazuje miejsce, gdzie zakopał ciało, ale policjantka mówi mu wyraźnie: "Nie, dalej". Kościuk idzie dalej i tym razem prowadzi policjantów na właściwe miejsce. Przed rozpoczęciem wykopywania zwłok mówi, że zostały one owinięte w zieloną, plastikową siatkę. Łopata uderza jednak o siatkę metalowa, ocynkowaną. Kościuk zmienia zdanie i mówi, że siatka była metalowa. Do dziś nie wiadomo, kto i w jaki sposób pobrał fragmenty kości do badań DNA, bo nie ma protokołu pobrania tych próbek. Tym samym nie wiadomo, z jakiego ciała zostały one pobrane." http://wiadomosci.onet.pl/2125438,11,zabojca_olewnika_mylil_sie_policjantka_do_kosciuka_nie__dalej,item.html Zginęło wielu świadków w tej sprawy, wieszali sie hurtem w więzieniach, jakies dziwne ekspertyzy ludzi którzy nawet nie mieli uprawnien do badań DNA, jakieś "policjanktki" które wskazują gdzie sa ukryte zwłoki...CUCHNIE TA SPRAWA NA 20 KILOMETRÓW

tu nie chodzi o olewnika tylko o ludzi wmieszanych w jego zamordowanie! dlatego tyle szumu! poprostu mieli pecha, media wywęszyły materiał n aniezłą afere i juz nie popuszcza, nie jedna afera pewnie była ale nie wyszła ale akurat ta wydaje sie mediom do wyjasnienia dlatego nie odpuszczaja takie to trudne Leja?

Nie interesuje mnie ta sprawa.To są wzajemne przepychanki ludzi bogatych obracających sie w środowisku polityczno-biznesowym ... www.tnij.org/atrakcje2010