Treściwe pokarmy dla 1,5 rocznego dziecka

Mój synek budził się często w nocy, okazało się że je w dzień za mało treściwie. Znam kilka treściwych pokarmów, ale to mało. Znacie jakieś treściwe (nie to samo co kaloryczne) jedzenie??

A tak konkrtetnie to co je ;)?

Jadał jogurciki, kleiki, kanapki, jajecznice, parówki, obiady takie jak my. Wiem że treściwy jest krupnik na bardzo gęsto. Po takim obiedzie ładnie spał w nocy. Ale przecież nie może codziennie jeść krupniku

no wlasnie-co je??

Nikt nie wie??

Może dawaj synkowi treściwszą kolację. A czy jak budzi się w nocy to czy dajesz jemu np butlę???

Tak, butelkę z mlekiem i kleikiem. Potrafi sie budzić kilka razy w ciągu nocy:( a co na przykład dawać na kolację?

Mi się wydaje że nie koniecznie Twoje dziecko jest głodne :) Skro w ciągu dnia tyle je to przecież nie będzie jadł ponad stan. Napiszę jak było u mnie :) Mój synek jadł na śniadanie/kolacje jadł bułkę/chleb z wędliną czy też z serem żółtym,płatki z mlekiem,parówkę czy też jajka.Na obiad to co my -zupa lub drugie.Oprócz tego ,,deser" typu jogurt,owoc czy też kisiel/budyń. Uważam że jak na takie dziecko ,,racja żywieniowa" :P odpowiednia! A mimo to budził się w nocy po 3-4 razy dziennie do 2 lat! Duży błąd popełniliśmy MY rodzice! bo byliśmy przekonani że dziecko jest głodne.Bo przecież kiedy zapłakało a cierpliwość się skończyła podawaliśmy mleko!! Po prostu budził się bo tak było jemu dobrze ;) Dorośli też kodują sobie co jest dobre.... Aż pewnej nocy podałam wodę bo już byłam zmeczona tym wiecznym wstawaniem ,tym bardziej że rano musiałam wstać do pracy.I wiesz co ? Jedna noc był sprzeciw i płacz.Byliśmy cierpliwi;) Po 3 nocach problem znikł .I dziecko przestało się budzić.Myślę że jak zastosujesz takie ciecie jak ja to skończy się Wasz problem :)

Mój syn je dużo więcej niż twój. A i tak w nocy się domaga. Próbowałam dawać w nocy wodę, ale płacz nie ustępował i w końcu dodałam do wody mleka. Może powinnam być bardziej stanowcza....

Mój synek jest od Twoje zdecydowanie starszy ;) Ale podałam tyle ile jadł w okresie 1,5-2 lat.Piszesz że Twój maluch je zdecydowanie wiecej,widzisz to nie w ilości jest sęk. Początki zawsze się trudne! Czy to nauka nocnikowania,czy odzwyczajanie od smoka jeśli dziecko go ssało ,czy właśnie nocne jedzenia zawsze jest ciężkie.Ale tylko konsekwencja zdziała cuda ;)! U nas trwało to ,,tylko" 3 noce .Ale pomogło,wiele matek tak robi (nawet często można to tu na kafe poczytać ;)) i to naprawdę działa.U mnie też było tak że zamiast mleka podawałam wodę/herbatę/sok a po godzinie płaczu dawałam za wygraną.Ale nastała taka noc że powiedziałam sobie DOŚĆ albo teraz albo nigdy :D I udało się! Od tego faktu mineły już 2 lata i musze stwierdzić zę nigdy takiego błędu nie popełnię po raz drugi;)

Dam mu dzisiaj w nocy wodę i postaram się (naprawdę postaram) nie dać za wygraną:)

Bądź silna nawet jak będzie ciężko A ja będę trzymać mocno kciuki! A jutro napisz jak było :)

Ok,dam znac

I jak noc???

mój synek je tak: ok 5.30-mleko ok 200ml ok 8.30 śniadanko- paróweczka czsem zje całą czasem tylko pół lub kromeczke z serkiem,szynką lub coś innego ok 10.30 deserek-kisiel,danonek,owoce itp ok 12.30-13 zupka ok 15-wafelek ryżowy lub mały rogalik z marmoladą różnie czasem nic ok 16.30 kaszka mleczno ryżowa na gęsto zje szklanke (podaje łyżeczką) ok 19.15 mleko 260ml na dobranoc (bez żadnego zagęstniania) i śpi mi do rana :) w tym dwie pobutki żeby się do mamusi i tatusia na łóżko przenieść :) Szybciutko zasypia i go przenosze do łóżeczka. oczywiscie między czasie w ciągu dnia dużo pije ok 450ml tj.herbatki,soki.wode Może spróbuj mu na podwieczorek i na kolacje więcej dać do zjedzenia I daj znać jak Ci poszło :) Pozdrawiam