Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość domes

Jak powstrzymac siostre przed malzenstwem?

Polecane posty

Gość domes

Jestem samotnym wdowcem. Samotnie wychowuje dwoje dzieci. Moja siostra tez ma kilkuletniego synka,zostala matka w wieku 19 lat. Wtedy ja i rodzice bardzo jej pomoglismy. Moje dzieci traktuja tego chlopca jak swojego brata, a ona wycina nam teraz taki numer. Postanowila wyjdz za rozwodnika, ktory zostal sam z dwuletnim dziekiem. Zostawila mnie? z dwojka malych dzieci, oraz z chorymi rodzicami. Oczywiscie Kamila(moja siostra) obiecala ze bedzie mnie odwiedzac i we wszystkim mi pomagac, ale co z tego. Moim dzieciom potrzebna jest matka ktora im zastepowala, ja jej syna tez traktowalem jak swoje dziecko. Uwazam ze moja siostra powinna juz zrezygnowac z zakladania rodziny, powinna jej wystarczyc ta rodzina ktora juz ma. Jak ona moze mi to robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
poziom prowokacji na kafe siegnal dna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghfghfgd
a niby czemu ma swobie nie ukladac zycia raz sie jej nie ulozylo to ma cierpiec do konca. puknij sie w czolo koles

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość profesor resor
zabij narzeczonego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domes
To nie prowokacja. Siostra zostawila mnie samego ze wszystkim, woli pomagac jakiemus obcemu facetowi niz wlasnemu bratu, ktory od poczatku jej pomagal. Kamila, nawet tego uszanowac nie umie. Poza tym ona powinna wziac pod uwage, ze z czasem jej syn bedzie przez jej przyszlego meza gorzej traktowany. Probowalem wszystkich argumentow, ale do niej nic nie dociera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cel jest prosty
cyjanek bedzie ok. tylko trzeba zdecydowac dla kogo: dla siostry, nazeczonego czy ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a niby dlaeczego ma całę zycie ciebie nianczyć ??? chce miec swoja rodzine niech ma !!! sam szukaj matki dla swoich dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak nie mam
1 daj siostrze zyc, to w koncu Twoja siostra nie Twoja zona 2 znajdz kobiete ktora bedzie z Toba i Twoimi dziecmi nie obarczaj siostry odpowiedzialnoscia za cala rodzine, masz ciezko ale ona tez nie ma lekko. powinienes sie cieszyc ze ulozyla sobie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość profesor resor
tez odejdz od rodziców i niech ona sie o nich martwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak nie mam
"woli pomagac jakiemus obcemu facetowi niz wlasnemu bratu" no wiesz co? przeciez ona nie idzie pomagac innemu facetowi tylko wyjsc za niego za maz, miec w miare normalna rodzine. ty jej meza nie zastapisz :P znajdz sobie kobiete i daj zyc siostrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwazam ze moja siostra powinna juz zrezygnowac z zakladania rodziny, powinna jej wystarczyc ta rodzina ktora juz ma. Jak ona moze mi to robić? a nie pomysles ze ona ma rawo byc szczesliwa? ze ma prawo byc kochana i kochac? Cholerny egoista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfsdf
Musi się wyszumieć, kobieta w rui zachowuje się podobnie jak suka gdy ma cieczkę. A tak na poważnie ona potrzebuje u swego boku faceta w dzień i w nocy, chce czuć się jak kobieta a nie służąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okiennica
rozwodnik z 2 - letnim dzieckiem - już w to wierzę .Jaki są d przyznaje tak szybko opiekę nad dzieckiem ojcu - co musialby wyprawiać matka i kiedy ,zeby sąd jej dziecko odebrał ? i kiedy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okiennica
prowo jak nic - a gościu nawet sie nie wysila ,zeby to ukryć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to bardzo egoistyczne
odmawiac wlasnej siostrze prawa do szczescia w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy ma prawo do ulozenia sobie zycia na nowo - zarowno ona jak i Ty. kazdy powinnien znalezc swoja polowe i razem z nia isc przez zycie, a nie na zasadzie 'pomagnia' - przeciez w zyciu sa inne potrzeby (nie tylko zapewnienia dobrych warunkom dzieci) - ale potrzeba bycia przez kogos kochanym albo chociazby sexu a jak nauczysz swoje dzieci jak wyglada zwiazek - to sie wynosi z domu rodzinnego zycze powodzenia Twojej siostrze i Tobie - daj jej szanse ulozyc sobie zycie i sobie tez daj taka szansze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość los ofermos
Masz racje, przywiaż ją do kaloryfera, co ci będzie podskakiwać !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autor to zbok, ktory marzy o seksie z wlasna siostra i dlatego przeraza go ze ona chce odejsc To obleśne! Ale innego wytlumaczenia nie widze. Przeciez kazdy kochajacy brat chcialby szczescia dla siostry a nei robil z niej słuzacą i kucharke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co widze, Twoja siostra jest jeszcze młodziutka, nic dziwnego, ze chce miłosci, czułosci-spojrz na to tak. A przeciez siostra wyraznie ci powiedziała, ze będzie przyjezdzac itd.Problem tkwi w Tobie, nie wziałes pod uwage tego, ze Twoja siostra moze sie kiedys zakochac i co wtedy?Moim zdaniem nie ma co sie wtracac, a Ty moze tez kiedys trafisz na kogos fajnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domes
Ja nie obarczam jej obowiązkami!! Pomagamy sobie nawzajem, wszystkim nawet odpowiadal taki uklad. Ona zastepowala matke moim dzieciom, a ja ojca jej dziecku. Nasze dzieci sa bardzo zzyte. Ona obiecala ze dalej bedzie mi pomagac. Eks mojego przyszlego szwagra niestety:( sama zrzekla sie opieki nad dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domes
Wcale nie marze o tym by z nia sypiac, ani o tym by zrobic z niej sprzataczke czy kucharke. Pomagalismy sobie nawzajem, ja dwa lata po smierci zony nie jestem w stanie sobie ukladac zycia na nowo. Zalezy mi na tym zeby byla szczesliwa, ale napewno wiazac sie z kims teraz to niszczy raczej zycie wielu ludzi, szczegolnie ze ma obowiazek na wspolke ze mna zajmowac sie rodzicami. Kto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Absyncia
a czy kochanka rowniez jej zastepowales? na kolacje zabierales? w lozku porzadnie zaspokajales? jesli nie, to sam widzisz - spierniczyles sprawe misiu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okiennica
ona ma obowiażki wobec Waszych rodziców - ale nie wobec Ciebie . Jakie zanczenie ma dla ciebie ,ze będzie Ci pomagal jeko męzatka ? A to ,że nie dajesz sobie rady po śmierci żony - to już Twój poroblem . Miałęś dostatecznie dużo czsu ,zeby powoli sie pozbierać - choć oczywiście to współczuję Ci . Ale swoim nieszczęsciem nie mozesz obarczać siostry .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co ty wiesz o szczęściu?? Popaprany jesteś na maxa, kobieta bez mężczyzny nie bedzie szczesliwa!!! Życie to nie żadne układ. Trzeba było po śmierci żony znaleźć dzieciakom matke a nie siostre angażować. Pomoc w rodzinie to normana sprawa ale nie do tego stopnia by uniemozliwic jej czlonkom samodzielne funkcjonowanie poza tą rodziną. Ja nie wiem jak w ogóle możesz myśleć w ten sposób, jestes ograniczony i tępy. Nie wiedziałam, że na takie wiochy zapiździałe internet dociera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domes
O siostre rowniez sie martwie. Ona juz ma rodzine, ktora jej malzenstwo tak naprawde zniszczy. Zawsze chcialem dla niej jak najlepiej. A ona co robi? Jak bedzie wygladalo jej zycie? Tutaj z nami byla kochana i zawsze wiedziala ze moze liczyc na nasza pomoc. A tam na kogo bedzie mogla liczyc? a jej dziecko do kogo uda sie z problemami? do swojego ojczyma? To ze ja i moi rodzice jej pomagalismy gdy ona zostala sama z dzieckiem! to sie nie liczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż to za patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doradca wszystkowiedzący
Twoja siostra ma prawo do własnego życia, a Ty nie powinieneś oczekiwać, aby spełniała czyjeś pragnienia. Skąd bierze się w Tobie tyle egoizmu? Siostra jest człowiekiem takim samym jak Ty i nie masz prawa jej używać, tak używać, bo jak można inaczej nazwać takie traktowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domes
Ja i moja siostra, razem ze swoimi dziecmi tworzylismy szczesliwa rodzine. Teraz wszystko sie zmieni i trudno mi sie z tym pogodzic, to wszystko przewroci nasze zycie do gory nogami. Jak bylismy razem to moglismy przynajmniej oboje liczyc na siebie, w trudnych momentach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doradca wszystkowiedzący
Gdy siostra będzie w związku, to nie będziecie mogli już na siebie liczyć? Ma zastępować Tobie żonę, a Twym dzieciom matkę? Gdy jej pomagałeś, to liczyłeś na to, że będzie na Twojej łasce do końca życia? Ma prawo do ułożenia sobie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×