Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

carma

przyjaźń a miłość

Polecane posty

Dzisiaj facet którego kocham, przynamjmniej tak myślę:P Jest perwszym, z którym tak dobrze mi sie rozmawia. Bardzo dużo o nim myśle, zawsze poprawia mi humor. Nie potrafie sie na niego dlugo gniewac i sprawia, ze wszystko wydaje sie prostsze. Uwielbiam z nim przebywac i z nim rozmawiac w jakikolwiek sposob. Jest chyba najwspanialszym mezczyzna jakiego do tej pory spotkalam. Ma wady jak kazdy, ale sa one takie niezauwazalne:P I ten wspanialy facet powiedzial mi, ze jestem jego przyjaciolka. Ciesze sie z tego bo tez uwazam go za przyjaciela, ktorego kocham. Ale wydaje mi sie ze w tym momencie kiedy on to zrozumial, zaprzepascila sie szansa na to ze kiedykolwiek mozemy byc razem. jezeli mezczyzna mowi kobiecie ze jest jego przyjaciolka, jednoczesnie nie traktuje jej jak swoja potencjalna partnerke. Co o tym myslicie? Jest szansa ze mimo wszystko on tez cos do mnie czuje? Czy to oznacza ze bede kochac swojego przyjaciela i bedzie to nieodwzajemnione uczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to już zależy od niego czy mu w serduchu zagra milość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale czy jest to wogole mozliwe? Czy jest sens sie ludzic? Czy to mozliwe ze on juz teraz cos czuje ale sie obawia albo cos w tym stylu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko jest możliwe jak to mówią :) Wiadomo że od przyjaźni do miłości jest baaardzo blisko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowe podszywe
A skąd mamy wiedzieć co on powiedział i dla czego to zrobił :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niby blisko ale ja caly czas mam nadzieje. A moze lepiej sprobowac zapomniec. A moze jakis facet sie wypowie czy jezeli mezczyzna mowi ze dziewczyna jesy jego przyjaziolka, czy jednoczesnie moze cos do niej czuc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki za literowki, ale to przez nadmiar emocji:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sądzę że on też coś czuje... może zapytaj go czy ma kogoś na oku jak nie, no to jest szansa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma nikogo bo on mowil ze narazie nie chce miec dziewczyny. Czasami zachowuje sie tak jakby mu zalezalo tylko sie obawial czegos, a czasami zupelnie odwrotni. On jest niesmialy w stosunku do kobiet podobno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez takiego znam i czasami nie wiem co mam robic by go do siebie zblizyc :o nie wiem... wez go pocaluj i zobacz jak zareaguje :P serio nie mam pojecia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja sie boje ze jezeli cos zrobie, to on mnie odrzuci i strace jego na zawsze, jego przyjazn. A tego nie zniose

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę nie mam pojęcia :( Może poczekaj, a jak będziesz gotowa to mu to powiedz, ale zaznaczając przy tym, że nie chcesz stracić waszej przyjaźni. Tyle mogę napisać, nie jestem znawczynią w relacjach "ona i on" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpiździeć
Tak odrzuci cie jak wyznasz mu miłość bo się przestraszy i ucieknie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle ze chyba pojde w jakies sygnaly. Ale czy nie jest tak, ze jak mezczyzna mowi kobiecie ze jest jego przyjaciolka, to jednoczesnie nie bierze pod uwage jej jako swojej partnerki? Zawsze tak myslalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niemożliwe to otworzyć parasol w tyłku A prawda jest taka że się da tylko potem chujowo się wyciąga!!!! A poważniej to z wieloma moimi bardzo dobrymi przyjaciółkami byłem w związku i jakoś nie robiliśmy z tego problemu. Widzę że to nowa obsesja na kafe. Przyjaciel to nie brat albo siostra przecież. A jak facet mówi dziewczynie że jest jego przyjaciółką to pewnie to znaczy. No chyba że jest wycofanym prawiczkiem i boi się dawać znaki. Albo zależy mu na przyjaźni i boi się że jak powie coś więcej to straci przyjaciółkę. Trochę szczerości nikomu nie zaszkodziło zamiast dawać sygnały może z nim porozmawiaj!!!!! W końcu z kim lepiej rozmawiać szczerze jak nie z przyjacielem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak szczerze, ale jak mu powiem ze go kocham i on ucieknie? I strace przyjaciela dodatkowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znaczy że dupa a nie przyjaciel z niego i dobrze że poszedł won Zastanów się jaki prawdziwy przyjaciel by rzez takie wyznanie zerwał kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja facet
chciałaś wypowiedzi faceta to masz - miałem podobną sytuację parę razy w życiu, jeśli mówię kobiecie/dziewczynie, że jest dla mnie przyjaciółką to znaczy, że nie jest mi obojętna emocjonalnie (bardzo lubię taką osobę), ale nie ma w tym "chemii", pożądania to ktoś jakby siostra dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak powiesz a to nie pajac to 1 będziecie parą 2 wylądujecie w łózki (i jak jesteście dość dojrzali nie popsuje wam to stosunków przyjacielskich ) 3 on ci powie że sorry ale on do ciebie nic nie czuje poza przyjaźnią i wykażecie się dojrzałością dzięki czemu przyjaźń przetrwa. 4 zaczniecie być razem ale wam się nie spodoba (i jeśli jesteście dojrzali i naprawdę się przyjaźnicie) przestaniecie być parą i wrócicie do stosunków przyjacielskich. Przerabiałem wszystkie przypadki i może więcej z tym że to wymaga dojrzałości, szczerości, szacunku itp. itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie o to mi chodzi:) Dokladnie tak mi sie wydaje. Tzn ze trzeba sie pogodzic ze bede tylko przyjaciolka albo az bo to tez duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko ze ja nie mam doswiadczenia w sprawach damsko meskich za duzeo i sie strasznie boje powiedziec mu prawde, ale moze sie odwaze. Nie wiem co robic zeby bylo jak najlepiej i niczego nie popsuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli coś do chłopaka czujesz to zrób coś bo potem możesz całe życie żałować. Na twoje pytanie jak widzisz może być tyle odpowiedzi ilu facetów. Poza tym czasem chemia zaczyna działać z opóźnieniem ;) A doświadczenie nabiera się poprzez praktykę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja facet
"chemia" to raczej z czasem słabnie - tyle statystyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No musze sie odwazyc, a mysle ze przyjazn i tak przetrwa tylko jak myslisz. powiedziec wprost czy moze zlapac za reke albo cos w tym stylu i sprawdzic reakcje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy od związku od dobrania chemicznego czasu spędzanego razem itd.... Ale i czasem słabnie... Tyle najnowsze badania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja facet
wg mnie wal prosto z mostu ale bez melodramatycznych "chwytów za rękę" bo widać, że facet jest raczej zachowawczy i niezbyt ekspresyjny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja zawsze byłem szczery i dobrze na tym wychodziłem z przyjaciółmi mówiliśmy sobie wszystko wprost i bez owijania w bawełnę Czasem coś samo wychodziło że tak powiem w praniu. Z podchodami jest o tyle ryzyko że może się wytworzyć niezręczna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam mu powiedzec bez zadnego przygotowania ze go kocham? A jak sie wystraszy jak to faceci:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×