Kolejny tekst piosenki !!!

1. Prezydent na laptopie. Papież na fotelu. Niby nie ma nikogo. Ale jest nas wielu. Milczące spojrzenia. Bardzo ślepe słowa. Jeszcze tylko trochę. I masakra gotowa. Ref. Zwłoki premiera leżą na poduszce !!/x3 Zwłoki premiera, na poduszce... 2. Obrady rozpoczęte. Obrady zakończone. Stuk-puk, toast kieliszkiem. I miny zdziwaczone. Dziwne rozmowy, o Dalaj Lamie. Dziwne pytania i odpowiedzi na nie. Ref...... 3. Z wysokiego krzesła. Zwisają nóg trzy pary. Prezydent, papież, premier. Każdy najebany. Siedzą przy stole. Wielkim jak Rosja. I na trzech palą małego papierosa. Ref....... Wymyśliłam ten tekst po 3 osobowej imprezie. Ja, chłopak, kumpel. Ja bylam papiez chlopak-prezydent kumpel-premier xD:)

A Dalaj Lamą kto został???

oni ściągają winampa i tam była narysowana taka czarna lama i tu mój tekst: JA:eeeej... tam jest lama ! lama był zamachowcem! ktos: co? jaki lama? jA: noo.. dalaj lama !! i tak daleJ :D

hmm;) to taki punk-rock jakby co

ułóż piosenke o kafeterianach! to bedzie hicior!!!!!!!!!

no ocencie tekst ! do cholery :P

zajebysta, zwłaszcza trzecia zwrotka :D

Ach dziękuje:D moja twórczość się dowartościowała... jak nagramy to na 100% wrzucę i sobie posłuchacie;) mamy już melodie itd i naprawde fajnie wyszło :D haha coś jeszcze?;)

No Tuleja, żeś się wyżarł.. czy myślałeś o niejakiej pani K gdy to tworzyłeś? :) taka piosenka dająca do myślenia;) a moje? ja raczej chcę tworzyć takie niby o czymś ale jednak o niczym.. takie "3 akordy, darcie mordy" :D

nooo !!

nooo !!

łaa:P Liar !! A thenk ju:) :D

oj taki trud napisać co sądzicie o tekście? chciałabym dużo obiektywnych ocen i co?:P

Kolejna:) 1. Bierzesz książkę do ręki, i podziwiasz jej wdzięki. Czarny druk, białe kartki. Masz za małe marynarki. Chciałeś być biznesmenem. Chciałeś szastać ósmym zerem. Lecz marzenia legły w gruzach. Raz na igłach, raz na różach JESTEŚ... Ref. Mówisz/x3 Myślisz/x2 Marzysz/x3 Mówisz/x2 To co myślisz i to co mówisz, robisz, robisz, cały czas... 2.Ciągle grasz w euro biznes. I przy jogurcie oglądasz fitness. W każdym calu chcesz być idealny. A w dłoni trzymasz paragon fiskalny. Jest tam cena za terapie. Chodzisz tam, gdy deprecha łapie. Kiedy parcia na szkło się nie ma. Trzęsie się pod nogami ziemia TOBIE... Ref...:D

oceńcie:D

nosz :P

dlaczego nikt nie ocenia? przecież to jest sekundka..

no dzieki...

I'm back jak John Back

zajebiste!!! a teraz spierdalaj spać