Ludzie samotni po 30- przegrali w zyciu

smutne to ale prawdziwe....

od razu przegrali

skoczyć....

Tak powinni skoczyć

Nikt nigdy tak całkiem nie jest samotny i jeśli tego nie potrafisz dostrzec, jeśli nie potrafisz czerpać z możliwości jakie życie daje a jedynie znajdujesz pocieszenie w symbiozie z innym człowiekiem to współczuję podejścia, zwłaszcza że nie bierze się ono z znikąd ale chyba bezradności i strachu przed byciem sobie samemu panem i wyznacznikiem drogi jaką się podąża. I nie szafuj słowem prawdziwe bo nie masz kwalifikacji i dostatecznego pojęcia z wielu dziedzin bycia człowiekiem aby być jakimkolwiek drogowskazem :/

Samotna kobieta po 30 to może i ''przegrała życie'' mówiąc kafeteryjnym językiem, ale mężczyzna w wieku 30 i 30 z małym hakiem ma jeszcze duże szanse na bycie z kimś.

jezeli nikt mu nie bedzie niszczył zycia , to kto wie ?

Zdecydowanie powinni skoczyć na piwo, przynajmniej raz w tyg.

16:16 [zgłoś do usunięcia] mp-30 Samotna kobieta po 30 to może i ''przegrała życie'' mówiąc kafeteryjnym językiem, ale mężczyzna w wieku 30 i 30 z małym hakiem ma jeszcze duże szanse na bycie z kimś. majaczysz

Jak będą tak raz w tygodniu skakać na piwo to brzuch im duży urośnie, a wtedy nie dosyć że samotni to jeszcze grubi będą ;)

Gdzie tam przegrali. Dopiero mają szansę zakochać się na zabój i wygrać :) W każdym razie ja nie uważam się za starego kawalera ;)

Sami - Żeby nie było, to ja o sobie tez mówiłam :D nie tylko o innych samotnych 30 +

bzdury nie przegrałaś bo nie siedzisz w więzieniu,jesteś zdrowa,masz pracę mieszkanie !zapamietaj to :P

gówno wiesz mellygion-tak naprawdę każdy z nas jest samotny-żaden człowiek nigdy nie zrozumie drugiego ,nasz samoświadomość powoduje ,że tak naprawdę jesteśmy skazani na samotność -samotne życie i samotną śmierć,-inni mogą być obok nas ale to nic nie zmienia

Piwo powinno wpisywać się w etos przegrywającego życie, bo jak przegrywać to tylko w nonszalanckim stylu no i w wyborowym towarzystwie.

A co jak ja nie lubię piwa?

Wy tutaj tak na co dzień jesteście takimi pesymistami czy tylko zimą, z powodu braku słońca? :P

milosc, nie zaczynajcie znowu marudzic

To jak nie lubisz piwa to zapraszam na wytrawne wino, a uprzedzając pytanie o abstynencję to możesz zawsze wyjść tak na wodę mineralną kawałek ciasta z kawą. Ja Otworzę w warszawie bar przegrańców i będę zbijał kokosy na drinku BNB czy wódce Myrewina .

otwórz filię w Poznaniu:) :D

30 lat to nalepszy wiek dla kobiety.

"w kazdym wieku mozna spotkac milosc" Ćpałas?

"30 lat to nalepszy wiek dla kobiety." Kolejne "mądrości" na kafe.

Na kawę i ciasto chętnie przyjdę. A i proponuje w dzień otwarcia zatrudnić na barmana Myrevina, zleci się sporo kafeteriuszek żeby obejrzeć najbardziej znaną osobę na forum. To kiedy to otwarcie? ;)

W ciężkich czasach kapitalizmu jest to wyśmienity pomysł na biznes, niestety nie wiem czy uda mi się nakłonić Myrevina na przybycie.

Jak obiecasz, że dostanę jakiś procent z zysków, to mogę podjąć się namówienia Myrevina do pracy za barem nie tylko w ten jeden dzień, ale i w każdy wieczór ;)

Żarty żartami, ale ciekawa kawiarnia, o nietypowym wnętrzu i oryginalnym menu mogła by mieć wzięcie ;)

ide skoczyc

:O