Nie cierpię swojej pracy ale tak z całych sił

wstaję rano ze łzami w oczach,gdy już jestem w robocie patrzę na zegarek a czas stoi w miejscu,co zrobić?

a gdzie pracujesz? albo chociaz powiedz co robisz?

a czym się zajmujesz???

siedzę w biurze,mam tu zajęcie jedynie na początku i koncu miesiąca,pracuję ze starszymi,nie mam z kim pogadać,tragedia

Mam dokładnie tak samo siedze w pracy nie mam sie do kogo odezwać. Pracy to mam powidzmy niekonczaca sie ilosc ale jest ona bardzo nudna :((((( Mysle caly czas o zmianie. Ludzie sie dziwia mi ze niby nie najgorzej zarabiam, nienajgorsza firma ale dla mnie wysiedziec tam to tragedia. Az mi sie niedobrze robi jak mysle sobie ze kolejny dzien musze tam isc.

N I E N A W I D Z E S W O J E J P I E P R Z O N E J P R A C Y