Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zimową popoludniową porą

kto z was spędzi WALENTYNKI sam/sama?

Polecane posty

Gość zimową popoludniową porą

ja np. :P w sumie to mam neutralny stosunek do tego 'święta'. W końcu Walenty jest patronem psychicznie chorych :) ale z drugiej strony to tak troche smutno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widać jaki masz neutralny stosunek :classic_cool:. Ja spędzam to święto tradycyjnie, sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilly Evangelin Ewellin
bo zakochani to tak trochę jak psychicznie chorzy:) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimową popoludniową porą
i jak już, to te całe Walentynki to raczej takie święto samotnych, tj. żeby im jeszcze bardziej uświadomić jacy są oni sami, niefajni itp. Żeby ich jeszcze bardziej dobić :o i nie wiem jakby się ktoś zaklinał, że go nie interesuje to 'swięto', a jest sam.... to i tak go coś tak troche chociaż zaboli;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestes sama. . . mnie kilka dni temu cham zostawil na wieki wiekow amen i tez spedze sama. . . to przykre, bo to kolejny taki beznadziejny rok ale moze jeszcze kiedys bedzie i moj czas. . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja :P Wisi mi to. Kochać trzeba zawsze a nie tylko w walentynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okazja dobra jak każda inna by się spotkać porozmawiać, wypić winko ;) pójść do łózka etc. Brak partnerki odczuwam nie w walentynki, a podczas spotkania ze znajomymi oni zawsze są razem a ja jestem jedyny samotny ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna .................
ja :( fajnie, jak widac wyzej nie jestem sama :) fajnie ze jestescie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W takim razie
dolaczam sie do was.Mi takze jest jakos smutno w ten dzien mimo,ze nie wszystkie pary go obchodza.Samemu byc to jeszcze,gorzej jak nam na kims zalezy a nie mozemy byc w tym dniu przy tej osobie bo ma nas gdzies :( Dlatego ja z kumpela aby nie smecic,idziemy gdzies na piwo i planuje przypalic trawke aby dola nie zalapac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trawa to zły pomysł, będzie polała Cie głowa. Ale wyjście na jakieś imprezowanie jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfkff
:( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ayia
ja niestety tak jak wy spędzam walentynki sama .. lecz nie z tego powodu ze nie mam partnera i to chyba boli... bo on nie jest ze mną akurat w ten dzień !! dlatego jade z przyjaciolkami na imprezy do duzego fajnego klubu ... mysle ze smutki zostawie w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seniortiaaaaa
A dla mnie to dzien jak kazdy inny, nawet jakbym miala faceta to i tak zostalibysmy w domu, jakis film, domowa kuchnia, i wszystko po domowemu :) Wkurza mnie to jak wielce pary wychodza to najdrozszych restauracji i wielce pokazuja jak bardzo sie kochaja, bo to wszystko na pokaz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja :( jak zwykle z reszta.. raz w zyciu tylko swietowalam walentynki z kims..,ale coz z tego jakl to bylo nieszczere :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amanda lee n
nigdy z nikim nie 'świętowałam' walentynek :( mam 21 lat. Zawsze mi przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam troszkę inny problem
ja swojemu kupiłam prezent za 140 zł. Pisze o tym bo miałam odłożona kasę i facet wyleciał mi z tekstem gdzie zdążyłam rozwalić tyle pieniędzy. Spytał bo chciał mi dogryźć,więc ja chcąc się odwdzięczyć powiedziałam,że kupiłam torebkę i na jego prezent dałam 140zł ponad. Do tego dodałam,że on pewnie nawet o walentynkach nie pomyślał tym bardziej o jakimś drobiazgu na mnie. I co usłyszałam? Że ma w dupie walentynki i prezent dla mnie bo go interesuje teraz tylko powrót do zdrowia a jest zmęczony... # tygodnie temu miał operację i dobrze się czuje,zwłaszcza kiedy koledzy go potrzebują Po prostu znalazł sobie wygodną wymówkę dla mnie. Poczułam się olana i nawet nie wiem jak zareagować. Co wy zrobiłybyście na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amanda lee n
olej go, palant. Nie chodzi o samo to pseudoświęto, ale to sam fakt jak Ciebie traktuje. Nie zmieni się, więc... zostaw go, a prezent... zwróć do sklepu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam troszkę inny problem
NO właśnie to taki prezent,że nie da się go zwrócić. Nie oczekuję prezentu za taką sama kasę. Nie po to kupiłam drogi,żeby drogi dostać.Ale to co powiedziała? Normalnie chyba rzucę mu tym pod nos i powiem,że ma z tym zrobić co chce a skoro on nie planuje walentynek to ja spędzę je z kimś innym. Z moim kumplem gejem,w co mój nie wierzy bo jest wprost nieprzyzwoicie przystojny i męski;) Mam ochotę zrobić coś co mu dogryzie,choć wiem,że to podłe:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam troszkę inny problem
powiedział* wybaczcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W takim razie
Glowa?Heh wrecz przeciwnie bo po tym czuje sie zajebiscie,zwlaszcza na drugi dzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie w niedziele zostawił chlopak , z ktorym spedzialam 3 lata.:( Boli cholernie! :( Co najgorsze, wczesniej bedac tez w dluzszym zwiazku rowniez rozstalismy sie po ok 3 latach i rowniez w lutym zaraz przed Walentynkami > Jak sobie poradzic z Tym wszystkim teraz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja___
mnie facet mówił o miłości, zapewniał że jesteśmy sobie przeznaczeni, więcej, ja tak czułam, bo rozumieliśmy się świetnie i z dnia na dzień przestał się odzywać tydzień przed tymi pieprzonymi walentynkami sama będę chyba że zadzwonię do poprzedniego byłego który sobie ostatnio o mnie przypomniał. pewnie da sobie spokój gdy dowie się że jestem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też sama spędzę, ale niespecjalnie przejmuje się tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×