Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oj ja tez narobiłam

czy kobieta moze nie miec mleka?

Polecane posty

Gość oj ja tez narobiłam

słuchajcie mam bardzo przemadrzałą kuzynke no wszystko wie ,tylko mówi to takim tonem ze szok fakt urodziła i wykarmiła 3 dzieci i ostatnio ktoś jej tam mówi ze taka i taka zaczeła podawac butelke bo nie miała mleka a tamta jak sie wydarała- nie pierdol.... i tam mina ona uwaza ze to jakies fanaberie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ja tez narobiłam
a ja jak sprzdałam mucke, to tez nie miałam mleka i codziennie o 5 rano musiałam z bańką do mleczarni jechać :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ja tez narobiłam
ja codziennie rano wyciągam wielka dojącą maszynę podciagam stani i podłączam wtedy się doje i tym sposobm dzieci mają świeże mleko do płatków i mąż też a dwoje dzieci prosto z cycka maja 4 i 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusiaaaaaaaaaaaaaa
ja miałam bardzo mało, dziecko było bardzo głodne. Dałam butelkę, dając jednocześnie te "ochłapy" z cyca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy
ja też nie miałam praktycznie wcale mleka, moje dziecko od pierwszego dnia dostało butlę i było happy, miałam co prawda siare ale na tym się skończyło moje karmienie niestety. lakataor też nic tam nie pobudził, choć się strałam bardzo, także przykładałam córkę często do piersi ale nic nie leciało przktycznie, tylko kilka kropli, aha i to nie prawda że dzieci karmione butlą bardziej chorują!!! moja to okaz zdrowia(odpukac:p)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
Laktację można wyregulować. Spokojnie. Wystarczy tylko się zawziąć i dać sobie trochę czasu - nie zniechęcać się pierwszymi niepowodzeniami. Cierpliwości kochane, nie zawsze mamy efekty tak szybko jak byśmy chcieli 'tu i teraz natychmiast'. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfwerfwer
Sory ale jeśli owe "nie zniechęcać się" ma oznaczać przystawianie dziecka, na przemian z laktatorem i w tym czasie picie herbatek laktacyjnych i jakichś innych cudownych napojów, i tak przez całą dobę, podczas gdy wymęczone dziecko nie ma kiedy spać i czego wartościowego zjeść ani już nawet siły ssać, to ja dziękuję. Otóż przekonałam się że można mieć bardzo mało mleka. Czy w ogóle, to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może mieć bardzo mało
mleka. Wtedy zastępuje je inka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie jestem w ciazy i wydaje mi sie ze nie bede miala za wiele pokarmu, gdyz mam bardzo male piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EEEmmmIIIlllKKKaaa
oj kamis nie martw się na zapas, ja też mam bardzo bardzo małe piersi, a pokarmu tyle, że dla bliźniąt by starczyło moje wymiary w ostatnich miesiącach ciąży to 69cm pod biustem i 74 cm w biuscie, czyli zero cycków :) i nie mam żadnych problemów z wykarmieniem dziecka :) najada się, dobrze śpi i przybiera na wadze wielkość piersi głównie zalezy od tkaniki tłuszczowej, a mleko się nie produkuje w tkance tłuszczowej tylko w gruczołach mlecznych, które wcale nie muszą być duże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche durna ta twoja kuzynka :O (sorry... ;) ) Kobieta moze nie miec mleka, ja nie mialam W OGOLE po urodzeniu synka. Chcialam bardzo karmic i tylko dzieki poloznej laktacyjnej udalo sie wzbudzic laktacje po kilku dniach, ale maly musial byc dokarmiany modyfikowanym, bo dla niego bylo o wiele za malo. Przetrwalismy tak 2 miesiace, po 2 miechach calkiem zrezygnowalam, bo maly potrzebowal coraz wiecej, a ja nie moglam zapewnic mu nawet polowy jego potrzeb. Ta namiastka mleka zniknela mi w ciagu kilku dni. Zazdroszcze troche kobietom, ktore pisza, ze mialy nawal pokarmu, ze musialy odciagac itd. Ja nie mam pojecia co to jest nawal pokarmu, a odciagalam tylko dlatego, zeby pobudzic laktacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja papaja - ok, tylko jesli dziecko jest glodne od dnia pierwszego, tak jak moje, urodzil sie duzy, wczesnie rano o 6.06, a wieczorem juz plakal z glodu, a tu nie leci kompletnie nic to nie ma tego czasu, zeby czekac na wyregulowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
mama malego Danielka - u mnie też prawie nic nie było. Córcia darła się 3 dni w szpitalu z głodu... jeszcze te durne baby położne pytają "a co ona taka głodna?" i glukozę dawały, by choć na chwilkę się uspokoiła. Dałam butle dzień po powrocie do domu. Dziecko już szalało z głodu - w nocy co 10 minut budziło się, była strasznie głodna i zmęczona. Nie mogłam czekać na wyregulowanie, bo to było by znęcanie się nad dzieckiem... Po opróżnieniu cycków mała pożarła 45ml! I wreszcie biedulka usnęła normalnym, spokojnym snem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra pupa
Ja też mam dwójkę dzieci, i za każdym razem - śladowa ilośc, znikająca zupełnie po kilku dniach. Teściowa z tego co pamiętam mówiła, że nie miała wcale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×