Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość complicated

zaobrączkowana szukająca przygód

Polecane posty

Gość complicated

Jestem mężatką od niespełna dwóch lat, a w związku z moim mężem od sześciu. Poznałam faceta, który mnie strasznie nakręca...nie tylko fizycznie, głównie intelektualnie, dawno nie debatowałam tak z moim mężem, jak z nim... U mnie pożądanie zaczyna się w mózgu, to nie jest pierwszy raz, kiedy czuję się zauroczona innym, do tej pory nigdy nie zdradziłam mojego partnera, ale czsami zastanawiam się - a może warto? Może nikomu nie wyrządzę krzywdy, a lepiej będzie coś zrobić i postarać się nie żałować, ale za to nie zastanawiać się w kółko, co by było gdyby... Kocham mojego męża i chcę z nim być. Jest dla mnie najważniejszy. Ale od jakiegoś czasu wciąż myślę o tym drugim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro pożądanie zaczyna się u ciebie w mózgu to niech też tam się zakończy. I wilk będzie syty i Cansas City.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość complicated
"Niech się zakończy" Zaklęcie wypowiedziane. Tylko gówno działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz na calosc co se zalujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam wrażenie że dokąd nie spróbujesz dotąd nie odpuścisz :classic_cool: a przyszłas tu tylko po aprobatę ....;) więc spróbuj a się przekonasz czy warto było :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość complicated
Po aprobatę? Nie...raczej po radę. Jest mi fatalnie z tym. Ja sama czuję dezaprobatę do tego, co robię, i aprobata na jakimkolwiek forum tego nie zmieni. Może ktoś to przeżył? Może ktoś się wyleczył z takich "miłostek"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko żebyś "kroku nie żałowała" jak na całość to na całość. Starożytni rzymianie twierdzili że najlepszy romans jest z mężatką bo nigdy nie ma z tego komplikacji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość complicated
Rzeczywiście, jeśli prawdziwa kobieta charakteryzuje się takim niezdecydowaniem i jest taka neurotyczna, to jestem po prostu JA, wręcz archetyp. Byłam wcześniej w związku tzw. "nieformalnym" - nie jesteśmy parą, ale sypiamy ze sobą i spędzamy razem czas - i nie mam dobrych doświadczeń. Raczej prędzej czy później pojawia się zaangażowanie uczuciowe i ktoś jest przegrany... A ja nie chcę nikogo zranić. Chcę pozostać wierna mężowi. I chcę - diabelnie chcę - sprawdzić, czy Ten Drugi podkręci mnie także nieintelektualnie. Cholera jasna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
complicated powtarzam się spróbuj bo innego wyjścia nie masz żeby się dowiedziec jak będzie a i tak widzę że ciągnie cię do tego i żadne słowa tutaj przez nas wypowiedziane nie odsunął cię od tego kroku...także zrób to szybko i powiedz czy było warto ? tylko zrób to tak żeby mąż nie miał bladego pojęcia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość complicated
Myślę już teraz, że nie warto... Tylko cóż z tego, tak samo wiem, że nie warto jeść w nocy całej tabliczki czekolady, że nie mogę wydać połowy pensji na kosmetyki, że lepiej pobuszować w antykwariacie niż iść na łatwiznę i kupować w Empiku... Ech...Poprzednio się pohamowałam. Urwałam kontakt. Wykasowałam numer telefonu i maila. Było łatwiej, bo nie spotykaliśmy się wcale. Teraz nie mogę zerwać kontaktu, bo jesteśmy związani zawodowo. A wtedy...hm...z jednej strony cieszę się, że nie przekroczyłam TEJ granicy, z drugiej - nie wyleczyłam się z pożądania. Gdyby była powtórka, tak samo bym się miotała. Więc sama nie wiem, jak to jest. Wierność to moja moralna satysfakcja, ale co ze mnie za usatysfakcjonowana wierna żona, skoro fantazjuję o innych? Nie chciałabym, by mój mąż mnie zdradził i na pewno bardzo bym cierpiała, ale też nie jestem pewna, czy byłoby dużo lepiej, gdyby mnie nie zdradził, a myślał o innej, leżąc obok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość complicated
Pomóżcie...proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A jak mamy ci pomóc
jeśli ulegniesz to będziesz miała moralniaka, jeśli nie ulegniesz będzie zżerała Cie ciekawość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość complicated
No faktycznie... Głupie pytania zadaję. Tak źle, tak niedobrze, a ja do tego czuję się jak sucz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werwr32
No bo nią jesteś. Romansujesz na prawo i lewo. P..a cie swedzi i tyle. Nie powinnaś za mąż wychodzić, tylko stać pod latarnią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A jak mamy ci pomóc
Ja byłbym w stanie wybaczyć zdradę, ale byłbym naprawdę zszokowany że tak młoda żona (w dodatku moja ) chciała koniecznie przespać się z innym facetem. Jako samotnik przeglądałem portale randkowe i jest tam dział, szukamy pary trzeciej do zabaw wspólnych ... i jest to dla mnie zastanawiające po co tworzyć związki jak się szuka przygód rodem z pornosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co napisać, to takie straszne, może Miau? ale nieeee napiszę tak, oby twoją picz diabeł w piekle widłami dziurawił a niech twoje głowa pełna takich głupich pomysłów sczeźnie na dnie piekła zjadana przez robaki:P Pomogło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusiu a kto jest moim tatą? Tak może być....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo - mamo a gdzie jest tata? Bo wszyscy mają a ja nie mam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdsfdsfd
I weż tu człowieku się ożeń w dzisiejszych czasach. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość complicated
Gdyby ktoś się pofatygował i przeczytał, co napisałam, to dowiedziałby się, że NIE ROMANSUJĘ. A już tym bardziej na lewo i prawo. Pohamujcie się, ludzie, tu nikt nie wchodzi po to, by dostać po dupie i przeczytać obraźliwe komentarze, tylko po to, żeby pogadać. Jeśli nie chcecie pomóc i wypowiedzieć się w minimalnie kulturalny sposób, to same won pod latarnię, tam taki język jest popularny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buuuu jesteś głupią żoną oby moja taka nie była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość complicated
Aha.. i nie szukam przygód rodem z pornosów. Gdybym szukała, nie wchodziłabym na to forum z takim, a nie innym problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi:) ale nerwy:) nie romansujesz ale w twojej głowie rodzą się chęci do tego, praktycznie to ty się zastanawiasz czy zdradzić męża czy nie zdradzić, jest tyle chorób przenoszonych drogą płciową, chcesz np zarazić męża albo. Jak można mówić że się nie zaczeło romansować jak się ma w głowie taki pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zresztą its your life, rób sobie co zechcesz, btw jeżeli wierzysz w Boga to chyba przysiegałaś wierność małżeńską.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość complicated
Po co wy tu ludzie siedzicie???? Aby kogoś poobrażać?????? W realu nie idzie? Głupia, swędząca p*cz, pod latarnią powinnaś stać, i na koniec wjazd na ojcostwo... Prymityw i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A jak mamy ci pomóc
Ja podaję przykład podobny, może się wydawać z goła inny, ale staram się prezentować pewien tok myślowy. Dziś zdrada, jutro seks z koleżanką , a za rok klub swingersów. Ja wiem że na razie myślisz o innym facecie, który wywarł na Tobie wrażenie.. ale jakbyś się czuła gdyby facet Ci zaproponował np seks z inną kobietą albo zakomunikował że zdradził Cie np z koleżanką ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się wkurza:) w dodatku nie rozumie:) Wnerwiona mężatka pragnąca zdrady męża wkurza się na ludzi którzy próbują ją od tego odwieść, no to trudno zrób to zdradź swojego męża pewnie nie jest aż taki dobry w łóżku, pewnie jest zasranym śmierdzącym leniem i jest do niczego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość complicated
Praktycznie się zastanawiam, czy zdradzić męża, czy nie? Praktycznie to zadałam wyżej pytanie czy ktoś się wyleczył z takiej miłostki, a nie czy mam wskoczyć do łóżka innemu. Czytajta temat, a potem dopiero popis miłości bliźniego dawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A jak mamy ci pomóc
Ma prawo się denerwować, pyta jak sobie poradzić z takim problemem i czy ktoś tak miał, a nie po to robi to by usłyszeć że jest dziwką albo inne epitety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×