uciskanie prostaty

Mam pytanie związane z uciskaniem prostaty podczas orgazmu. No więc podczas seksu kiedy jestem już tuż, tuz przed wytryskiem uciskam mocno okolice pomiędzy moszną a odbytem, przeżywam orgazm natomiast nic nie "wylatuje", nie ma wytrysku, chodzi o to że stosując to szybciej mogę kochać się drugi raz, po kilku minutach, czasami natychmiast jestem gotowy, druga kwestia to higiena, nie ma wytrysku nie trzeba natychmiast lecieć pod prysznic, no i najważniejsza chyba kwestia kiedy to robię orgazm jest zdecydowanie mocniejszy niż tradycyjnie z wytryskiem. I tu zadaję sobie od jakiegoś czasu pytanie czy tego typu uciskanie czy to prostaty nie jest jakoś specjalnie szkodliwe dla zdrowia, wiecie jakiś rak prostaty, jej powiększenie. Wiem że to forum dla kobiet ale raz że widzę mnóstwo panów piszących tu a dwa, kobiety również mogą znać odpowiedź na moje obawy. Bardzo proszę podszywaczy, pryszczate małolaty i wszelkiej maści dzieci neo by darowały sobie wypisywanie bzdur. Dzięki za ewentualną pomoc, sugestie i uwagi.