Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marek z Krakowaa

Jak się wycofać z zaręczyn?

Polecane posty

Gość Marek z Krakowaa

Tydzień temu popełniłem największy błąd w moim życiu- poprosiłem ją, aby za mnie wyszła. Stało się to zaraz po seksie, kiedy otumaniony pozbyciem się całego testosteronu wraz z wytryskiem, rozumowałem nazbyt emocjonalnie niczym kobieta i podniecony wydukałem po wszystkim: "kocham cię, wyjdź za mnie". :-O Zrobiłem to całkowicie odruchowo, bez najmniejszej świadomości. Jednak kiedy dotarło mnie co zrobiłem, wyjścia już nie było- ona się zgodziła. I co mam zrobić? Nie chcę się żenić, nie chcę także z nią zrywać bo tylko ona potrafi mi tak dogodzić... ale drogi pośredniej w tym chyba niema :-( Jakieś rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udawaj że nic nie pamiętasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajanka
nie ma odwrotu ! nie rób tyłka ze swej gęby - sorry ale tak to widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z praktyki celująco
nie było pierścionka, nie było zaręczyn. Chyba, że zaraz wcisnąłeś jej pierścionek na palec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ebenezer
Po prostu dałeś d... koleś. Oczy Ci piczą zarosły i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ebenezer
Idź za ciosem - zaproponuj jej dzieciaka... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ebenezer
Jeszcze zaoferuj się, że pokrywasz wszystkie koszty: ślubu, wesela (takie z pompą), mieszkania itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wycofuj się. Unikaj planowania. Prędzej czy później sama się wkurzy i z tobą zerwie. Ale już nieodwracalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ebenezer
Jeszcze jedna rzecz: szlaban na inne dupy do grobowej deski... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek z Krakowaa
Wal się głupi prześmiewco. Jak jej powiem, że to była pomyłka, to ona wtedy ode mnie odejdzie... A takich seksów jak z nią nie miałem nawet pobytu na Ukrainie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yggggg
nie bąż głupi, ja już się napatrzyłam na takie małażeństwa gdzie facet z babą z obowiązku, bo jej coś przyrzekł, obiecał a teraz zdycha ,cierpi i męczy się, jesteś młody i napalony, wymsknęło ci się, dla 2 zdań nie będziesz tego robił no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zigzaczka
Ale koles namieszales:) teraz juz głupio powiedziec, "ej kochanie sluchaj tamtej nocy to bylo pod wplywem emocji, kocham Cie ale nie chce sie zareczac" a do tej pory ona juz pewnie wygadala o tym mamie, siostrom czy kumpeli.....teraz musisz to jakos strategicznie rozegrac. Zareczyny nie oznaczaja ze slub musi juz byc okreslony,to nie te czasy:) daj sobie czas do namyslu. Ale byc z nia bo tylko ona Ci dogodzi w tych sprawach? koles strzel sobie baranka jesli tak podchodzisz do sprawy:) pokaz ze masz jaja i rozegraj tak zeby dziewczyna nie cierpiala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek z Krakowaa
Czyli mam przesrane? To idę kupić łopatę i soda kaustyczna... Ale zanim ją zakopię, chyba się napiję. Cześć 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zigzaczka
:D masz poczcie humoru to juz plus:) naprawde wyobrazasz sobie z nia zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×