gdybyscie mieli wybor

to chcielibyscie przyjsc na swiat ?

tak, ale wolałabym żeby można było tez wybrać miejsce, w którym się urodzi...

zdecydowanie nie . Ale nie mam odwagi popelnic samobojstwa .

nie :)

noo ;)

świat nie darowalby mi gdybym powiedziała "nie" :D resztą czym byłby bez mojej cudownej osoby D

Nie.

wybrać inną rodzinę a raczej inną sytuację finansową. W takiej sytuacji wjakiej przyszłam na świat to zdecydowanie NIE

Jak najbardziej TAK! :D

nie chciałabym urodzić sie jako dziewczynka murzynka w Afryce gdzie 10 letnim dziewczynkom wyżyna sie łechtaczkę na żywca i zszywa pochwę masakra :-O niektóre nie przeżywają później jak wychodzi za mąż to mąż jej szablą te szwy przeżyna i wychodzi pokazać zakrwawiony sztylet wiele organbizacji już protestowało ale goowno, taka tradycję mają

Zawsze mogliśmy być bakteriami, roślinami lub robakami :O Cieszmy się chociaż z tego ...

taaaaaaaaak :DDDD

nie

Trudne pytanie. Gdybym nie przyszla na ten swiat to nawet nie bylabym tego swiadoma. Nie istnialoby moje "ja". Moglabym nie przyjsc na swiat, ale wtedy nie zaznalabym jego doczesnych uciech. A z nich jestem bardzo zadowolona.

Musiałabym przyjść na świat, żeby ich wszystkich ratowac, w tej mojej porąbanej rodzinie. Jeślibym nie przyszła na świat to nie wiem jak oni by sobie beze mnie dali radę? Zrobiłam kawał dobrej roboty. Ja w życiu nie miałam luksusów. Jestem wspaniałą osobą ale marnuję się na udzielaniu innym pomocy, a sama wegetuję. Zawsze jest ktoś kto się podczepia pode mnie i tak go ciągnę za sobą i ratuję. Gdyby mnie ktoś wyręczył w ratowaniu mojej rodziny to z chęcią pozostałabym w raju i nigdy się nie narodziła bo tam byłabym naprawdę szczęśliwą osobą a nie niespełnioną frustratką.

Ale jestes skromna. :) Uratujesz mnie tez jesli Cie o to poprosze?