20 lat i prawiczek

W sumie dla mnie to nie ma większego znaczenia. Przywykłem już do tego. Jak pokazuje przykład kolegi Maćka można z tym żyć, i nawet być podziwianym za to.

Do samotnej Diany gg nie mam a nazwiska nie podam bo nie mam w tej chwili zdjęcia na naszej klasie Jestem z Poznania tylko tyle .

Jeśli kocham męszczyznę, nie ma dla mnie znaczenia jakiego ma penisa. Seks nie jest najważniejszy w związku. Ważne jest zaufanie, szacunek, bliskość... Jest wiele przyjemnych sposobów na zaspokojenie potrzeb seksualnych. Jeżeli ktoś widzi tylko jeden sposób jest płytki albo nigdy nie kochał. Jacuś nie ma co się zadręczać jest wiele fajnych dziewczyn, dla których Twój problem nie będzie problemem:) Wielkość penisa nie świadczy o męskości. No dobra teraz się przyznam...sama kocham chłopaka, który chyba zdręcza się z takiego powodu jak Ty, odsunął się ode mnie chyba z obawy, że nigdy mnie nie zaspokoi. Nie wiem tego na 100% więc nic nie zrobię nic żeby mu udowodnić, że tak nie jest, ale chciałabym aby się otworzył:( Mogłabym być z nim szczęśliwa mimo, że uprawiałam już seks. Nie porównywałabym, nie oceniałabym tylko cieszyła się z tego co mam, ale chyba nie dane jest mi z nim być:( P.S. wydaje mi się jednak, że wiążąc się z dziewicą może się związek nie udać bo możliwe, że będzie się zastanawiała jak to jest z kims innym itp.. Acha no i nie prawdą jest, że niższe, chudsze dziewczyny mają węższe i płytsze. To nie jest regułą. Myśląc w ten sposób, można byłoby myśleć, że wyżsi męszczyzni mają większe penisy;)

Czesc. Tak jest taki film 30letni prawiczek i jest fajoski;) I nie śmiala bym mowic ze po 30stce mezczyzna ktory jest prawiczkiem jest zalosny... Kazdy zyje swoim zyciem jezeli nie jestes na to gotowy badz masz kompleksy to juz twoje zycie ale nie ukrywam ze sex jest hmmm czysc przyjemnym dlatego sie dziwie ze facet w twoim wieku jeszcze nie posmakowal;)

A co do wzrostu to ile macie ? Moze cos w tym jest hmmm

Zniszczę twoje dziewictwo w 8 sekund.

chciałabym się z prawiczkiem pieprzyć najchętniej to przyłapać na masturbacji i dalej wiadomo.. ajj

No to naprwde jestes jakas niezaspokojona ale jakby cie taki murzynek dorwal to mysle zebys miala dosc na pól roku hehe

masz rację greenangel 007 to napewno przyjemnosc ale czasami człowiek ma proglemy jezeli chodzi o tą sferę zycia niezaleznie od wieku tak jak w moim przypadku

Cześć. Dawno nie pisałem. U mnie po staremu. Jeśli chodzi o wzrost a wielkość ptaszka to to nie ma nic do rzeczy (tak mi się wydaje). Ja mam 185cm i nijak to sie ma do tego co nosze w majtkach. Chyba że jestem jakimś wyjątkiem lub wybrykiem natury

polecam lubiącym dobrą zabawę :) http://www.allegro.pl/show_item.php?item=925744830

to prpoglem który niestety narasta z wiekiem

ja osobiscie wolałabym faceta prawiczka, ta świadomosc ze to ja jestem pierwsza dla niego :) wogóle dziewczyny raczej wolą takich skromniutkich niz jakichs tam ruchaczy ;/ więc chłopaki czekajcie na tą własciwą, zreszta po co to robic z byle kim ? ;/

Wracając do podstawowego pytania w tym temacie - powinieneś sam sobie odpowiedzieć na to pytanie, a nie zadawać je innym, ay?

to prawda zgadzam się z poprzedniczką

ehh...no może nie jest tak, że wszystkie dziewczyny są tolerancyjne, wyrozumiałe i nie będzie im to przeszkadzało, ale nie ma co się łamać, szukajcię aż znajdziecie?? czy jest ktoś kto wie o waszym problemie?? Jeśli tak, to co myśli na ten temat?? Nie pytam oczywiście o użytkowników forum, mam na myśli koleżankę, byłą dziewczynę...

tak bo rzeczywiście mam sie czym chwalić, i opowiadam o tym każdemu. Jedyną osobą w realu która widział "mój problem" jest lekarka rodzinna.

A jeśli chodzi o pytanie co myśli. To powiedziała pod nosem coś takiego : "oj słabiutko".

już nie mogę wytrzymac jak oglądam te laski na eroskop .pl zaznaczam darmowe filmy tam są

Nie wierzę, że nie znalazłeś do tej pory dziewczyny, której mógłbyś zaufać. Jesteś jaki jesteś i musisz to zaakceptować. Każdy z nas ma wady, nie ma ludzi idealnych. Wiem, że to co piszę to banały. Ale musisz wziąć pod uwagę, że Twoja potencjalna dziewczyna też może nieakceptować siebie i co w takim razie? ma się przed Tobą nie otworzyć, unikać znajomości?? Rozumiem, że dla Ciebie to może być problem, ale uwierz, że są dziewczyny, które seks traktują jako dodatek do miłości, a nie priorytet w związku. Tak jak już wcześniej napisałam jest mnóstwo przyjemnych sposobów na miłość, seks. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że różnie kobieta może zareagować, ale przeciez nie musisz, tak jak napisałeś, chwalić się każdej tym co masz.

A i jeszcze jedno. Czy wydaje Ci się, że jesteś odpowiedzialny, opiekuńczy, silny, pewny siebie, stanowczy/zdecydowany? Jeżeli tak, to według mnie jesteś wartościowym facetem!

Odpowiadając na Twoje pytanie, czy powinienieś być dumny czy się wstydzić, to sam sobie odpowiedz. Dla mnie nie było by problemem gdybym była pierwszą dziewczyną swojego faceta, mimo że ja nie jestem już dziewicą. Nawet powiedziałbym, że miło by było usłyszeć takie wyznanie:) Pozdrawiam:-*

Taka kobieta na takim forum? Co Pani tutaj robi, w tej świątyni rozpusty, deprawacji i totalnej Sodomy i Gomory?

czy chodzi o mnie??:) trafiłam tutaj przpadkiem:P a że temat mnie zainteresował to czasami zaglądam;)

No w sumie jak ja, trafiłem tu po pijaku. Ale fajnie tu jest. A jeśli chodzi w ogóle o prawiczków, czy dziewice - tak samo mogę się z kogoś naśmiewać że ma krzywy nos. Przecież może to zmienić - operacje, zabiegi, może jakiś dziwny makijaż. Ale nie zawsze ma możliwość skorzystać z istniejących możliwości. A ja dalej się będę śmiał, bo mam prosty nos. Na pewno będzie takiej osobie niezmiernie miło, a ja będę się dobrze bawił. A jeśli chodzi o samych prawiczków i dziewice - czym wy się kierujecie, opinią większości? Ja tam zawsze się cieszę jak jestem w mniejszości, bo czuję się jakoś tak bardziej wyjątkowy niż motłoch. Wszystko zależy od nastawienia i od tego, co sami o sobie myślimy (i nie mówię tu o odbitej tożsamości, kiedy myślimy coś o sobie, odbijając w naszej opinii opinie innych, czyli kierując się i tak ich zdaniem, tylko to co NAPRAWDĘ sami o sobie myślimy).

Nie znalazłem dotąd dziewczyny bo właśnie nie potrafie zaakceptować swojego "małego". Może i każdy ma jakieś wady, ale nad większością można popracować i je zniwelować lub całkowicie wykluczyć. Akurat ja niewiele moge z moim problemem zrobić. Zdaje sobie sprawe że są dziewczyny którym by to nieprzeszkadzało. Ale tak jak ja jestem mniejszością tak i takie kobiety też. I weź tu teraz na taką traf. Co z tego że potencjalnie moge być wartościowym facetem na codzień, jak w sypialni (seksie) będe nikim. I nawet niewiem jak dobrym byłbym partnerem to i tak nie zrekompensuje straconych orgazmów swojej kobiecie.

No i nie poradzisz. U mnie jest to samo, i po prostu nie poradzisz. Można próbować powiększenia operacyjnego - ale skutki uboczne mogą być fatalne i jest to po prostu za duże ryzyko (a efekt zazwyczaj marny). Druga opcja to ćwiczenia powiększające, ale one niestety mają to do siebie że u niektórych działają, u innych nie. W przypadku bardzo, bardzo małego penisa to i one niewiele pomogą. Pozostaje wierzyć w rozwój medycyny i że w końcu powstanie jakiś cudowny lek : P

jak facet jest prawiczkiem niezaleznie od wieku to tak naprawdę jest chłopcem a nie męzczyzną dlatego prawictwo jest takie nie do przyjęcia Nie mozecie za wszystko winic tylko ze macie zamałego

Widzisz, ja mam możliwości do tego żeby uwodzić. ALE mam też zasadę - "Nie bierz się za coś, jeśli nie będziesz w tym co najmniej zajebisty". Dlatego mimo że bym chciał, to nie i koniec. Jeżeli wyleczę się z tego... MAŁEGO problemu to wtedy zacznę myśleć. A tak to wszystko mogę zrzucić na małego, bo to JEST kalectwo i nie można temu zaprzeczyć. Więc jeśli dobrowolnie podejmuję się jakiegoś zadania, to tak żeby być w nim naprawdę dobrym. Nie mam takiej możliwości - więc się go nie podejmuję. I tyle.

Zobacz tutaj- rozprawiczą cie raz dwa! www.fajna-panna.notlong.com