Man doła. Niemam dziewczyny i siędzę sam w domu.

tak, trzeba dzialac... nieasekuracyjnie ale tez nie agresywnie.. bo mozna dziewczyne wystraszyc...

Tak kocisko, masz rację. Nie porywać się od razu na nie wiadomo co... Powoli.

chociaz ktos sie ze mna zgadza :)

Marcin podoba Ci sie jakas dziewczyna?

jest ich trochę. Jak by mi się żadna nie podobała to chyba nie byłbym normalny

" jest ich troche" heh... no i co? kolezanki, znajome z widzenia?

Najczęściej to koleżanki z roku, A zwłaszcza jedna.

a czyli jest "ta jedna" :)

A po co ma podchodzić do każdej? Jak się boi kobiet to ok, niech się oswaja ale chyba ma swój rozum i nie będzie tracić czasu na te które nie są w jego typie, prawda?

Jest. A jak to jest z tobą? jesteś zajęta?

No to jaki problem? Zacznij po trochu częściej z nią rozmawiać, poznawać, jak nadal będziesz zainteresowany a ona nie będzie się mbronić tozaproponuj jakieś spotkanie. Tylko nie od razu kolacje przy świecach... Np jakieś szybkie żarełko czy kawka w przerwie między zajęciami. Może ona ma z czymś problem (o naukę mi chodzi) w czym mógłbyś jej pomóc... Możliwości jest pełno, tylko trzeba je dostrzegać...

nie moze atakowac kazdej, ktora wpadnie mu w oko.. chyba trzeba najpierw wyczuc teren prawda?:)

Marcin nie podrywaj na kafeterii bo tu same odrzuty. Męskie jak i żeńskie.

dokladnie.. zaproponowac kawke w przerwie miedzy zajeciami.. to nic zlego.. i na pewno zle sobie o Tobie nie pomysli

heh ja?:D ale co to ma ze mna wspolnego? :)

Niekoniecznie odrzuty, ale na pewno ciężkie przypadki... Jak ja np :-p

"nie moze atakowac kazdej, ktora wpadnie mu w oko.. chyba trzeba najpierw wyczuc teren prawda?" A kto ci takich pierdół naopowiadał? "Wyczuć teren" , "atakować"? A co to jest? Operacja wojskowa? Podoba mu się niech podejdzie i niech zacznie rozmowę. Albo skończy jak ja co słuchał takich rad.

Kocisko- jak to co, chce się z tobą umówić...

Kocisko- tak pytam jak nie chcesz to nie mów

Nie operacja wojskowa, a taniec godowy ;-)

Tylko pyta a zaraz będzie wymiana fotek na maila :D

U mnie ten taniec trwał i trwał aż tu nagle studia się skończyły a dziewczyna zniknęła na dobre. Więc powodzenia... :P

Dzięki za dobre rady, postaram się skorzystać.

No nie do przesady. Nie mówiłem o latach... Raczej o tygodniach...

nie , nie mam nikogo, to nie jest tajemnica.. ale fotkami sie nie wymieniam

Oferma- kobiety nie patrzą oczami. Od niego zależy czy się jej spodoba...

rus1 :D:D:D: kobiety nie patrza oczami?:) hmm.. to uswiadom mnie czym jesli mozesz:):D

Hehe!!! Ja też mam doła!! Siedze w domu i sie nudze potwornie:/ Także nie jestes sam;)

oj pomyślcie troche - to widać, jak dziewczynie podoba się chłopak. Widać po oczach, uśmiechu i spojrzeniu, które wysyła w jego stronę. Wystarczy tylko podejść. Jestem singielką i nie mam faceta. Wiek 28 lat i co mam się załamać? Przecież to idiotyczne myślenie.

Mam pytanie to skoro idac ulica dwie dziewczyny sie do mnie usmiechnely to co to znaczylo ? Byly to dwie rozne dziewczyny w roznych odstepach czasu - mialem do nich podejsc ?