Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ojciec mojej żony

Mam dość tego psychola!!!!

Polecane posty

Gość ojciec mojej żony

Swoją żone kocham bardzo, zaakceptowałem całą jej przeszłość. Dla mnie nie miało i do tej pory nie ma znaczenia że moja żona miała problemy z prawem:O, czy ma nawet dziecko z innym mężczyzną:O, a mój "kochany" teść ciągle za każdym razem mnie atakuje, postanowiliśmy że po ślubie zamieszkamy u moich rodziców, żona zaakceptowała to. Niestety jej ojciec do tej pory nie może się z tym pogodzić, to upierdliwy i agresywny dziad którego nie da się lubieć. Teraz z żoną mamy kilkumiesięczną córeczke, jej ojciec przyszedł, odwiedził nas gdy urodziła się mała, ale jego wizyty są codziennie. Z teściową mam bardzo dobry kontakt, ale ojciec mojej żony to głupi prostak. Ostatnio tak sie wkurzyłem że powiedziałem żonie że powinna swojemu ojcu zabronić przychodzić do nas, ona powiedziała że nie może tego zrobić. Nie wiem już jak mam jej to wyjaśnić że mam dość tego osobnika, teść za każdym razem mnie obraża. Żona robi wszystko by jej ojciec był zawsze przy niej. Uważam że ona powinna już przeciąć pępowine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź mu wpierdol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz 3 wyjścia: 1.albo porozmawiasz z żoną, rak szczerze dosadnie, że ona zrozumie i coś z tym zrobi 2. albo zaakceptujesz tą sytuacje 3. albo nie wytrzymasz nerwowo i odejdziesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojciec mojej żony
Chętnie bym to zrobił, niestety powstrzymuje się bo jakby to nie było to starszy człowiek i ojciec kobiety którą kocham. Ale moja wytrzymałość też ma swoje granice, a ten osobnik sam się do nas codziennie wprasza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli nie chcesz się wykończyć psychicznie to musisz jakoś dotrzeć do żony, musisz tak mówić, żeby zrozumiała, że nie atakujesz jej ojca bez powodu. może spróbujcie jakiejś terapii rodzinnej? może to pomoże? a może rozmowa z teściową by coś dała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojciec mojej żony
Teściowa próbowała już wiele razy, ale do tego osła nic nie dociera, codziennie się do nas wprasza. Przychodzi do nas, a po każdej jego wizycie dochodzi między nami do kłótni. Żona uważa że ja nie szanuje jej ojca, dzisiaj teść mojej żony spytał się jej czy może wziąć wnuka na cały weekend, moja żona zgodziła się. Ale nie to jest wkurzające, ale to że nie uzgodniła tego ze mną, może nie jestem biologicznym ojcem jej dziecka, ale traktuje je jak swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postaw żonie warunek
albo Ty albo ojciec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojciec mojej żony
Stawiałem już taki warunek, żona wie że i tak od niej nie odejde. Niedawno urodziła nam się córeczka, gdyby nie ten stary tyran to żyli byśmy szczęśliwie. On tylko rujnuje nasze życie rodzinne, największy problem jest w tym że moja żona nie umie ojcu powiedzieć by przestał nas nachodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walnj mu w morde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość detrcfafs
Współczuje twojej żonie męża, ona ma obowiązki wobec swojego taty a ty szkoda słów:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to się nazywa omissio
i używane było w retoryce od starożytności, aż po Pawlaka z Samych Swoich ("że o rowerze nie wspomnę"). Pogodziłeś się i zaakceptowałeś jej przeszłość, ale nie omieszkałeś nas o niej mimochodem poinformować? Dla mnie to brzmi tak: jestem taki super bo zaakceptowałem coś czego nie musiałem i mój limit akceptacji się wyczerpał, więc żona ma wyrzucić ojca z naszego domu. Sądzę, że to nie takie proste, jeśli jest to taki jak mówisz agresywny natrętny dziad - to ona pewnie też niewiele może na to poradzić, a dodatkowo jest jej z tym niezręcznie. Ostatecznie: problemy z prawem i cudze dziecko to chyba większa rzecz niż zrzędliwy teść, więc masz okazję znów wykazać się akceptacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matematycznaaaa
Czas się przeprowadzić z rodziną. Daleko. To skutecznie rozwiąże Twój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojciec mojej żony
Teść jest agresywny ale tylko w stosunku do mnie, przychodzi do nas i wszystkiego się czepia. Nie myślałem o tym że żeniąc się z żoną, żenie się z jej ojcem. Moja żona zawsze podkreśla że ona bardzo kocha swojego tate, co jeszcze bardzo wyprowadza mnie z równowagi. Teść robi wszystko by nas ze sobą skłócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadzwoń do tego chuja i powied
z mu zeby sie odpierdolil od twojej rodziny :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie tak zrób
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteriankaa
Ten facet chyba jest zazdrosny o swoją córkę, ojcowie czasem nie mogą się z tym pogodzic, czują się zagrozeni, opuszczeni. Moze Twoja żona powinna sprobowac z nim delikatnie porozmawiac, zapewnic go, ze nadal go kocha i obieca, że będzie go odwiedzać kiedy będzie mogła, że zawsze się kłócicie po kazdej jego wizycie, bo nie darzy Cię szacunkiem (moze on podswiadomie psuje Wasz związek, żeby ją 'odzyskać'). Przecież to dorosły, świadomy człowiek (zakładam, że ma zdrową świdomość i psychikę), więc można mu bez emocji powiedzieć, że sobie nie życzycie obrażania kogokolwiek, że ją to rani itp. Bez agresji i z szacunkiem, mógłbyś się też mu 'podlizać', wziąć wszystko na spokojnie, pokazać, że masz dobre intencje. Jeśli nie pomoze, to powinniscie poprosić o radę jakiegoś psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja widze tutaj jedno rozwiązanie. powiedz jemu, ze jesteś u siebie i niech rządzi u siebie i sie nie wpierdala, a żonie powiedz, ze przez niego cała atmosfera pada na pysk, ze się przez niego kłócicie i niech ze swoim ojcem spotyka sie poza domem bo ty nie chcesz go u siebie widziec. jemu to zakomunikuj. w końcu to ty jesteś głową rodziny a nie on i możesz życ jak ci sie podoba i nie musisz znosić jego towarzystwa! no niestety, skoro on jest chamem to tak tez do niego przemów. nie stresuj sie i grzeczny byc nie musisz.postaw sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojciec mojej żony
Wątpie żeby ten facet miał zdrową psychike, żona niestety nie umie temu człowiekowi powiedzieć wprost że nie życzy sobie jego wizyt, co on chce ona robi. On coś uzgodni z córką, a ona nie zapyta mnie nawet o zdanie. To jest właśnie najbardziej wkurzające. Dobrze zakomunikuje mu to jutro, bo napewno przyjdzie do nas, równo z tym jak wrócimy z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu powiedz jej, ze nie zabraniasz jej kontaktu z ojcem, ale musicie cos z tym zrobic bo sie pozabijacie. ona powinna ustalic priorytety bo bardziej liczy sie z nim a nie z tobą. to z tobą żyje i ty powinienes byc najwazniejszy, twoje zdanie powinno sie bardziej liczyc. także jesli potrafisz byc twardy to powiedz mu stanowczo ze ty jestes u siebie. a co na to twoi rodzice? pytam, bo skoro mieszkacie razem z twoimi rodzicami to oni tez powinni zareagowac jesli widzą ze przez niego ciągle sie kłócicie... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojciec mojej żony
Moi rodzice się nie wtrącają do naszych spraw, przynajmniej sobote będziemy mieli wolną od tego człowieka. On zabrać do siebie wnuka na cały weekend, więc przynajmniej chociaż tyle spokoju. Szkoda tylko że moja żona nie uzgodniła tego ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja życzę powodzenia, nie daj sobie na głowę wejść! krótka piłka. bądź stanowczy i konsekwentny. żonie tez powiedż zeby sie z nim spotykała poza domem bo jeśli zobaczysz go w drzwiach to go nie wpuścisz. powiedz ze sam masz już dosyc i wiecej na jego wizyty u siebie sie nie godzisz. dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie masz prawa zlego slowa
powiedziec na tescia, to on splodzil twoja zone! ma do niej prawo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sassssss
jak dzwoni do drzwi to udawajcie, ze was nie ma i nie otwierajcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×