PSYCHICZNA DZIEWCZYNA... POMOCY.

Zawsze byłem słaby psychicznie. Byłem raczej typem, ktory pozwala narzucac sobie zdanie itd... Poznałem dziewczynę, która nie podobała mi się za grosz z wyglądu na samym początku... Myślałem wręcz, że jest brzydka, ale ona była tak pewna siebie, że po miesiącu wmówiła mi wręcz, że jest wspaniała... Nie wiem jak!! Ale niektórzy mają taką moc... Robiłem co chciała. Zawoziłem, odwoziłem, chodziłem na zakupy, nosiłem siatki itd... Jechałem nawet na wakacje tam gdzie chce, bo gdy nie robiłem tego co chce darła się na mnie i była wręcz agresywna. Ma bogatych rodziców... Jest jedynaczką... A raczej jej brat umarł jak był mały a teraz rodzice srasznie się starają ją uszczęśliwić a ona się na nich drze a kiedyś nawet ich biła, ale już teraz tylko się na nich drze i rzuca mięsem... Pojechaliśmy ostatnio na basen a ona chciała bym skoczył na główkę i zobaczył jak jest fajnie... Powiedziałem, że nie chce, bo się tego zwyczajnie boje... Więc powiedziała, że jestem ciotą itd... Że nie zasługuje na taką fajną i zabawową dziewczyne... Postanowiłem, że muszę się zmienić i zawalczyć o to czego ja chce... Powiedziałem jej, że to koniec a ona zaczeła mnie kopać po penisie i mówić "jeśli nie będzie mój to nikogo"... Jakoś ją uspokoiłem i udaje, że jest ok, bo się boje co ona mi dalej zrobi... Jak mam z nią serio zerwać?

ups... ale masz lipe !

Sorry ale jesteś facetem. Faceci są silniejsi. Nie mówię żeby bić bo to wykluczone ale złap ją tak żeby nie mogła Ci nic zrobić ściśnij mocno żeby zabolało i powiedz jej twardo co i jak a nie panikujesz.

ja nie mogę ta dziewczyna to jakaś psycholka zostaw ją w cholere bo to rozkapryszona wariatka powiedz że to koniec i już nie odbieraj telefonów nie odpisuj na sms-y najlepiej zmień nr jak gdzieś ją spotkasz to traktuj jak powietrze takie dziewczyny czują się silne tylko wtedy gdy reaguje się na ich zagrywki a jak będziesz ją totalnie olewać to już nie będzie taka mocna i się zwyczajnie znudzi

Wkurza mnie jak ona gada, że każdy jest pojebany, że same dzieciaki sa na świecie... A ona jest taka mocna i dorosła... Nie uczy się, nie pracuje... Tatuś daje kase... Przez nią chce wyjechać z miasta... Naprawdę zjebała mi psyche.

nie wyjeżdżaj nigdzie tylko normalnie zerwij jakbyś wyjechał to wtedy ona znów by była górą a jak widzę jej ciągle tylko o to chodzi

matko współczuje Ci takiej wariatki .. tak jak mówił kolega wcześniej postaw sprawe ostro a potem ja konsekwentnie olewaj :) ja miałam zblizona sytuacje , ale nie identyczną , bo mój (były) facet nie był agresywny tylko upierdliwy i do granic mozliwości uprzykszał mi życie swoja osobą po zerwaniu .. przyjeżdzał do mnie codziennie .. zmieniał co 5 minut gg jak go blokowałam pisal ze mnie kocha .. dzwonił po 30 40 razy w nocy .. juz nie wiedziałam co mam zrobić zeby sie odwalił .. w pewnym momencie czułam sie tak bezradna ze mialam ochote jednocześnie go zabić albo uśiąśc i plakać ... no i postanowiłam postawić sprawe ostro pojechałam do niego do domu , akurat byli jego rodzice .. powiedziałam mu przy nich , że nie życze sobie zeby mnie nachodził i nekał telefonami i smsami i że jeżeli jeszcze raz do mnie przyjedzie albo zadzwoni to oskarże go o naruszanie mojej prywatności i nekanie tak sie koleś wystraszyl że go wiecej nie widzialam :D w twoim wypadku policja nie jest dorym wyjsciem ale postaw sprawe jasno i ostro bo inaczej ta idiotka Cie wykończy

Ona nie mówi, że kocha... W zasadzie jej zachowanie świadczy o tym, że traktuje mnie jak przedmiot... Boje się jej :/

a co ci taka wariatka może zrobić nastraszyć jedynie nie bój się tylko ją totalnie olewaj

Chciałbym jej powiedzieć jakim jest przegrańcem życiowym na garnuszku tatusia, ale ona i tak chyba nie zrozumie.

nic jej nie mów ktoś kto tak się zachowuje nie jest wart tego żeby mu cokolwiek mówić bo i tak będzie uważał że jest mądrzejszy choć ma pustkę w głowie

Masz racje.

a dobrze lodziła?

to się trzym będzie dobrze

jesli dobrze ciagnela druta to ja bym z nią nie zrywal.