Nie jestem przeciw Walentynkom ale dla singli to smutne swieto

Juz dwa lata jestem sama. Na niejednej polskiej wsi zostalabym nazwana stara panna . Coz takie zycie. Nie chce miec partnera, zeby tylko byl , nie chce kogokolwiek . Wykorzystano mnie i zraniono- teraz sie boje . W walentynki bede smutna i bede z zalem patrzec na zakochane pary na ulicach . Wszyscy trabia o walentynkach ale nikt nie mowi o tym, ze dla samotnych to smutny dzien .

http://wasil17.wrzuta.pl/audio/5eXD3MCxUzs/kult_-_celina Zaśpiewaj ze mną

ja nie mam nic przeciwko Walentynkom ale uważam że jak się kocha to powinno się okazywać miłość cały rok a nie że w ten jeden dzień w roku facet przyniesie bukiet kwiatów czy jakieś prezencik i jest zadowolony :)

Ja uważam że to święto powoduje tylko idiotyczne dyskusje i pokazuje pewne zbydlenie społeczeństwa, dzięki temu mamy tematy "nic nie dostałam ", "co dostałam","dla czego samotni mają cierpieć" i inne dyrdymały :)

Nie rozumiem dlaczego przeżywacie to święto. Romantyczne filmy w tv,można spędzić ten dzień np z bliską koleżanką. Głowa do góry.

Widać kobiety lubią taką tandetę, niech na siłę się przyzna, kupi coś byle drogiego i będzie mogła się chwalić koleżankom :)

nie jestem singlem ale dla mnie to głupie świeto

zgadzam sie autorko z Tobą. ja wprawdzie w tym roku spędzę walentyki z kimś kogo niedawno poznałam i hm może coś z tego będzie, ale do niedawna też myślałam że będę je spędzać sama przed tv....ale jakoś tak specjalnie i tak się nie cieszę na to święto, nie jestem przekonana do tego człowieka z którym się spotykam i w ogóle jakoś tak czuję się z tym dziwnie, ale może czas wszystko zweryfikuje....głowa do góry:)

my w walentynki tez, ale nie wiem co powiedziec to sie zamkne

family man--z okazji świąt dajesz prezent ukochanej,imienin urodzin,a z okazji walentynek nie dasz :O bedziesz bojkotował to święto?

smutne swieto. Jak bylam singlem oczywiscie. W ogole to nigdy dla mnie zadno swieto nie bylo. Teraz singlem nie jestem a zadneggo swieta 14 lutego nie obchodze ;)

Sami---> Z okazji urodzin, imienin skladam zyczenia i czasem daje prezent a z okazji walentynek nie. Bojkotuje to swieto, bo nie uznaje go za swieto po prostu ;) Pytanie nie bylo do mnie ale postanowilam odpowiedziec ;)

ja tam lubię drobne upominki,wieć nawet świeto ''środy'' bym obchodziła :D;)

i kobieta jestem, zeby nie bylo. I haloween tez nie uznaje Chociaz to to nawet mnie irytuje. A na te cale walentynki to leje sikiem skosnym i tyle ;)

ja tez lubie upominki. Ale nie potrzebuje okazji zeby je dawac. A juz napewno nie takie okazje ;)

1. Nie mam ukochanej. 2. Życie nauczyło mnie że kobiet się "nie kupuje", więc jeśli prezenty to skromne, bo prześciganie się w obdarowywaniu prezentami jest niezdrowe. Lepszy drobny kwiatek bez okazji niż takie szafowanie i pajacowanie, trzy tuziny róż i worek czekoladek. Widziałem jak zareagowała dziewczyna na wielki kosz kwiatów (koleżanka), w ogóle nie była zadowolona ! :O

to zależy jak podchodzimy do tego święta ,nic pozatym. Można wysłać walentynkę osobie którą się lubi--oznaka sympatii. Gorsze(moim zdaniem)są samotne święta od jakiegoś komercyjnego 14 .02

dla mnie to tez w tym roku bedzie wyjatkowo smutne swieto. moja druga polowka jest za granica tak wyszlo ze dostal dobra oferte pracy , ja zostalam tutaj mam swoja prace i koncze studia. jest mi strasznie ciezko i czuje ze z dnia na dzien jest mi coraz trudniej. on wraca co 3 msc ale ma tam byc rok , moze poltora. ciezko na prawde ciezko. smutno, ciemno, zycie stracilo kolor

masz racje , smutne. dla Mnie tez, i mam podobne podejście do Ciebie, lepiej z nikim niz byle kim...

a ja się będę wtedy bzykała przez całą noc, a wy jesteście frajery że nawet chłopa nie macie

chłop to na roli jest z tego co wiem;)

clitty- ty to masz wyobraźnie;) Nie dajcie się zwariować temu komercyjnemu szaleństwu, zyjcie własnym życiem, to dzień jak codzień, ważniejsze jest by być z kims kto kocha i szanuje przez cały rok. Większość tych "zakochanych" par, która masowo wykupuje bilety do kina w tym dniu, na codzień zdradza się i drze z sobą koty- pierdole takie zakłamanie:) Ja spędzam ten dzień z osobą jedyną w moim sercu, która kocha szczerze, prawdziwie i na zawsze- z dzieckiem:D

ja jestem sama 19 lat a mam 19 lat i nie jestem pasztetem :O nie martwię się, uważam że po prostu nie spotkałam jeszcze tego właściwego i już :)

Bardzo madre podejscie autorko Nic nie rob na sile atym swietem sklepikarzy sie nie przejmuj. pozdr

A mnie walentynki nie smucą, a mieszkam wręcz z parą zakohanych. Dość głupie 'święto' i wkurza mnie, że służy głównie zbieraniu kasy, ale zakochani niech sobie świętują, mnie tam to cieszy, jak ldzie są szczęśliwi.

"ja nie mam nic przeciwko Walentynkom ale uważam że jak się kocha to powinno się okazywać miłość cały rok a nie że w ten jeden dzień w roku facet przyniesie bukiet kwiatów czy jakieś prezencik i jest zadowolony" nie rozumiem takiego podejścia do sprawy- mamę też pewnie kochasz cały rok a jednak raz w roku jest dzień mamy i wtedy jej to mówisz i dajesz prezencik, z tatą podobnie z dziadkami również, dzień kobiet również. Każde wydarzenie powinno mieć jednodniowe uczczenie tego któregoś dnia w roku. Oczywiście że jak się kogoś kocha to cały rok ale tu chodzi o uczzcenie, o pamięć o okazję to wyrażenia tego bardziej doskonale:P

a ja nie obchodze, bo nie lubie tych dwoch zachodnich swiat, ktore nie wynikaja z naszej tradycji. Moze za pare pokolen (jakbym sie pozniej urodzila) inacze bym do tego podchodzila.

SINGIEL to słowo kóre oznacza osobę która świadomie prowadzi samotne zycie.Jeżelli ktoś pisze , że Walentynki to smutne swięto bo jest singlem to znaczy ze nie rozumie tego pojęcia.

Iga - jeśli już się czepiasz, to chyba powinnaś była napisać 'z wyboru', zamiast 'świadomie' - bo ja na przykład jestem perfekcyjnie świadoma tego, że nie mam faceta, a wcale nie wynika to z mojej chęci bycia 'samotną'. (Można jeszcze przyczepić się do tego, gdzie kończy się to, jak piszesz 'świadome' nie posiadanie faceta - bo np osoba która nie jest z nikim, bo nie spotkała nikogo, kto ją zainteresuje, jest w innej sytuacji od takiej, która nie ma partnera, bo nikt jej nie chce.)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4375057 :O