czy odbieraliście siłą rzeczy ,które do was należały?

bo słownie nie mogliscie dotrzec?

tak. nie trzeba mieć wyrzutów sumienia. szczególnie jeśli jest to przedmiot, który kupiłaś za własną, zarobioną kasę. ty harujesz, a ktoś se łapę wyciąga? :O taki chuj!

niekoniecznie ,ta rzecz mozna także otrzymac w spadku, ale należy do ciebie.

no dobra - ale należy do ciebie. jeśli jest też dla ciebie ważna nie tylko ze względu na jej wartość materialną, to tak czy siak - nie miej oporów by odbierać co twoje. a co konkretnie się stało?

no to jak w spadku to chyba powinienes miec na papierze ze jest twoje, wiec po co sie fizycznie szarpac o cos? nie umiesz kulturalnie na poziomie tylko jak chlop od pluga oderwany? a ajk ktos nie chce oddac po dobroci to jest jeszcze sad policja wiesz? mozna os/karzyc z kilku paragrafow tylko trzeba sie chociaz ciut w prawie orientowac. :O

ty wyżej - najlepiej się dogadasz tym samym językiem, co interlokutor, i jeśli słowa nie trafiają, to można inaczej. nie widzę w tym niczego złego.

Ania pomózcie//// skąd ty się urwałaś? policja? :D hahaha

z kad? wiesz.. nie trzeba sie z nikad urywac by znac podstawy jakie oferuje nam prawo :O zapraszam do lektury :O

skąd

jeśli masz to na papierze w postaci testamentu to nie ma problemu ....gorzej jak osoba obdarowująca nie zostawiła tego na piśmie trudno Ci będzie udowodnić że ta osoba chciała Ci dać tą rzecz