Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ruby czerkaw

Doradźcie - problem rodzinny

Polecane posty

Gość ruby czerkaw

Sytuacja jest taka, że mam siostrę a z rodziców został tylko ojciec, który jest zamożnym człowiekiem. Trzy lata temu sprowadziliśmy się do miasta gdzie mieszka ojciec, więc ojciec zrobił mi darowiznę domu i mieszkam w nim sobie. 2 lata temu ojciec zdecydował, że siostra może czuć się pokrzywdzona, więc poszliśmy do notariusza i ojciec zrobił testament na mocy którego po jego śmierci siostra dostanie drugi dom (w którym teraz mieszka ojciec), a duży lokal sklepowy, który ojciec teraz ma pójdzie po jego śmierci do podziału równo między nas dwie. Niedawno się dowiedziałam, że ojciec poza moimi plecami daje siostrze co miesiąc 900 zł z dochodów za sklep. Ojciec kiedyś przebąknął, że czuje się winny, że ja już mieszkam w domu, któy mi podarował, a siostra musi spłacać swoje mieszkanie w Warszawie. No tak, tylko teraz wyjdzie na to, że ojciec nie tylko spłaci siostrze mieszkanie, po jego śmierci dostanie dom (dużo więcej wart niż mój) i jeszcze do podziału sklep, a ja zostanę tylko z domem. Dodam, że ja ciężko haruję na ten dom, a siostry mąż w ogóle nie pracuje (no bo i po co, jak ojciec im poza 900 zł na mieszkanie daje jeszcze różne frykasy) Jestem bardzo rozeźlona i zasmucona tą sytuacją - nie wiem co zrobić. Dodam, że siostra jest oczkiem w głowie tatusia i jak zacznę dochodzić co i jak to może się to różnie skończyć. Czy to sprawiedliwe? Czy ojciec powinien tak robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jests wstretna materialistka
i zazdrosnica..pomysl sobie glupia babo, ze Ty masz juz dom na wlasnosc, a siostra musi placic za cos co i tak nigdy nie bedzie jej...za samo wynajem daje 900 zl a jeszcze rachunki za prad, wode itp...a Ty tylko rachunki placisz....kurde w doopie sie pprzewracalo Ci glupia materialistko. Nie dosyc ze dostalas dom, dostaniesz polowe sklepu to jeszcze Ci malo i narzekasz...wez Ty si lecz wstretna materialistko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jests wstretna materialistka
dodam jeszcze wstretna materialistko, ze nie rpzejmowalas sie, gdy Ty dostalas dom, a siostra nic od ojca nie dostala...a teraz co? Ty mozesz miec ale ktos juz nie....wariatka po prostu!! jak widze takie osoby jak Ty to az sie piesc zaciska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruby czerkaw
czy ktoś mógłby coś odpowiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruby czerkaw
no i nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dzewcze w czym problem ciesz się z tego co dostałaś ini musząna to pracowac całe zycie a ty dostajesz to w darowiźnie niema co zazdrościc cała zawiś morze się kiedyś obrucic przeciwko tobie a jak siostra będzie w porządku to się kiedyś dogadacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruby czerkaw
dzieki za wpowiedź. ja nie zazdroszczę. Nie bardzo rozumiem tylko dlaczego ojciec i siostra to przede mną ukrywają (dowiedziałam się zupełnie przypadkiem - ojciec zostawił nie ten wyciąg z konta). Trwa to już ładny kawął czasu. Uważam, że sprawiedliwie byłoby żeby ojciec wziął nas obie i bez ukrywania przedstawił swoją propozycję. No i uważam, że powinien zaproponować np. 700 dla siostry a 200 dla mnie. Wtedy byłoby ok. I nie piszcie już o tej darowiźnie, bo wiadomo, jestem bardzo za to wdzieczna, to nie tak, że chcę więcej i więcej. Nie chcę jednak aby było nie fair. A z siostrą się nie dogadam, bo jest pod wpływem męża, który jest osobą niezwykle wygodną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia005
mysle ze twoj ojciec stara sieyc jak najbardziej sprawiedliwy jak tylko sie da...trudno by bylo rozliczac to wszytsko co do ostatniej zlotowki. Mysle ze uklad jest w miare fair. Ty sobiejuz mieszkasz w domu a siostra musi sie kisicwbloku. Uwazam ze ojciec postapil slusznie. TYm bardziej ze lokal sklepowy bedzie tez do podzialu.Co z tego ze ojca dom jest wiecej teraz wart niz twoj. ojciec moze odejsc z tego swiata za ok 20 lat i dom bedzie do calkowitego remontu za ktory bedzie musiala zaplacic twoja siostra. A ona przez wiele wiele lat moze jeszcze byc zmuszona mieszkac w bloku.. masz bardzo mądrego ojca i uwazam ze nie masz powodów zeby miec do niego zal. na jego miejscu tez bym pewnie tak zrobila. ciesz sie ze masz wlasny dom i nie wywoluj konfliktow rodzinnych, bo wyjdziesz na materialistke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia005
a ze twoj ojciec zatail fakt ze daje kase siostrze, to moze wynikalo to z tego ze znając cie, wie ze bys sie burzyla i robila problemy. skoro maz siostry jest bez pracy, moze ojciec chce tez pomoc jakos, wiedzac ze 2 osoby musza zyc z 1 pensji. oczywiscie to nie usprawiedliwia tego ze jej maz nie pracuje. ale moze po prostu oi przedstawili ojcu taką wersje ze niby pracy nie moze znalezc itd... i wzieli go na litosc.. a ty nie zazdrośc bo to nie w porządku. moze ty tez za jakis czas bedziesz potrzebowala pomocy finansowej. nie wiadomo co sie w zyciu moze przydarzyc. wyolbrzymiasz sprawe. tyle w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruby czerkaw
dzięki oliwia. może macie rację, choć przyznam że ciężko to przegryźć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruby czerkaw
co do męża mojej siostry to ciężka sprawa. On kombinuje jak może by nie pracować. To bumelant. Znajduje sobie dorywcze prace żeby pokazać ojcu, że próbuje. A tak naprawdę to liczy tylko na pieniądze teścia. Teraz mają dziecko i ciągle opowiadają jak im ciężko się utrzymać, bo przecież w Warszawie wszystko takie drogie. A i kredyt podskoczył okropnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia005
noto masz odpowiedz dlaczego im daje kase. przeciez jak oni mu sie żalą to on, co biedny ma zrobic, daje kase zeby corka i male dziecko nie glodowalo. nawet glupio mu pewnie odmowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruby czerkaw
Dzięki za wypowiedzi. Ojciec już wie że ja wiem, ale nie porusza tego tematu, pytał tylko czy wszystko w porządku. Nic nie powiedziałam. U nas jest jeszcze to, że mąż siostry szykanuje nas dodatkowo, bo mój mąż też dostał od swoich rodziców mieszkanie w Krakowie, które sprzedaliśmy niedawno. Więc siostra też się na to powołuje. Tylko nie wiem po co o tym wspomina, bo przecież to nie ma znaczenia w tym momencie. Mąż to mąż, a my z siostrą to odzielna sprawa :( Tak jak pisałyście dałam spokój na razie. Zobaczymy jak siostra przyjedzie za dwa tygodnie, czy będzie coś ojciec wspominał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×