To miał być tylko romans

I co teraz? czas wymyslic nowa prowokacje

Czarne albo białe :)

ciagle wam tylko w glowach przyjaciele:D:D:D:D baby sa takie same, a nawet jeszcze gorsze, bo ukrywaja swoich przyjacil w komorkach i na gg:D

jak dla mnie to prowo. Okej, są tacy faceci, ale nie sądzę, że analizowaliby swój związek z kochanką na kobiecym forum używając sformułowań o "celebrowaniu wspólnych chwil". No nie wierzę i chooj :D

masz racje heha le w sumie mało to tutaj kretynów ??? wogóle kretynów nie mamy raczej deficytu :D heh

Współczuję Ci...

A jełśli to romantyk?

Dlaczego prowo przecież to jest możliwe,wiele jest takich przypadków

w sumie mało to tutaj kretynów ? znacznie mniej niz kretynek, to jakby oczywiste

hehe dziękuje za feministyczne sugestie ale "kretynów" miało odniesienie do ogółu :D

marne prowokejszyn :P przynajmniej mnie nie ubaiło :P idź w pokoju :P ja tez idę :P:P :P :P :P

ale "kretynów" miało odniesienie do ogółu marne tlumaczenie:-)

tłumaczenie vs wyjasnienie - nierozumiejącemu - oczywistych kwestii ... to znacząca róznica :D

ta romantyk. I pewnie po romantycznym ślubie z małżonką teraz romantycznie nawiązał romans, romantycznie się zakochał i romantycznie wali żonę w rogi. Romantyk jak talala.

oczywistych kwestii takich jak rodzaj zenski i meski poszczegolnych rzeczowników? to wspolczuje, ze ich nie rozrozniasz :-)

Oj , narobilo sie. Ale czemu wy go az tak potępiacie???Nie znacie go ani jego zony, wiec nie osadzajcie tak pochopnie. Załoze sie ze 90% z was w takiej sytuacji by wymiękło. Sytuacja nie jest prosta i tak naprawde zadne wyjscie nie bedzie dobre. Bo czy pozostanie przy osobie ktorej sie nie kocha to tez nie okrucienstwo wobec niej ? Czy dzieci nie zauwaza ze zwiazek rodzicow jest płytki ? Nie wiem, czy dobrze jest tak zyc obok siebie a nie razem. Moze i zonie trzeba dac szanse znalezienia prawdziwej milosci ? Wspolczuje dylematu...

:D Romantico pełną gębą, co on poradzi że taki kochliwy :)

"Moze i zonie trzeba dac szanse znalezienia prawdziwej milosci " Ależ oczywiście :D Oczywiście biorąc pod uwagę, że ta dzieciata rozwódka to prawdziwa miłość tego zdrajczucha :D

skarbie rozrózniam ... jaknajbardziej:D jednak zwyklam dostosowywac poziom wypowiedzi do predyspozycji intelektualnych odbiorców ... ulatwiłam Ci choć minimalnie zrozumienie przekazu mej wypowiedzi ?? :D

skarbie rozrózniam ... jaknajbardziej tak, az kole w oczy :-) to rozroznianie rzecz jasna

Co mu przyjdziz tego, że go zszargacie? On kocha. Mysli przed zaśnieciem. Budzi się myśląc o niej. Tyle Waszego, ze sobie popiszecie.

Budzi się myśląc o niej. Tyle Waszego, ze sobie popiszecie. to musiala byc naprawde spora dawka ibupromu

Zs - dużo tego było :)

autorze, jeżeli kochasz tę kobietę, a ona kocha ciebie to bądźcie razem.ale nie nazywaj jej kochanką,,bo to beznadziejne określenie dla kogoś kogo obdarzyłeś miłością

wiedzialam ze nie skumasz ... :D

fioletowa pomarańczo ... zmien proszę proszki :D

ssasanka ma racje:)

autorze, jeżeli kochasz tę kobietę, a ona kocha ciebie to bądźcie razem.ale nie nazywaj jej kochanką,,bo to beznadziejne określenie dla kogoś kogo obdarzyłeś miłością Weź bo zejdę :D Kto się choojem urodził, kanarkiem nie zdechnie. Sorry, ona chociaż jest rozwódką a on? Robi żonę w bambuko (notabene z kobietą, którą małżonka i dzieci znają) więc jak ją nazwać? Oczywiście że kochanką :O To że on ją "obdarzył miłością" nie zmienia faktu, że jest ona jego kochanką :O

Od dzisiaj już nigdy nie zaproszę do nas rozwiedzionej koleżanki. Niech się sobie żali, że jest taka samotna. Wolę, żeby moja córka miała tatusia, a nie jej synkowie. Nie będę ryzykować. :O

"Od dzisiaj już nigdy nie zaproszę do nas rozwiedzionej koleżanki. Niech się sobie żali, że jest taka samotna. Wolę, żeby moja córka miała tatusia, a nie jej synkowie. Nie będę ryzykować" No wiesz, wszystkim trzeba dać szansę na znalezienie prawdziwej miłości :D nieważne, że zajętej :D