goraczka u niemowlaka

Witam. To znow ja i znow mam problem. Moje 5-cio miesieczne dziecko jest rozpalone marudne . zmierzylam jej goraczke w odbycie i wyszlo 38,6 C . Ubralam mala i pojechalam z nia do lekarza lekarka nawet niewiedziala co jej jest przepisala wiele roznych lekarstw co jest jakies nienormalne. Ja niewiem co robic juz , dokturka byla bardzo mloda osoba i pewnie mniej doswiadczona, ja nie chce zrobic dziecku zle tymi lekami. Miala ktoras z was taki przypadek? Moze to zabki? Jak ja Pani osluchiwala to tak plakala ze masakra.

z malą na pogotowie

na pogotowie albo do dobrego prywatnego lekarza jedź. ja nie ma oznak przezięboenia to mogą być zęby albo trzydniówka. a co za leki dostałaś?

*tantum verde *ibufen d *enterol *paracetamol w czopkach *isoprinosine

sorry ale mnie to rozwalilo :) jedz z dzieckiem do szpitala. Co to za lekarka, ktora nie wie co dziecku jest a przepisuje leki?????

tantum verde-polecam lepiej serop eurespol jednak na recepte tanszy zamineik to elofen *ibufen d *enterol *paracetamol w czopkach-dla mojej corci w stanach wysokiej goraczki najlepiej sprawdziły sie czopki *isoprinosine-lek przeciw wirusowy,jesli nie podziala lepiej podac antybiotyk po paru dniach

Ta lekarka to jakaś niebezpieczna idiotka. Gdy z moim niemowlakiem trafiłam do lekarza, ze względu na wysoką gorączkę, to moje lekarka zleciła badania. W badaniach wyszła konieczność hospitalizacji i zaawansowanego leczenia. Gdybyśmy maskowali objawy jakimiś parafarmaceutykami, moje dziecko umarłoby. Jedź na izbę przyjęć. A z tej konowałki zrezygnuj.

popieram poprzedniczki, jedź na ostry dyżur. na ząbki dziecko nie dostaje takiej dużej temp.

Moja corcia jest chora.Zczelo sie od porannego kaszlu we wtorek az sie dusila.Poszlam odrazu do lekarza.Lkarz przepisal leki- syrop, krople do nosa.Miala tem.37,5.A w czwartek wieczorem( mierzylam tem.o 20 byla ok.38 a potem skoczyla az do) dostala wysokiej goraczki 39,5 stopnia.Od razu zadzwonilam do swojej przychodni maja nocny ddyzur i przyjechal lekarz.zbadal corcie, pluca czyste, dostala jakiegos obrzeku gardla i przepisala antybiotyki.Kaszel ma dalej okropny i kaszel tez.Tem. ma ok37, 5.Ale dlygo ja trzyma choroba,Corcia ma 11 miesiecy.

to jakiś gówniany lekarz za przeproszeniem. też miałam takiego co wiecznie nie wiedział co dziecku jest i na wszystko przepisywał teg beznadziejny eurespal. i zawsze kończyło się leczeniem dziecka domowymi sposobami albo wizytą prywatną:Ozmien lekarza

Dziewczyny a jak wy myslicie czy to wina zabkow wirusa czy moze po szczepionce?:( goraczka wystapila 3 dni po szczepieniu. Raz sie smieje a razplacze nigdy taka nie byla. ze szpitala odeslali mnie spowrotem do przychodni ale ja tam nie jade poczekam na moja lekarke bo bedzie dopiero w poniedzialek . ale martwie sie jak narazie jest 2 dnien goraczki ona raz jest raz spada . Ale dzis o wiele lepiej z goraczka tylko czesto poplakuje i jest senna . Z usypianiem nie ma problemu.

a zaglądałaś jej do buzi? sprawdź czy tam zęba gdzieś blisko nie widać. na szczepienie bym nie zwalała- po 3 dniach dopiero to chyba za późno. mój tak się rozgorączkował tylko na 3dniówkę więc mi z tym najbardziej się to kojarzy. zbijaj małej temperaturę, kontroluj i czekaj na swojego lekarza w takim razie. jak nie ma oznak choroby to nikt Ci nie pomoze. sama to przerabiałam- odsyłali mnie tylko od jednego "specjalisty" do drugiego. zdrowia dziecku życzę:)

Dziewczyny zgadlyscie. Mala po 3 dniach goraczki dostala wysypke na brzyszku i szyjce.Wiecie moze ile bedzie ona trwac stosowac jakies masci??

Jesli pojawiły sie krosteczki to mysle ze mogła to byc trzydniówka.U nas tak było i wlasnie córeczka dostała wysypke po 3 dniu na brzuszku i rączkach.Ja przy wysokiej goraczce ,powyzej 38 stopni podawalam ibufenD.

To wygląda na trzydniówkę. A co do ibufenu D to my też go stosowaliśmy, bo długo utrzymuje się jego działanie.

Zawsze możesz zajrzeć http://www.sosrodzice.pl/co-na-goraczke-dla-dziecka/

Pani doktor pediatra, do której chodzi mój synek poleciła mi termometr 5w1 MultiTemp SANITY. Ma tak jakby 5 funkcji, bo mierzy bezdotykowo przy skroni, dotykowo, w uchu, temp otoczenia i płynu w butelce. Także jak ktoś ma w domu dzieci to rzeczywiście się sprawdza.

Bezrtęciowy i bezdotykowy zarazem jest termometr Multitemp. Fajnie się sprawdza, zwłaszcza jak mam w domu szpital. A czasami tak jest, że mąż leży chory, córa leży chora i tylko biega mierzyć temperaturę obydwu ;) Pomiar trwa tutaj 1 sekundę! Jest różnica, bo w rtęciowym pamiętam jak się mierzyło po 10-15 minut, a i tak wynik potrafił wyjść zafałszowany.

Cześć. Z termometru rzadko korzystam, bo nie mamy dzieci jeszcze z żoną, a sami nie chorujemy zbyt często, ale w każdym razie dostaliśmy na prezent ślubny bardzo fajny model Geratherm NonContact. To mierzy na odległość i w zasadzie od razu jest wynik na cyferblacie. Ułatwienie ogromne, bo czekać 10-15 minut przy rtęciowym, a dostać wynik po 1 sekundzie..jakby policzyć to jest tysiące albo setki tysięcy razy szybciej.

Duży wybór jest teraz bezdotykowych modeli. Ja mam MiniTemp. Dużo nie kosztował jak na takie zdalne – mniej niż sto złotych na pewno zapłaciłam. Szybko mierzy i też podoba mi się w tym modelu że jest dość mały. Można sobie to łatwo zapakować w podróż. Co do czyszczenia to przeciera się gazikiem i tyle.

Dobrze sobie radzi z takim odczytaniem temperatury na odległość model BabyTemp Sanity. Używam od paru miesięcy i jeszcze nie miałam z nim problemów. Wyniki są dokładne, natychmiastowe. Duża ulga jak sobie przypomnę jak to wyglądało gdy korzystaliśmy z klasycznego termometru, gdzie na każdy jeden pomiar trzeba było kilkanaście minut poświęcić.

Hej. Jakoś od miesiąca mam termometr bezdotykowy Non contact i jest w porządku. Na pewno jak mam w domu szpital to szybciej to wszystko idzie. Inna sprawa że przy małym dziecku to taki pomiar na odległość jest o wiele skuteczniejszy. Wiadomo jak to jest jak się maluchowi da analogowego do zmierzenia to wtedy i tak się taki termometr gdzieś przekręci i wynik jest do bani. Przy podczerwieni nie ma z tym problemu.

Termometr mam od Geratherm, dokładnie model nazywa się Non Contact. Fajna rzecz, dużo upraszcza jak kilka osób naraz zachoruje w domu. Jest dużo bardziej higienicznie niż przy dotykowych termometrach, które tylko zbierają wirusy i roznoszą po całym domu.

Używamy w domu od roku termometru MiniTemp Sanity i jest okej, nic się nie psuje, wyniki są precyzyjne.

Dobre mam doświadczenia póki co termometrem Sanity BabyTemp

Termometr mam nowy od Geratherm – NonContact. Działa fajnie, w końcu nie trzeba się gimnastykować żeby prawidłowo czujnik ułożyć do mierzenia

Dość mały jest termometr BabyTemp firmy Sanity. Ogólnie te nowoczesne bezdotykowe to potrafią być całkiem sporawe, a ten jest taki delikatny, poręczny, można go spokojnie spakować do kosmetyczki chociażby jak się gdzieś jedzie. Mierzy szybko, nic mi się póki co nie zacinało, jest jedna chwila i pika że ma wynik.

Ja podaje tylko taki lek http://www.nurofen.pl/ulotki-dla-pacjenta/nurofen-dla-dzieci-forte-o-smaku-truskawkowym-ibuprofen-40-mg-ml/ U nas sprawdza się naprawdę za kazdym razem. I jest chętnie przyjmowany przez moje dziecko.

Zainwestowałam na początku roku w NonContact Geratherm i jak na razie działa bez zarzutu. Mocny aparat, nie zawiesza się, a mierzymy w domu dość często bo jak nie jedno dziecko chore, to drugie, a ostatnio to jeszcze mąż się zaziębia regularnie, także termometr jest zawsze gdzieś w użyciu. Chwila moment i jest po badaniu, nie trzeba wysiadywać długich minut jak kura jajo tak jak to było w przypadku naszego starego wysłużonego rtęciowego.

Już dawno się przekonałam do bezdotykowych termometrów. Przy małym dziecku nie wyobrażam sobie czegoś innego. Ten aparat co mam to BabyTemp, poręczny, dokładny i faktycznie szybki.