Ciągle boli mnie serce

No ja niestety w ciążę nie mogę teraz zajść, bo po pierwsze mam dopiero 20 lat, po drugie studiuję i jestem na utrzymaniu rodziców, a po trzecie nie mam obecnie nikogo :)

A co do mojego złamanego serca, to domyślam się, że to ono jest przyczyną tych bólów, jeśli są one rzeczywiście na tle nerwowym i nie wynikają z jakiejś wady, czy choroby. Jestem zdołowana, ale nie mogę nic na to poradzić, starałam się wyjść do ludzi, bawić się i zapomnieć, ale nie potrafię. A na inne związki jest jeszcze za wcześnie...

czasem serducho boli , ekg wychodzi w normie a okazuje się ,że chore są nerki. wieczorem nie masz spuchniętych kostek u nóg?

Nie, poza bólem serca, wszystko jest u mnie w normie. Nie mam żadnych innych objawów, jestem zdrowa. Ból nasila się przy siedzeniu (jak leżę, albo chodzę, to ból jest mniejszy). Bardziej mnie też boli wieczorem - tak koło 21-22 ból się nasila i trwa ciągle, dopóki nie pójdę spać. Jak budzę się rano, to pozornie wszystko jest ok i nic mnie nie boli, ale już po godzinie pojawia się ucisk w klatce. W ciągu dnia boli mnie z przerwami, ale te przerwy są krótkie, w sumie cały czas mnie boli. To już 5 dzień z rzędu. Leki nie pomagają, jedyne co działa to ten Validol - trochę przymulona po nim jestem i spać mi się chce, ale ból nie ustaje.

Ja miałam bar5dzo podobnie. Ale czułam taki ucisk w chwliach ogromnego stresu, i czasem tez po. Możliwe, że to skutek sesji, albo tego że chłopak cię rzucił. Stres chyba może wyjść dopiero po - u mnie tez tak było. Jeśli czujesz duży stres, to picie melisy prawie mija się z celem - to jakby chcieć zabić słonia packą na muchy... Może przejdż się do pscyhiatry...

Najlepszym rozwiązanie jest udanie się do kardiologa, skoro nie masz stresującego życia to coś musi dziać się z Twoim sercem, dlatego nie zwlekaj i poszukaj lekarza w Twoim mieście, dla ułatwienia zostawiam Ci listę lekarzy http://kcp.pl/lekarz/kardiolog/

Ja myślałam że to serce a u mnie to były nerwobóle, jednak dobrze że poszłam do lekarki bo okazało się, że dorobiłam się nadciśnienia. Teraz już leczę od roku, jestem pod kontrolą pani doktor Barbary Bogackiej (Szczecin) http://kardiologszczecin.com.pl/ i cieszę się, że w porę zaczęłam leczenie. Nie bagatelizujcie objawów, badajcie sie i chodźcie do lekarza.

Z bólami serca nie ma zartów i jesli boli caly czas, coraz mocniej to faktycznie trzeba sie udac czym predzej do kardiologa mnie jednak zainteresowal artykul http://zdroweserce.expert/kakao-zapobiega-chorobom-serca/ o tym, ze kakao moze zapobiegac chorobom serca jakie jest Wasze podejscie do tego? Myslicie, ze faktycznie tak moze byc?

piszesz 7 lat po wpisie ona dawno już nie żyje