kobieta po roku 1410 jak bardzo się zmieniła

przed datą roku 1410 chciały być noszone na dłoniach i być co najmniej damami dworów i nazywane białogłowami tańczyły na zamkach krzyżackich a uwięzione w basztach białymi haftowanymi chusteczkami wołały o pomoc rycerzy a spalane na stosach żywcem darły się potwornie a dzisiaj drą się i wydzierają najczęściej na facetów i bluźnią potwornie co chwilę , piją i palą nie tylko papierosy , organizują bijatyki i napady i każda czuje się seksi a ja się pytam, gdzie się podziały białogłowe sprzed roku 1410 ?

a ja sie pytam, gdzie sie podziali dzentelmeni na bialych koniach?:-o

rycerzu za trzy grosze :-o

Kobiety wydawano za mąż jako 13 latki, jeśli akurat nie umarły po porodzie to na ospę lub zapalenie płuc, chodziły w jednej szacie do roboty w drugiej do kościoła i harowały nie widząc całe życie nic poza swoją rodzinną wsią.

Grill , kompletny Twój brak kultury polega na tym, że zadajesz kolejne pytanie nie odpowiadając na pytanie , poniżej pasa działasz :(

Swiat biegnie do przodu moj drogi, teraz 10 torebek i 30 par butow to dla nas malo :-o Chyba niechcialbysaby Twoja kobieta chodzila na okolo w jednej i tej samej szmacie? :-o

dobrze, ze Ty jestes kulturalny/a

Dobrze :-o a wiec na Twoje zyczenie wroce do swojej wsi i bede pracowala i dogladala zwierzat :-o

nie-damy tak samo darły pyski jak dzisiejsze nie-damy.

Grill ale niczego złego nie widzę w tym aby hodować krowy i kozy , zawsze jest mleko świeże i sery lub bryndza , wiem o tym że dzisiaj najlepsza żona to jest i będzie wyrwana ze wsi i nauczona wszystkiego co kobieta powinna umieć , kobieta ze wsi to jest Skarb największy i tej się będę trzymał :) kobiety z miasta nie potrafią nic i zginą marnie przy selekcji

a wiec szukaj i przebieraj, sortuj i wybieraj :D To Twoj wybor, ale swoim topikiem oraz wypowiedziami uraziles/as ego me.

Z Twych wypowiedzi wynika, ze kobiete swa najchetniej zamknalbys w zagrodzie ze zwierzyna, najlepiej we wsi mocno zabitej dechami , zakneblowalbysjej usta na siedem razy , kazal doic krowy, zbierac jaja, karmic kury :D mocno krecacy obraz tej kobiety Twej kolego ;)

:D

rozumiem Grill , że uciekłaś ze wsi, ponieważ masz dość wsi i dojenia krów oraz kuz wieczorem i rano , rozumiem że już nie masz ochoty wracaś do tych zajęć jak powiadasz uwłaczających godności ale mimo wszystko wychowałaś się wśród krów i kuz i nie uciekniesz od tego , a wiesz dlaczego jesteś lepsza od innych kobiet z miasta i mieszczuchów , potrafisz to , czego inni nie mają nawet pojęcia i w szkole przertwania masz złoty medal a inni dopiero zaczynają raczkować przy Tobie , Twój plus i nie ma się czego wstydzić a i tak ich wszystkich dogoniłaś i przewyższyłaś i tak 3maj :)

No , torche Ci zeszlo ale git :) Po pierwsze niegdzie nie napisalam, ze zajecia zwiazane z oporzadzanie gospodarsta uwlaczaja naszej godnosci ;) Po drugie piszac w imieniu swym,ze mam uciekac na wies, mialam na mysli swoje male miasteczko, w ktorym nie widze zadnych perspektyw na dalsze zycie :-o Po trzecie, wcale nie uwazam aby mieszkanie na wsi bylo czyms zlym. Sama kiedys chcialabym mieszkac sobie w malym ,drewnianym domku ale co do trzody to w posiadanie jej nie chcialabym absolutnie wchodzic ;)

ewentualnie kotek i piesek no i oczywiscie maly sad

Zdominowana przez faceta rowniez nie zyczylabym sobie byc :-o