już niedługo

witam !!! z racji tego że mam pracę w terenie, moja droga życiowa splotła się z drogą pewnej wspaniałej laski. bardzo często ją widuję gdy pracuje... aż pewnego dnia dostałem bardzo miłego sms'a od niej. każdy następny sms od niej coraz bardziej był nasycany "pikanterią" aż wkońcu podstępem zwabiła mnie do siebie do domu, gdzie chciała mnie po prostu... zgwałcić:) heh... ehh te kobitki:)... z braku czasu niestety musiałem zrezygnować. wczoraj zadzwoniła do mnie i ponownie zaprosiła mnie do siebie, zapewniła mnie że dokończymy to co zaczeliśmy ostanio.... i tu pojawia się problem! ja jestem niedoświadczony w te klocki, ona natomiast jest! zaczynam się stresować bo wiem że bede musiał tam jechać i stanąć na wysokości zadania... a to juz dzisiaj wieczorem!!!!

juz poludnie przebudz sie

"z braku czasu niestety musiałem zrezygnować" :D

weźcie nie obrzucajcie błotem tylko poratujcie:) ten brak czasu wynikał z tego że oderwała mnie od pracy... a zajęcia zawodowe mam bardzo absorbujące...pzdr

to bym uwierzyla w to co piszesz ;) Jak dla mnie jestes losiem do potegi, jakims prawikiem wymyslajacym niestworzone historie, gowno warte ;)

szerze nie ma rzeczy której nie można odłożyć na jutro jeśli chodzi o kobiety, to one są jednak priorytetem. Nawet naprawę samochodu można odłożyć o dzień lub przynajmniej godziny trzy :)