wyłyżeczkowanie jamy macicy

cześć kobiety ,czytałam wasze chistorie i mnie tez to dotknęło .mam już 2 chłopaków jeden ma ma5 lat a drugi ma8 lat .zmężem chcieliśmy badzo trzecie.noi tak się stało .8lutego poszłam do gin i on powiedział mi że nie ma dzidzia tylko jest pusty pęcherzyk a byłam w 7tyg ciąży .kazał mi jednak poczekac jeszcze tydziń ale gdyby coś się działo to mam sie zgłosić do szpitala. no najgorsze się sprawdziło w środę zaczęłam krwawić ,pojechaliśmy do szpitala tam lekarze zrobili mi usg i potwierdzili diagnoze .w czwartek miałam zabieg.mąż i ja do dzisiaj nie mozemy się z tym losem pogodzić i ja wciąż płaczę o moje maleństwo .w cześniej tak jak wam mówiłam mam 2chłopaków i te 2 ciąże przeszły książkowo ,niewiem co sie stało .powidziałm sobie że zrobie wszysko żeby dowiedzieć co sie stało i zrobię wszyskie badania a by poszukać przyczyny straty mojego dzidzia.pracowała w 1 miesiącu ciąży przy surowym mięsie i może się czegoś zaraziłam sama już nie wiem .ale teraz jetem w ciąż zapłakana i nieszczęśliwa.proszę jeśli kogoś dotkną taki sam los jak mnie to odezwijcie się do mnie.

ja też przeszłam poronienie i łyżeczkowanie w 7 tyg. Tak się czasem zdarza bez przyczyny. Jak pół roku później zaszłam w ciąże i robiłam badania na cyto, wyszło mi,że przeszłam tą chorobę własnie w obrębie pół roku, wiec to poronienie z tym kojarzę.

a co to jest cyto czy to jet czasami badanie na cytomegaliia czy cytologia

też przez to przeszłam. Niestety poronienie zdarza się często i nie musi mieć konkretnej przyczyny. Bardzo często badania nic nie wykazują (np tak było u mnie, początek ciąży - wzorcowy, w 7 tygodniu poronienie). Teraz znowu jestem w ciąży, ale czuję się też inaczej i wierzę, że będzie lepiej. I tak naprawdę to tego powinnaś się trzymać. Przed zajśćiem w kolejną ciążę zrób badania - ogólne +cytomegalia + listerioza, łykaj kwas foliowy i witaminy i będzie dobrze zobaczysz

Ja poroniłam w 11 tygodniu. To była moja pierwsza ciąża. Nie ma dnia, żebym nie myślała o straconym dziecku. Nie wiem dlaczego tak się stało.Gdyby wszystko przebiegło dobrze, to za 2 tygodnie byłabym mamą. Został tylko smutek i wielki żal :(

cytomegalia