moje zycie seksualne to porażka

lubie pewnych siebie silnych dominujacych facetow w lozku.Nie lubie delikatnosci całowania delikatnego dotykania i słodkich czułych slówek.. A z kazdym facetem seks jest wlasnie taki. A u mnie miłośc laczy sie z seksem i po takim delikatnym seksie p o pierwsze mam wyrzuty sumienia czuje dziwne obrzydzenie bo nic nie czulam i nie potrafie pokochac zaraz zwrywam bo nie chce sie zmuszac do kolejnego razu,czuje obrzydzenie.

Zostalas w przeszlosci ... dotknieta? Jakie mialas dziecinstwo? Moze z kolei ojciec byl "pod pantoflem" i Tobie brak odmiennosci u faceta? Kazde zachowanie ma swoj zarodek w przeszlosci ;)

ale faceci chyba są przekonani, że wszystkie kobiety szukają tylko czułości w łóżku...

nie własnie o to chodzi ze nie miałam zadnych przykrych sytuacji tata pracowal zagranicą i jak bylam dzieckiem pół roku był a pórkroku pracował.To nie chodzi tylko o seks ale w zyciu tez lubie twardych doimnujacych facetów.Jak zobacze ze sa slabi ze aja kompleksy ze zabardzo płaszcza sie przedemna traca wmoich oczach i juz mnie odychają

Pewnie musialas cale zycie radzic sobie sama ... i szukasz osoby o podobnym profilu ;) Zapewne nie chesz rowniez byc pocieszycielka ... bo nie czujesz sie dobrze w tej roli - sama ze soba - takie "klamanie na zawolanie". Oczywiscie moge sie mylic :)

TO POPROSTU POSZUKAJ TAKIEGO KTORY LUBI OSTRE RZNIECIE KAZDY TO LUBI BYC TAKIM RZEZNIKIEM JAK W FILMACH PORNO JA TEZ TAK LUBIE ALE NIEMAM OKAZJI.... ALE KAZDY TAKI RZENIK JEDZIE NA VIAGRZE BO INACZEJ NIEDALBY RADY TAK DLUGI I OSTRO MOJA DZIEWCZYNA LUBI CZULOSC I DELIKATNOSC A JA JA KOCHAM

hm raczej troszke inaczej:P Mam mame któa wszystko za mnie robiła zawsze dawała rady byla nieco apodyktyczna ale silna.I chciałabym zeby facet tez takim byl zeby byl twardy i byl dla mnie podporą "przewodnikiemm"

Ah, czyli w te strone ;) To juz wszystko jasne.

trzeba bylo w wieku 17 lat nie zadawac sie ze sfrustrowanym podstarzalym sponsorem, ktory Cie zbeszczescil i zeszmacil teraz to juz rownia pochyla

tez tak mam.tylko ze mam faceta ktorego bardzo kocham i nie moge sie pogodzic z tym ze z niego taka cipa. nie wiem jak go zmotywowac. faktycznie w lozku jak sie za mnie zabiera to robi mi sie poprostu niedobrze, ale w zyciu codziennym tez tak jest. nieporadna, romantyczna maruda. O ostrzejszym seksie z nim rozmawialam, dalam nawet prawie instrukcje... W słowach wszystko pięknie a jak przyszlo co do czego to klapa... a on mysli ze sie spisal. ja juz nie chce mu nic mowic bo zdepcze jego ego i w koncu mnie zostawi. A o zwiazek bede walczyc. Niech jakis facet powie jak dobrze zmotywowac faceta

Hmm ... jesli on tak jest ... to go raczej nie zmienisz. Pewnosci siebie nie mozna nabrac z minuty ... na minute, a glownie z tego wynika takie zachowanie, szczegolnie w lozku.

z tego co ja się oreintuję, to większośc dziewczyn lubi być zdominowana, ja też tak mam... niekoniecznie trzeba szukać pewnego siebie faceta... to raczej ci zakompleksieni czesto sa w seksie ostrzejsi (wrecz agresywni)

nasza wina...To my jesteśmy zbyt silne, pewne siebie, zaradne. Role się trochę odwróciły... i mężczyźni trochę zniewieściali są...

ja tam wierze ze napewno mozna go jakos sprowokowac. w kazdym drzemie bestia, tylko trzeba ja odnalezc. nie zostawie go tylko dlatego ze seks nam sie nie uklada. mysle ze warto troche powalczyc, nie dam za wygraną. Zauwazylam ze kocha sie ze mna troche innaczej kiedy sie klucimy, jak sa jakies iskry. moze to jest kluczem

Hehe, tylko nie "przeginaj" z klotniami ;)

Ale nie oczekuje tego od męża, bo takich rzeczy się nie da udawać. Albo sie jest takim w łóżku albo nie. Udawania dominującego mogłoby się zakończyć tylko śmiechem i żenadą.

zgadzam sie. dlatego prowokuje troche agresji. udawana bylaby śmieszna. To musi byc cos naturalnego

Tak naprawde to chyba znaczna wiekszosc kobiet lubi byc zdominowana w lozku. Moja mi niby mowi, ze woli raz tak, a raz tak, ale jak tylko ją mocniej docisne to od razu widze ze odlatuje ;) To dobrze, bo ja tez wole miec 100% wladzy podczas seksu.

a ja mam tak malutko seksu:-P

moj lubi ostry szkoda ze ma małego....