dziwne zachowania przyjaciółi

Wiele razem przezylysmy i uwazamy obie ze przyjazn ta jest piekna i nie mozna jej zmarnowac. Jednak ona nie zawsze mnie rozumie. Czesto patrzy przez swoj pryzmat. Wiadomo ze po slubie zycie sie zmienia obowiazki i praca i spotkania sa rzadsze ale są. Spotykamy sie wtedy na kawie na miescie i opowiadamy co tam słychac w naszym życiu. Wiadomo ze po długim czasie mamy zawsze duzo do opowiadania. W weekend oboje z mężem bylismy zaproszenie do nich na impreze, było miło nie powiem ale przez ten cały czas zamieniła ze mna moze 3 zdania. Czułam sie tam bardzo jej daleka.Byli jeszcze inni ludzie bardzo sympatyczni ale zaczeło mnie to zastanawiac dlaczeo ona nie kwapi sie by ze mna pogadac.Ja chyba z 5 razy wychodziłam do niej do kuchni by jej pomóc ona zdawkowo mówiła nie dzieki.Czułam sie bardzo dziwnie. nie wiem czy to normalne...raz jest super wesoło z nia śmiejeemy sie do łez a innym razem poważnie bez checi rozmowy...nie rozumiem Na imprezie tej nie czułam sie przyjaciółką tylko jedną z wielu nieistotnych w jej życiu osób;((