Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość She83

jak zareagowaliscie kiedy pierwszy raz zobaczyliscie swoja/ego ex?

Polecane posty

Gość She83

jak w temacie. I w jakich okolicznosciach ich spotkalyscie/liscie, w jakim miejscu? Co czulyscie/liscie? Bylyscie wsciekle czy moze zadowolone? Mialyscie ochote uciec ? Albo udawalyscie ze go nie widzicie? Czy wrecz przeciwnie, cieszylyscie sie ze go spotkalyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja swojego na
dworcu PKP , pocałowałam go :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skikimn
udaajemy ze sie nie znamy,a byla taka wielka milosc,plany na przyszlosc ze slubem wylacznie:O udaje ze mnie nie obchodzi a w glebi serca jest mi najblizszy i potem "dochodze"do siebie pare dni..mimo ze mam powodzenie to juz z nikim nie zwiaze sie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi na widok byłego ciśnienie skacze 300na300. Rozstaliśmy się stosunkowo niedawno, a raczej odeszłam od niego i nigdy nie żałowałam tej decyzji,.Mimo to... głupie serce skacze . Patrząc na niego myślę jak to możliwe,że parę lat był mi najbliższą osobą a teraz wymieniamy tylko zdawkowe "cześć"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość She83
a rozmawiacie ze soba jak sie przez przypadek spotkacie? jesli tak to kto pierwszy zaczyna rozmowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pamiętam, bo kilku eksów już parę ładnych lat nie widziałam, ostatniego eksa spotkałam po 10 latach, ale to było zaplanowane/umówione spotkanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOOGOLL
Zygałam jak kot i klęłam jak bezręki szewc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość She83
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaauć
Na trzezwo to nie wiem ale na pewno stres ogromny. Po pijaku zlewka, bylo kilka razy. Z czego nie powiedzielismy sobie czesc to byly imprezy duzy tlum itp. raz spotkalam go w pracy obsluguje sklep i tam pijana powiedzialam na caly glos do kolezanki zeby ona kupila bo ja nie kupie od niego (zal.pl) ale nie ubolewam bo juz mi na nim nie zalezy, bylo minelo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość She83
ja swojego exa jeszcze nie spotkalam po tym jak sie rozeszlismy i sie zanastanawiam jaka bedzie moja reakcja gdybym go zobaczyla... po prostu boje sie ze wszystko moze wrocic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaauć
Moj ma dziewczyne juz bardzo dlugo, wiec ja sie tego nie boje. natomiast ogolnie od roku mam jakas psychoze, boje sie wychodzic na miasto, ze go spotkam, stresuje sie bardzo, nawet mam lekką nerwice na mysl o spotkaniu z nim. Ogolnie stalam sie bardziej nerwowa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq26
W liceum, pierwszy dzień szkoły a on się spóźnił na lekcję bo nie mógł znaleźć klasy...musiał usiąść w ławce nauczyciela za karę...pierwsza myśl "ale matoł, ale porażka, zero fajnych kolesi w klasie"...:D Minęło od tego momentu ponad 12 lat:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq26
a sory zle przeczytalam tytuł:D na widok ex nie miałam okazji zareagowac bo go nie mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie zalamuje za kazdym razem jak go widze, a minelo tyle lat. ostatnio z dziewczyna go widzialam i do dzisiaj zazdrosc, zazdrosc i smutek;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja swojego na
Ja swojego spotkałam po pol roku, co najśmieszniejsze wrocilismy do siebie po spotkaniu na dworcu PKP :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszedł do mnie do pracy...
starałam sie go ignorować,ale nie było mi łatwo ukryć zdziwienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aramaaaaa
a ja nie widzialam go kilka lat bo wyjechal poza Europa byl i podobno jest w miescie i mam nadzieje, ze go nie spotkam, le sie czuje gdy go widze, jakby wewnetrznie czuje sie rozdygotna negatywnie, jakis dziwny strach. a wyjechal aby o mnie zapomniec bo sie rostalismy i tam znalazll laske na rok, ktora dala mu kopa w dupe, ciekawe co bedzie jak go spotkam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chociaz jestem hetero
ja swojego bylego zobaczylam jakies 3 tyg od rozstania w nadmorskiej miejscowosci w ktorej mieszkam - przyjechal na wczasy ze swoja nowa dziewczyna (nie wiedzialam, ze kogos ma, pewnie mial jak jeszcze bylismy razem) spotkalam go niemalze przed swoim domem - wysiadalam z samochodu on z nia przechodzil, bylo tylko skinienie glowa, dzien dobry powiedzial mojemu tacie... ja czulam jak pekalo mi serce, zwymiotowalam... okropne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość She83
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×