Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ulossinnes

Jakie szanse na drugą cesarkę?

Polecane posty

Gość ulossinnes

Mój pierwszy poród to tragedia.. Miał być naturalny ale skończyło się cesarką. Tym razem chce aby od razu była cesarka, czy to idzie załatwić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm.. mysle że tak ja tez tak miałam i mi od razu powiedzieli ze jak drugi poród to cc bo za wąska miednica a dziecko za duże a jak bylo u ciebe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulossinnes
U mnie wskazań medycznych nie ma. Mój ginekolog jest swietnym lekarzem prowadzacym ciążę, niestety jest gorszym psychologiem. I chodzi tu o psychikę bo jak weszłam na porodówkę to film mi się urwał ze stresu, bólu, paniki, strachu i wszystkiego co się nazbierało. Wiem od pielegniarek że mnie 5 razy z podłogi zbierali, że nie umiałam nawet powiedzieć jak się nazywam i ogólnie było nie za wesoło. W końcu łaskawie zrobili cesarkę. Syn dostał tylko 7pkt.Mój lekarz problemu nie widzi niestety i skierowania na cc dać mi nie chce. A w szpitalu też mi powiedzieli że przy nastepnej ciąży dla własnego dobra i dobra dziecka lepiej abym od razu dostała skierowanie na cc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no problema
nie ma problemu, zrób tak jak moja koleżanka, załatw sobie zaświadczenie od psychiatry ( nie psychologa ), że masz ataki paniki itp. dobrze by było, gdybyś miała jakiś poświadczony opis z pierwszego porodu, dlaczego cc itp. koleżance nie robili problemów, mdlała nawet przy zakładaniu cewnika i wenflonu przed cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reńka83
Ja swój pierwszy poród zapamiętałam jako traumę - miałam bóle krzyżowe - a w dziecińswie wypadek i krwiak na rdzeniu - operację kręgosłupa -nikt nawet nie wspomniał,aby dać mi skierowanie od razu na cc.Męczyłam się 3 godziny - 5 cm rozwarcia i poród oczywiście wspomaagany oksytocyną.Błagałam lekarza,aby mi zrobił cięcie - dopiero mąż zapłacił,bo miał dość moich wrzasków, wymiotów i omdleń i łaskawie zrobili cesarkę - dziecko ważyło 4 kg - nie urodziłabym córki - jestem bardzo szczupła.Drugi poród to już cc z zaświadeczeniem od neurologa i zero stresu.Nikt mi nie powie,że poród to wspaniałae uczucie,bo dla mnie był jednym wielkim bólem - może gdyby nie oksytocyna jakoś bym to przezyła a tak wypaczyli mi psychikę.Załatwiaj sobie zaświadczenie nawet na wzrok, na cokolwiek,bo znów Cię wymordują a potem potną;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×