młode sprzątaczki w niemczech

kilka lat temu pracowałam w niemczech i byłam w wielkim szoku ile młodych dziewczyn z polski sprzata tam domy

a w dodatku nadstawia dupę gospodarzowi domu

też mi nius :o

nie wiem co robia z gospodarzami, ale w szoku byłam jakie z nich damesy... koszmar tak wysoko glowy nosily, a ja sie zastanawialam z jakiego powodu?

a co Cie ktos obchodzi.Wazne, bys Ty byla normalna i fajna.

racja, nie moja sprawa, ale tak mnie to poruszyło bo nie spodziewalam sie po naszych rodaczkach tego co soba reprezentuja w niemczech

poczytaj sobie kafe co nasi panowie tu reprezentuja za poziom.To powinno Ci wystarczyc za wszelkie dylematy.

robia

panowie to panowie, o nich nie pisalam

ale powiem ci jedno-gdybym mogła też bym sprzatała,przynajmniej kas dobra a nie to co tu-jesteś np. sprzedawczynią nie masz czasu na nic i kasa marna.Tam pozapierdzielasz np miesiąc dwa wracasz na miesiac masz kase i luz bluz

a szkoda, ze tak Cie raza panie sprzatajace a nie widzisz braku elementarnej kultury tu.Dziwne.

masz racje, pieniadze moze i fajne, ale te dziewczyny ktore tam poznalam byly straszne! damy jak nie wiem co, a w pracy dziadowy zgrywaly... a pozniej ludzie o polkach mysla ze glubie i zacofane...

w polsce mozna byc dziadem i nic soba nie przedstawiac, ale razi mnie to ze polki robia to za granica, a do kraju przyjezdzaja i chodza dumne

odezwała sie arystokracja polska bez grosza przy tyłku,zero inteligencji i szacunku jak dla innych tak i dla siebie ,powodzonka i wspólczucia

A to, że sprzątają znaczy, że mają chodzić ze spuszczonymi główkami jak trusie? :/ Wiadomo, niektórzy srają wyżej niż dupe mają, ale ty chyba masz to samo.

oj raczej nie mam tego samego... nie narzekam, sama tez sprzatac nie musze... nie napisalam ze ta praca jest zla, napisalam ze sie panny nosza jak by w banku pracowaly i tyle, czytajcie uwazniej... no chyba ze same sprzatacie i glowy na karku macie... to szacunek

Nie sprzątam, ale razi mnie to, że tak gardzisz tymi osobami, jakiekolwiek są, czy głupie czy wyniosłe, takie znajdziesz wszędzie, nie tylko te sprzątające. A tak ściślej to co rozumiesz przez noszenie się jakby w banku pracowały... Bo ja z czymś takim się nie spotkałam, nawet w banku :P

Temat dno, wypowiedzi dno. Zazdość bierze, że dziewczyny sprzątają i są szczęśliwe bo mają miesięczne pieniądze, których w banku by nie zarobiły przez pół roku. Zazdrość jak nic. Jeszcze będzie taka pisać że dupy dają. Sama może dajesz w swoim banku.

alez ja wcale nimi nie gardze, nie to mialam na mysli... sama pisalam ze pracowalam w niemczech, co prawda na innych zasadach i mialam mniej meczaca prace, ale jakos nie zmienily mnie pieniadze, a roznalam wiele dziewczyn ktore mnie zadziwily... wiem ze tak moze byc wszedzie, ale tam wyjatkowo mnie to poruszylo. i wcale nikim nie gardze.

zazdrosc? no nie wiem...

Doskonale wiem, co masz na myśli nussi pu, bo byłam widziałam i też niektóre przypadki to aż w zadume zapędzają :P Ale takie to najczęściej dziewczyny z bardzo biednych rodzin, które jeszcze życia nie znają, ja się tam z nich śmieje, tylko szkoda, że czasem taką opinię robią złą, ale wiadomo tacy sa wszędzie, nie tylko w Polsce. Ale to naprawdę były pojedyncze przypadki, więc nie generalizuj, spotkałam tam parę naprawdę miłych, naturalnych osób, i była to zdecydowana większość.

ciesze sie, ze zrozumialas o co mi chodzilo, wiesz ja chyba mialam jakiegos pecha i naprawde poznalam same takie smieszne o ktorych napisalas. czulam sie jak jakis dziwak z innej planety, wszystko bylo jak w jakim cyrku, ale jedno trzeba im przyznac, bardzo ciezko pracuja.