Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

spicy

studia,a małżenstwo

Polecane posty

W tym roku koncze szkole srednia,chciaalbym wybrac sie na studia. Moj chlopak chcailby wziasc slub w 2012r. Akurat w tym czasie bylabym na 2 roku studiow. Czy da sie sie pogodzic studia z malzenstwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scdvf
nieda się się albo studia albo on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scdvf
nieda sie albo studia albo on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koki2223
JESTES ZA MLODA!POCZEKAJ JESZCZE!WYSZALEJ!JAK SIE KOCHACIE TO I TAK BEDZIECIE RAZEM..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malzenstwo w studiach nie przeszkadza, problem moze sie pojawic, gdy na swiat przyjda dzieci ale faktycznie jestes mlodziutka, poczekajcie ze slubem. idac na studia zmieniasz srodowisko, poznajesz nowych ludzi, wkraczasz w doroslosc - moze sie okzac, ze to nie ten mezczyzna (pewnie teraz nei uwierzysz). mam przyjaciolke, ktora wyszla za maz idac na studia - sa po slubie prawie 10 lat ale powiedziala, ze zaluje, ze za wczesnie sie zdecydowali, gdyby poczekali rok, dwa to by go nie wybrala tylko wtedy jeszcze duzo o zyciu nei wiedziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po slubie
zaraz będzie nacisk jego rodziny na dziecko - stały standart, a tak jak studia i małżeństwo jeszcze ujdzie, tak studia i dziecko - koniec studiów :( chyba, że twoja mama ci będzie bardzo pomagać a dziecko na butelce karmione. Odradzam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napewno się da. Tylko będzie Ci troche ciężej bo dojdą obowiązki domowe. Ale jak zamierzasz z nim na studiach zamieszkać od 1 roku to bierz ślub od razu. Nie ma różnicy w obowiązkach. koki2223 A z mężem to już nie można szaleć? :D Ja na imprezy wolę chodzić razem z narzeczonym bo lepiej się razem bawimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee chrzanicie
ja miałam dziecko na studiach i męża i jeszcze firmę sobie otworzyliśmy i w niej pomagałam - oczywiscie nie na pełny etat - ale kase zawsze miałam swoja :P a studia tez nie jakies byle jakie tylko państwowa polibuda! ...wszystko to kwestia organizacji i tego czego chce się w życiu i czy jest sie leniem czy nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myslalam wziasc slub za jakies 3, 4 latka,ale teraz sama juz nie wiem... Rozstac sie nie rozstaniemy raczej bo sie kochamy. A o dziecku moja mama tez mowi i to przez nia mam te watpliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwkaaaaaaaa
a jaks ie nie ma męża to nie ma obowiazków domowych? tez trzeba sobie uprac posprzatac ugotowac.... a jak sie jest z kims, nieważne czy chlopakiem czy ,mężem to mozna sie tymi obowiazkami dzielić.... dzieko mozna zaplanowac pozniej...istnieje cos takiego jak antykoncepcja :/ ja studiuje, mam dziecko i daje rade... moze dlatego ze nie mam męża ;] odpadaja obowiazki domowe ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale przecież dziecka nie rodzi się dla rodziców tylko dla siebie. Jak namawiają to grzecznie się odpowiada: ,,jeszcze nie planujemy. Może za kilka lat". I po sprawie. Nikt Was do tego nie zmusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem aktualnie na drugim roku i jestem 1,5 miesiąca po ślubie. Teraz już jako małżeństwo jest luz, nie ma to wpływu na szkołe, ale wszystkie formalności, ta cała bieganina miały. Ta sesja jest dla mnie katorgą :o z tym, że my załatwiliśmy ślub w 3 miesiące. Najpierw mielismy pobrać się 21 sierpnia 2010 , już od ponad roku mieliśmy zarezerwowany zespół i restaurację, ale nagle stwierdziliśmy, że chcemy to wszystko przyspieszyć (dla ciekawskich- nie, to nie wpadka). Jeżeli ten ślub ma być dopiero w 2012 to jeszcze sporo czasu i to wszystko rozłoży się w czasie więc spokojnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Ci powiem jak jest u mnie. Ja jestem na trzecim roku studiów, mój facet na drugim. Zaręczylismy się jak zamieszkaliśmy razem, czyli 1,5 roku temu. I OD RAZU zaczęły się naciski jego rodziny na ślub. To było okropne :O przestałam lubic jego mamę, choć kiedys bardzo ją lubiłam. Jedynym tematem podczas naszych odwiedzin u nich był ŚLUB... ja sie zbuntowałam, powiedziałam że żadnego ślubu nie będzie dopoki jego mama sie nie uspokoi. Bo w końcu czyj to ślub - jej czy nasz? Teraz trochę przycichło od kiedy zapowiedziałam ze wesele bedzie w moich okolicach, i ze sami sobie wybierzemy sale itd.. Tak wiec przygotuj się na naciski - teraz na ślub, a potem na dziecko. Ja w wakacje uslyszalam od przyszłej teściowej ze mam sobie dać spokój ze studiami i zrobic sobie dziecko!!!! Ale mimo wszystko ja uważam że warto wziąć ślub i mieszkać razem (my mieszkamy bez ślubu od zaręczyn, ślub bedzie w maju 2011). Wspolne mieszkanie nie przeszkadza w studiowaniu, wrecz przeciwnie - razem motywujemy sie do nauki. Życzę Ci powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koki2223
Lily* -ciekawe ile masz lat no i takie podejscie..ta dziewczyna nie zdala jescze matury rozumiesz??to jeszcze dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) ja chce wziasc slub,a pozneij zamieszkac razem:) Wiem,ze u mnie nie bedzie zadnych naciskow,bo uwazam,ze to moja sprawa kiedy chce powiekszyc rodzinke,nie lubie kiedy ktos decyduje za mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale maj sie zbliza i trzeba myslec co dalej po szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koki2223 ale autorka chce brać ślub dopiero za 2 lata ... A w ciągu tego czasu może się wydarzyć bardzo wiele. No pewnie że najlepiej jest być panienką ale jak się kochają to czemu mają sztucznie przedłużać datę? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzz....
Oczywiscie ze sie da a argument ze pojawia sie nowe obowiazki ... nie rozmieszajcie mnie dziewczyna jest duza panna i nie wyobrazam sobie ze nie gotuje obiadow i nie zajmuje sie domem Pozatym jesli dobrze wybrala to z mezem wspolne beda wykonywac obowiazki. Pytanie tylko czy to bede dzienne studia czy zaoczne plus praca bo wazne za co beda zyc i gdzie mieszkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koki2223
Pisze z wlasnego doswiadczenia..tez gdy mialam 20lat chlopak mi sie oswiadczyl..na cale szczescie po pewnym czasie oddalam mu pierscionek,bylismy nadal razem jednak po kilku latach sie rozstalismy i wiem ze to byla najlepsza decyzja!Teraz mam kochanego meza i spodziewam sie dziecka i wiem ze warto bylo poczekac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mysle ,ze skoro nie chesz brać za rok ślibu - to nie bierz i nie ma to zwiazku ze studiami . Mloda jeszcze jesteś - ile masz lat 18 -19 ? ile jesteś ze swoim chlopakiem ? nie lepiej poczekać , dojrzeć , zeby z pełna odpowiedzialnością wejśc w dorosle życie ? Jeśli prawdziwie sie kochacie - nic Wam nie zaszkodzi - alle jeśli nie - .... po co pakować sie w pospieszny zwiazek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslalam o zaocznych studiach,moj chloapk pracuje i ma umowe na 5 lat wiec o pieniazki nie ma sie co marwic,ja tez chciaalbym pracowac, zeby bylo nam lepiej,a mieszkanko na poczatku nie musi byc wogole duze:) Gotowac tez cos ugotuje,nie jestem znowu az taka rewelacyjna kucharka,ale trening czyni mistrza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koki2223
oczywiscie mialam czas zeby skonczyc studia..ale to nawet o nie, nie chodzi!!!!tylko o wiek autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tym roku skoncze 20 lat,moj chlopak jest rok starszy ode mnie,a jestesmy razem juz 2 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzz....
bzzzz.... nie piszcie tu czarnych scenariuszy tez uwazam ze to za wczesnie i najlepiej kandydata na meza poznac w wieku od 22 moze 23 lat kiedy ma sie doswiadczenie zna sie siebie swoje oczekiwania ma sie wizje zycia i zwiazku ale nie ma reguly .... mam kilka kolezanke ktore wyszly za maz zaraz po maturze i tak juz sa szczesliwymi BEZDZIETNYMI zonami po 6-7 lat ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z koki - czesto dziewczyny " zachlystyują " sie poważną deklaracja chlopaka - nawet jeśli to porządny gośc - wychodza za maż a pózniej okazuje sie ,ze to bylo za wcześnie . Po co sie spieszyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwisia
Ja np nie spieszyłam się ze ślubem. Kończę studia i akurat jak je skończę mamy zaplanowany ślub ( w przyszłym roku). Zgodzę się, że jesteś młoda i powinnaś poczekać. Może w czasie studiów zamieszkajcie razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest tylko taka przykladowa data,ale top moze sie zmienic,moze 3 lata,tego jeszcze nie wiemy. Wszystko trzeba przemyslec, wszystkie za i sprzeciw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Nie ma zasady. Czasem bywa świetnie po slubie nawet jak się studiuje, a czasem odwrotnie...Dużo zależy od tego jakie macie podejście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×