Ściąć włosy?

Znam taką dziewczynę, która ma włosy tuż przed ramiona (nawet cm nad, ładny blond kolor a włosy jej są cieniutkie - co mi się podoba). Ja natomiast jestem brunetką, włosy mam tak za piersi, uwielbiam długie włosy, ale zastanawiam się nad zmianą (w końcu odrosną...). Boję się tylko, że będę później żałować :O A jak było u was po ścięciu włosów? Z jakiej długości na jakąś przeszłyście? Byłyście zadowolone?

miałam włosy do pasa, obcięłam równo z końcem szyi. czy żałuję? nie, ładnemu we wszystkim ładnie.

Kant dupy - ja tak samo zawsze długie, bo byłam przeciwniczką krótkich :D aż zobaczyłam tę dziewczynę. Wiem, że nie każdemu dobrze w takiej fryzurze, ale zdj boję się wrzucić... :)

Szparka - fajne foto :P

wstaw foto to doradzimy. :)

nie scinaj..ja scielam we wrzesniu i caly czas zaluje...chcialabym miec juz dlugie a rosna wolno:(

czemu kobiety koniecznie chca sobie sciac wlosy? zawsze slysze - bo musze cos zmienic. o sciete wlosy trzeba bardziej dbac niz o dlugie. dzieki czemu wygladaja u wiekszosci kobiet strasnie

Miałam dłuższy czas włosy po tyłek, często pod koniec musiałam je wiązać, do pracy i na treningi, żeby wyglądać porządnie upinałam koka, bo ze zwyczajnym warkoczem brzydko wyglądałam. Ściągałam mocno włosy wysoko, wiązałam taką grubą plecioną gumką- bo mam gęste i inna nie trzymała, zaplatałam warkocz, okręcałam go dookoła, druga gumka, spinki... po półtorej roku moje włosy wyglądały jak nieszczęście. Obcięłam do ramion kiedy straciłam dziewictwo :P Obiecałam sobie że to zrobię. Nie wyglądałam dużo lepiej, ale kondycja włosów się poprawiła. Odrosły do łopatek, wtedy postanowiłam obciąć grzywkę trochę dłużej niż do brwi i wystopniowane wszystkie, cała głowa w takich ząbkach, do długości brody. Wyglądałam paskudnie, jedyny plus- pasował mi kapelusz do takich włosów :) Dopiero później znalazłam fryzurę w której mi ładnie- na karku króciutko, podgolone i prostą linią na skos do brody. Teraz odrosły mi do ramion ale dalej kusi mnie żeby zapuścić... chociaż niezbyt dobrze z długimi rozpuszczonymi wyglądam a wiązanie mi niszczy, o migrenach przy dłuższym noszeniu koka nie mówiąc. Obcinanie daje tyle że włosy są zdrowsze i mocniejsze, ładniej wyglądają. Teraz mam gładkie, mogę zapomnieć o rozdwojonych końcówkach, mocne i błyszczące, naturalny kolor mam bardzo fajny więc odpada mi farbowanie. Zapytaj dobrej fryzjerki jak wyglądałabyś z różnymi fryzurami, pomyśl czy będą wymagały układania. Zawsze odrosną, jeśli będzie źle :)

obcinanie wlosom nic nie daje. nie sa zdrowsze od tego bo to martwa tkanka. jedynie koncowki trzeba przycinac czesto aby sie nie rozdwajaly