Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość padew2

Ja zawodówka handlowa! a mój mężczyzna?

Polecane posty

Gość padew2

kończy trzeci kierunek i będzie robił studia doktoranckie. Czy taki związek ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ydzio hungarian
no pewnie wejż że nie rób wsi, to przeciez takie paradoksalne w swoim mistycznym znaczeniu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja po zawodówce
jeszcze liceum wieczorowe z maturą mam w zapasie! Mój mąż lekarz ze specjalizacją, ordynator pewnego oddziału... Mamy 3 dzieci i kochamy się nadal, mimo, że od naszego ślubu minęło 18 lat... Owszem, ja również pracuję - ba, chyba nawet więcej zarabiam od mojego lubego, ale takie jest życie.... nie zawsze nauka jest doceniane pieniążkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padew2
czyli nasz związek ma szanse?, jego rodzice twierdzą że ja mam za niskie wykształcenie :( miałam w szkole problemy z nauką:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja po zawodówce
oczywiście, że ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem z czym masz problem, skoro się dogadujecie... A jak ci tak przeszkadza to, to idź na jakiś kurs dokształcający.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie możesz iść do szkoły, jeśli Ci to tak przeszkadza? Chociaż dla mnie osobiście nie skróty przed nazwiskiem nadają wartość człowiekowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 26 lat i nie trzymałem...
przecież to kontr temat dla tematów mój facet jest głąbem bo nie ukończył studiów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padew2
Powiedz to rodzicom mojego faceta, oni tego nie rozumieja. Twierdzą że jestem złą partią dla ich syna, uważają mnie za głupią. A co ja poradze że tylko zawodówke skończłam? w średniej szkole nie dałabym sobie rady:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja po zawodówce
Mojego męża rodzice też tak twierdzili, ale kiedy zaczął robić specjalizację i nie brał dodatkowych dyżurów w kasie domowej ukazały się pustki... Wówczas ja weszłam do akcji, okazało się, że mój zawód może przynosić niezłe profity, Teraz zatrudniam pracowników... W dalszym ciągu pracuję w zawodzie, którego wyuczyłam się w zawodówce. A mój doktorek jest ze nie dumny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtong
ja po zawodówce--musiałaś być piękną dziewczyną i jako tako potrafiaca sie zachować w towarzystwie,lub Twoj maz to taki brzydal na ktorego żadna nie chciała spojrzec i do tego neizbyt towarzyski. Jedno z dwoch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mili ci rodzice twoje chłopaka, nie ma co :/ I raczej nie przekonasz ich ot tak, ignoruj poprostu to, jeżeli rzeczywiście jesteś w miare inteligentna ;) to, to dostrzegą, i dadzą spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 26 lat i nie trzymałem...
jeszcze się wkręcacie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padew2
Oczywiście, oni nie rozumieją że ktoś może mieć problemy z nauką, twierdzą że każdy powinien zdobyć wyższe wykształcenie. Rodzice mojego faceta są prawnikami i mają bardzo wysokie aspiracje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja po zawodówce
Czy jestem gorsza od mojego męża? - NIE! Bo i w czym? On ma swój szpital i praktykę prywatną, ja mam swój biznes... Dzieci obydwojgu dają się we znaki, temperowanie ich charakterów obydwojgu daje się do wiwatu... I właśnie - nieważne kto kim jest, ważne, abyśmy obydwoje stanowili wspólny front dla 3 dzikusów... A teściowie? niegdyś sceptycznie nastawieni do naszego małżeństwa, od wielu lat lat mają inne zdanie.... Oczywiście, z korzyścią dla mnie... Jeszcze dodam, że mój mąż jest jedynakiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtong
ja po zawodówce--Firmę to kazdy głupi teraz moze załozyc.Nie masz czym sie chwalic. Przedtem byłąs najnormalniejsza kurą domową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klopp
musisz niezle obciagac, skoro z toba jest. To chyba prowokacja, bo nie wierze, ze ktos wyksztalcony i inteligentny zakochalby sie w dziewczynie, ktora nie poradzila sobie ze szkola srednia. Milosc jest slepa, ale nie az tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co ty chyba gtong jesteś zazdrosny/a poprostu :/ Tak łatwo nie jest założyć, bo najpierw trzeba mieć kase :P W tym tkwi sekret :D klopp to, że jedynie ma zawodówkę to nie świadczy o niczym :/ Znam paru debili na studiach, jak i całkiem fajne osoby z zawodowym, które przynajmniej się nie wywyższają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klopp
Laska napisala, ze nie radzila sobie w szkole sredniej. Mam mame nauczycielke, uwierz mi, najwiekszych debili przepuszczaja jesli widza, ze ktos sie stara, chodzi na lekcje, tylko nie jest po prostu za madry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogna.47
Wartości człowieka nie mierzy się wykształceniem! ja mam studia magisterskie plus dwa kierunki studiów podyplomowych. Dla mnie najważniejsze jest to, jakim człowiekiem i partnerem jest mój wybranek, a nie, jakie ma wykształcenie. Mój mąż ma średnie, ale jest dobrym i kochanym facetem. Znam mężów moich koleżanek- panowie zrobili doktoraty, a z żon niewolnice i służące. Moim zdaniem lepiej jak kobieta ma wyższe wykształcenie niż mężczyzna, no bo w końcu kto tu rządzi? Co do zawodówki, to nie neguję! Masz szanse i nie martw sie , że może znaczysz mniej. tak nie jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisała, że nie poradziłaby sobie, a nie, że nie radziła sobie w średniej, i dlatego poszła do zawodówki, masz problemy z czytaniem? Mama Cię nie nauczyła czytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja po zawodówce
ja po zawodówce--musiałaś być piękną dziewczyną i jako tako potrafiaca sie zachować w towarzystwie,lub Twoj maz to taki brzydal na ktorego żadna nie chciała spojrzec i do tego neizbyt towarzyski. Jedno z dwoch. Nie, nigdy nie byłam piękna dziewczyna, ot, taka przeciętną. Moja uroda nigdy nie powaliła żadnego faceta na kolana, ale większych ułomności w moim wyglądzie też nie dało się dojrzeć... Mój mąż - oczy zakochanej kobiety inaczej spoglądają na tego wybranego... To jest tylko moje zdanie, ale... mam bardzo przystojnego męża. I chyba nie w tym rzecz... Wychowałam się w domu dziecka, miałam takie warunki nauki na jakie pozwoliło mi "Państwo". Cóż, wielkiego wyboru nie miałam, ale "wykorzystałam" szansę, którą mi dano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogna.47
Jesli kiedykolwiek usłyszysz od swojego partnera, ze masz niskie wykształcenie, to nie wahaj się ani jednej chwili, tylko szybko podejmuj studia zaoczne, najlepiej zgodne z kierunkiem pracy, którą wykonujesz i niech ON, albo jego rodzice zapłacą. Kochacie się przecież! Jak będa sprzeciwy, to facet nie jest wart twojej milości, jaką go darzysz! wtedy wyjdzie szydło z worka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po zawodówce nie możesz iść na zaoczne bogna :/ Trzeba mieć średnie, albo zdać maturę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogna.47
Głowa do góry! w niczym nie jesteś gorsza, a niektóre wypowiedzi są nie na poziomie i poniżej pasa! Jesli on cię kocha, to wykształcenie nie ma tu nic do rzeczy. Nie zwracaj uwagi na krytykę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogna.47
Ale mozna zrobic srednie w liceach zaocznych, to trwa chyba 2 lata. A poza tym co tam wykształcenie! jesli kocha to bedzie ok. a jesli nie to choćby zrobiła doktorat to i tak rodzince nie dogodzi. sama musi wiedziec jakie są relacje między partnerem a nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×