Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość joaaaaaaaaaaaaaaa0

Człowiek czy tyran...

Polecane posty

Gość joaaaaaaaaaaaaaaa0

Czasem jednego dnia życie potrafi zmienić się o 180 stopni,tak jak w moim przypadku.Poznałam cudownego faceta,mając za sobą nieudane małżeństwo i 2 dzieci z poprzedniego związku.Cudownego,tak mi się z początku nietety wydawało.Dzieci pokochały go jak ojca,ja także.On też powtarzał,jak kocha mnie nad życie i czyny jego także o tym świadczyły.Myślałam,że po naprawdę trudnych przejściach spotkałam anioła. Mam problemy z zaufaniem,mąż nauczył mnie nieufać i podejrzewać,nie odrożniałam fikcji od prawdy.Także jemu też do końca nieufałam,choć w głębi duszy nie wydawało mi się,że mógłby interesować się innyi kobietami.On pracuje zagranicą w Norwegii,ja jestem w polsce.Dość często do niego przyjezdzam,właśnie teraz u niego siedzę i przeżywam koszmar.W walentynki gdy on był w pracy przejrzałam w jego kompie historię odwiedzanych stron i zobaczyłam strony typu-randki w norwegii ,polki w norwegii i wiele profili oglądanych kobiet.Wiem,ze nie powinnam,ale zobaczyłam.Powiedzialam mu o tym,on twierdzi ze to nic takiego ,ze tylko mnie kocha.Gdy dzis znow wrocilam do tego tematu,wyzwał mnie od najgorszych,od wariatek,od kurew,ze jestem doslownie wariatka.Uderzyłam go w twarz,oddał mi dużo mocniej.Teraz siedzę tu sama,bez niczego,bez bliskiej osoby z człowiekiem ktory okazal sie tyranem,a powrot mam dopiero 28.Jeszcze nigdy nie czułam się tak podle.I jak tu teraz komuś zaufać,nie wierzę że na tym świecie są jeszcze dobrzy ludzie,mężczyzni wrażliwi,o dobrym sercu.Straciłam wiarę w ludzi i wiarę w prawdziwą miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dopo00000
Smutna historia,ale nie poddawaj się.To nie człowiek,to zwierzę,współczuję ci.Mnie kiedyś uderzyła kobieta,wiem,ze zasłuzylem i nie miałem czelnosci jej oddac.Kobietę należy szanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość finkatakajedn
Mój były facet też jest za granicą,też przejrzałam jego komp i co?randki,portale erotyczne,nie wierzę nikomu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhfhgh
same sobie jesteście winne. myślicie, że jak to będzie? że mąż ciągle na wyjeżdzie poza domem i nie będzie skakał na boki? testosteron działa, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetze mnie....
A ja wam powiem,że kocham swoją kobietę,jestem na wyjezdzie i nie mam potrzeby wchodzic na takie strony a tym bardziej zdrady.Olej go bo to taki typ który każdą inną kobietę będzie tak traktował,pewnie nie wie co to prawdziwa miłość,a prawdziwa jest uczciwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalkaha
Gdzie szukać takich factów jak ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monfa
Przyznam ze jestem w podobnej sytuacji ,mnie tez udezyl raz myslalam ze przez przypadek a pare dni temu powtorzylo sie to mam 2 synow jedno dziecko jest jego zyje z tyranem nie wiem co poczac. W domu panuje zawisc nienawisc i nic wiecej nie moge tak wychowywac dzieci . Nie mam pomocy od nikogo wszyscy mowia ze pomoga ale jak przychodzi co do czego to nikogo nie ma jestem zdana na siebie ale ja juz nerwowo nie wytrzymuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viviiii
Nie masz rodziców, rodzeństwa do których moglabys sie przeprowadzić? Czy jestes z tym mężczyzna w związku małżeńskim? Gdzie mieszkacie i czy lokal jest własnością któregoś z was? Dlaczego nie udałas sie na obdukcje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest mi strasznie przykro jestem w podobnej sytuacji próbowałam ratować małżeństwo ale przez to cierpialam i cierpie jeszcze bardziej .Z roku na rok jest jeszcze gorzej juz nie wiem co to szczescie a on pozwala sobie na coraz to wspanialsze pomysly swojej tyranii i bazuje na tym ze nie mam gdzie i ze dzieci sa dla mnie najwazniejsze sama nie wyjde z domuMoje poczucie wartości nie istnieje wyprowadzić tez nie mam sie dokąd poza tym trójka wspaniałych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×