Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasia234567

Zbyt szerokie zainteresowania ??? Co robić??!

Polecane posty

Gość Kasia234567

Wiem.W dzisiejszych czasach stawia się na wąskie specjalizacje,moi koledzy z klasy mat-bio-chem nie uczą się praktycznie przedmiotów poza tymi które mamy rozszerzone...Bo i po co? - ot filozofia przerażającej większości współczesnej młodziezy... Mój drmat zaś polega na tym iz nie wiem w czym sie specjalizować... Uwielbiam matematykę i mówiąc nieskromnie dysponuje w tym kierunku sporym potencjałem - matematyka nigdy nie sprawiała mi trudności ,gdyz moją mocną stroną jest logiczne myślenie. Lubie także chemię i do pewnego stopnia biologię... W ostatnim czasie moją wielką pasja stała się także literatura...Zaczytuję się w ksiązkach, i uwaga : lekturach! ostatnio podbieram podręczniki akademickie mojej mamie-polonistce....Moja polonistka twiedzi ,że mam zdolności humanistyczne i namawia mnie zdawania matury z języka polskiego na poziomie rozszerzonym... Języki obce także nie sprawiają mi trudności - słówka praktycznie wchodzą same do głowy,przeskakuję o dwa poziomy zaawansowania w ciągu roku - chodzę na kurs angielskiego i hiszpańskiego. A teraz pytam całkiem powaznie: Jestem w drugiej klasie liceum za pół roku trzeba będzie złożyc deklarację maturalną...A ja nie wiem na jaki studia pójść. Jak studia nie wybiorę to będę czuć niedosyt z powodu nie możności pogłebiania wiedzy z innych intresujących mnie przedmiotow....A trzech kierunków studiowac się nie da...Nie ma chyba żadnych studiów łączących polski matmę,chemie i biologię i lingwistykę?? Pomóżcie znaleźć mi jakiś złoty środek w tej sytuacji :( Zapomniałam dodać ,że jestem nogą z historii -mylą mi sie wszyscy królowie i daty,poza tym nie lubie sie uczyć o tych wszystkich wojnach.Zlewam także WOS - uważam ,że nie ma sensu wkuwać tej pseudosocjologicznej papki...Nie mam też opanowanej fizyki ,ale to z powodu braku czasu na wgłebienie się w przedmiot (dużo czasu poświęcam na matmę,polski,chemię,bio i języki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie cudo
ja też mam ten problem, choć nie czytałam jeszcze co pisałaś, nie poradzę ale chętnie też usłyszę podpowiedź hehe ;) więcej głów do myślenia i będzie łatwiej coś postanowić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po 1. masz jeszcze rok czasu, bo ostateczna deklaracje sklada sie w lutym po 2 po co sobie teraz tym glowe zaprzatac? wrzuc na luz bo zmarnujesz sobie ostatnie lata liceum na niepotrzebne przemyslenia a i tak przez rok sie tyle moze rozjasnic, wyklarowac... nie musisz miec odpowiedzi na to juz dzisiaj juz teraz. malo kto w wieku 18 lat juz wie co naprawde chce studiowac. a jeszcze wiekszosc w trakcie rezygnuje i zaczyna od nowa studiowac co innego jesli chodzi o jezyki nie masz co isc na zadna anglistyke czy germanistyke.. marne perspektywy zawodowe, a jezyki i tak sa przeciez na studiach jako przedmiot i zawsze sobie mozna zrobic certyfikaty i inne. kierunki ktore lacza chemie/biologie/ fizyke i matematyke? nasuwa mi sie chemia.. na ktorej jest b duzo fizyki i matematyki... a jesli chodzi o biologie to moze jakas inzynieria genetyczna? tam znajdziesz duzo takich przedmiotow. pozatym sama piszesz ze teraz z braku czasu nie zaglebiasz sie w fizyke, kochana to co bedzie potem??? wykladowcy nie powiesz ze uczylas sie matematyki, biologii, chemi. angielskiego, francuskiego i na fizyke zabraklo ci czasu.. takze przemysl to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z doswiadczenia powiem, ze ja lubilam matme i chemie i zdalam z nich bardzo dobrze mature rozszerzona. w fizyke sie nie zaglebialam bo tez myslalam ze skoro daje sobie z matma i chemia rade to to bez problemu opanuje... na studiach sie przejechalam. mialam taki klopot z fizyka ze zrezygnowalam ze studiow. pozatym pojdziesz tam praktycznie z zerowa wiedza, a nie beda tam wykladac fizyki od poczatku a odrazu wskocza na poziom wyzszy tak jakbys byla bo fizycznym profilu klasy i w dodatku miala same 5... to ze masz dylemat i chcesz cos wybrac ok - ale pchac sie w to wszystko jednoczesnie?? przedewszystkim - po co? podstawowy zakres przedmiotow masz w liceum i czy naprawde cie az tak fascynuja ze chcesz sie koniecznie z tylu dziedzin ladowac na poziom akademicki? bo liznac kazdego po trochu to mozesz jak juz pisalam na jakims biologicznym kierunku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co znalazlam to biotechnologia Cie powinna zainteresowac: przedmioty na biotechnologii: matematyka, fizyka, biofizyka, chemia, biologia eksperymentalna, biologiczne aspekty biotechnologii, technologiczne aspekty biotechnologii, metodologia pracy doświadczalnej, ekologiczne, społeczne i ekonomiczne aspekty biotechnologii; Przynajmniej 50% zajęć powinny stanowić ćwiczenia audytoryjne, laboratoryjne lub projektowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na prawie wszystkich kierunkach masz filozofie - wiec literatury lizniesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamilenatakie cudo
psychologia by cię nie interesowała? pomogła by dla siebie, by się ciągle rozwijać i pomagać dzięki temu innym, lub psychiatria-trochę medycyny, trochę biologi, trochę filozofii życia, zwłaszcza życia tu i teraz, chemia także, recepty, duże możliwości rozwoju dla mocno zawziętych z pewnością ciekawy zawód, prestiżowy. in-plus wykształcenie..., najpierw trzeba zdobyć lekarza ogólnego... długa choć ciekawa przygoda ;) a jakie masz własne opcje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamilenatakie cudo
dobrze kobiety prawią szkoda że mi parę lat temu nikt tak tego ładnie nie ujął ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem teraz na psychologii - chemi, matmy, fizyki, polskiego nie ma tam wcale :P ale za to kierunek jedyny w swoim rodzaju i jaki przydatny oraz piekny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mariamilenatakie cudo
żeby być psychiatrą trzeba iść na medycynę. 6 lat studiów, rok stażu, zdanie LEPu i potem zrobić specjalizację z psychiatrii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzz....
Ja skonczylam barzo dobbra szkole i klase o profilu mat-fiz. Uwielbialam matematyke ale zrazilam sie do fizyki przez nauczycielke. Historia byla moja pasja z polskim tez dobrze sobie radzilam na maturze z obu przedmiotow 5 i wiesz co poszlam na studia prawnicze gdzie na 1 roku mialam historie i tez np logike a potem hehehe poznalam zupelnie inny rodzaj wiedzy taki jakiego nie ucza w szkole i mam problem z glowy Nie zajmuje sie ani metematyka ani historia tylo prawem :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzz....
I raczej nie polaczycsz przemdiotow scislych z humanistycznymi na 1 kierunku.... Mozliwe jest iz na jakis studiach bedziesz miala jednoczesnie fizyke chemie matematyke bilogie np. jak ktos tu wspomnial na biotechnologii albo na ochronie srodowiska ale nijak nie polaczysz tego z j poslikm. I dobra rada jesli chcesz studiowac kierunki scisle daruj sobie uniwersytet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia234567
dzięki za rady..ale na plitechnike nie chciałabym isć bo ie dam rady z fizyką i rysunkiem technicznymm...Co do biotechnologi to pewnie tak samo jak na medycynie - matma jeden semestr badź,także niewiele wychodzi się poza poziom roszerzony licealnej matematyki :( Myślałam,żeby studiować jakieś dwa kierunki : skończyć jeden i zrobić drugi...ale z drugiej strony studiować prawie do 30 ??? Poświęcic najlepsze mlode lata?Bo miałam taki pomysł,zeby najpierw pójsć na weterynarię,albo studia międzywydziałowe matemat-przyrodnicze w W-wie ,a potem jakiś humanistyczny kierunek,może nawet jakąś filogię polską ze specjalnością wiedza o teatrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia234567
jak ktoś zauważył mam rok na złożenie deklaracji...niby tak ,ale trzeba zdecydować się we wrześniu co się zdaje ,żeby maksymalnie przyłożyć się do tych przedmiotolw....Szaleństwem troszkę by było dla mnie zminiać przemioty na 2-3 miesiące przed maturą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia234567
?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasasasasasasasasasasasa
Co do matmy... to radzę się dobrze zastanowić. Też kochałam matmę w liceum, rozumiałam ją i wszystko było bardzo logiczne dla mnie, miałam podobno jakieś zdolności matematyczne. Teraz studiuję ekonomię. Na renomowanej uczelni w Polsce. Matematyka licealna ma niewiele wspólnego z tą wyższą, którą przerabia się na studiach. To takie teoretyczne gdybanie, nic nie jest logiczne, wiele rzeczy jest bardzo trudno zrozumieć, o ile w ogóle jest to możliwe. Możesz się naprawdę zawieźć na matematyce wyższej, więc zastanów się lepiej dobrze, jeśli nie chcesz się męczyć nad różnymi niepotrzebnymi głupotami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×