Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aros52

Dziewczyna zakończyła nasz związek, bardzo ją kocham i chce odzyskać

Polecane posty

Gość aros52

Witam was. Wczoraj moja dziewczyna mnie zostawiła. Byliśmy ze sobą 9 miesięcy, ale ostatnie 2 miesiące to były ciągłe kłótnie i zwady.Zawsze powodem kłótni były sytuacje, które działy się na imprezach...Udawało nam się zawsze mimo tego pogodzić aż nie doszło do ostatniej imprezy. Jej mama poprosiła mnie żebym nie pił na tej imprezie. Ja oczywiście się zgodziłem. Wiązało się to również z obietnicą daną mojej dziewczynie, że nie będe już pił lub aż tyle pił. Niestety sprawy potoczyły się inaczej w wyniku których doprowadziłem się do troszke złego stanu( wszystko kontaktowałem i potrafiłem swobodnie się poruszać i działać). Moja dziewczyna na rozmowie wczorajszej powiedziała mi że nie potrafi juz tego znieść. Nie chce miec póki co chłopaka i powiedziała że są małe szanse że do mnie wróci. Znam powage swojego błedu i chce wszystko naprawić lecz nie wiem jak bo póki co nie chce ze mną być i nie wiadomo czy w ogóle jeszcze kiedys będziemy. Zawsze okazywała mi swe uczucia, mówiąc że na prawde mnie kocha, że Jej zależy, że chce spędzić reszte swojego życia u mego boku. teraz jednak ma mieszane uczucia i nie wie co na prawde czuje: czy kocha czy nie. Odrzekła że na pewno Jej zależy na mnie i nie będe Jej obojętny. Chce ją za wszelka cenę odzyskać gdyż jest to moja jedyna miłość i chce żeby była Ona ostatnią. Proszę pomóżcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aros52
aha. Bliska Jej osoba powiedziała mi że zabiłem Jej uczucia tym ostatnim wydarzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzz....
aros52 Piszesz ze zawsze klociliscie sie z powodu imprez. NAstepnie wspowinasz iz mama dziewczyny prosila Cie o to abys nie pil. Jak domniemywam obie kobiety uwazaly ze naduzywasz alkoholu ale daly ci szanse .... jedyne czego oczekiwaly to wywiazana sie z obietnicy a ty jak gowniaz musiales sie napic ... Co to znaczy ze sprawy potoczyly sie inaczej?? Slusznie Twoja dziewczyna postapila nie dosc ze za duzo pijesz to jeszcze nie umiesz sie powstrzymac i lamiesz obietnice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczekaj niech pomyślę nad sensowną radą... a więc, jeśli ją naprawdę kochasz, ale naprawdę, to ją zostaw. Przecież skoro ją kochasz, to nie życzysz jej życia takiego, jakie jej zaserwowałeś, czyż nie? 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądra dziewczyna..............
po co jej facet alkoholik? Gdyby ona tak piła jak ty to już dawno bys się jej pozbył, bo za każdym wyjsciem wiochę by ci robiła... Czyz nie? Teraz możesz już spokojnie pić, bo to przecież wybrałeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aros52
Co do picia to nie pije dużo. To był błąd w zrozumieniu. Poprostu głupio postąpiłem złamując obietnicę, ale wydaje mi się że jeśli mnie kocha to nie przekreśliło by to tego wszystkiego. Odczwam wstyd i strasznie mi teraz głupio przed rodzicami Jej, ale wydaje mi się że da się to naprawić. Proszę o pomoc w tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko kontaktowałem i potrafiłem swobodnie się poruszać i działać" :D:D:D:D a co zdziałałeś ? widzisz nie oglądałęś programu "Wódko pozwól żyć " i masz teraz problem :P a tak poważnie , no cóż ... złamałeś obietnicę , zawiodłeś zaufanie swojej dziewczyny więc masz to co chciałeś .... daj jej czas , może spróbujecie jeszcze raz ? Ale tylko wtedy kiedy ona będzie tego chciała , to ona teraz rozdaje karty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aros52
Aha i nie na każdej imprezie piłem. Na paru to Ona piła. A były też takie że Ona wypiła więcej ode mnie. Ja po prostu popełniam błędy, jak każdy. Ale chce się poprawić. Bo mi na Niej zalezy i myśle że Jej na mnie tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do picia to nie pije dużo." i możesz przysięgnąć że to był tylko raz ? I wczesniej nie było takiego przypadku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aros52
Tak tez myśle, by zrobić. By poczekać, dać czas... ale co potem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aros52
Tak, wczesniej nie było. Poprostu ten ostatni raz był najgorszy, ale nie okropny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milea
MOze daj jej troch czasu na uspokojene, ja np jak sie zdenerwuje na swojego to najlepiej mi jest jak bede sama, odstresuje sie, uspokoje, pojade z jakas kolezanka najakis wyjazd i po kilki dniach czasem nawet godzinach swiat wyglada inaczej. Mowie Ci daj jej czas, gdy bedziesz nalegal zeby jak njszybciej sie pogodzc moze to jeszcze bardziej rozdraznic sytuacje. Potem powaznie podejdz do przeprosin, ale jak juz cos obiecasz to dotrzymaj, bo dalej odwrotu juz nie bedzie. PS. daj znac jak sprawy sie potoczą, trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może za dużo podlewasz
autorze, ile ty masz lat? Bo widzę, że dla ciebie impreza bez alkoholu to stracona impreza. Chcesz pic to idź bez dziewczyny. Po co ma się wstydzić potem za ciebie? To, że mówisz że mało wypiłeś, kontaktowałeś, niekoniecznie musi pokrywać się z prawdą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poprostu ten ostatni raz był najgorszy, ale nie okropny." ale nie okropny ponieważ ? nie zwymiotowałeś czy może dlatego że ci się film nie urwał ? Definiujesz :) Ale definicje są różne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aros52
Milea "gdy bedziesz nalegal zeby jak njszybciej sie pogodzc moze to jeszcze bardziej rozdraznic sytuacje. Potem powaznie podejdz do przeprosin" W ostatniej rozmowie ją przeprosiłem za to. Poprosiłem o jeszcze jedna szanse. Ona powiedziała że nie ma siły na razie. Że boi sie mi ją dać. Ale co do stosunków Ona nie chce żebyśmy obok siebie przechodzili i tylko "cześć". Chce żebysmy normalnie gadali... Powiedziała też że chce żebym żył dalej swoim życiem a nie żebym cały czas na Nią czekał. Tyle że mnie się naprawde wydaje że Ona mnie kocha, bo uczucie nie mija od tak. U mnie napewno nie minie. Więc co mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aros52
Poprostu chodzi o sam fakt że wypiłem. Bo można wypić lampke wina lub piwko, można pić wódkę spokojnie, ale można i się nachlać jak świnia. Ja miałem to drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milea
czepiacie sie słowek, ale czy nie jeden z was nie lubial sie tez napic na jakiejs imprezie?? Chłopak pisze ze nie na kazdej imprezie pil i jego dziewczyna rowniez pila. Nie dogryzajcie komus zaraz bo zrobil jakis błąd, każdemu się błędy zdarzaja!! Zaraz pewnie powiecie ze jestem jakas mloda gowniara, otoz nie, mam 27 lat, moj mąż tez czasem lubi sie napic, nie powiem ze nie i tez kiedys zamal taka obietnice, ale to dla mnie nie byl powod zeby zakonczyc zwiazek, no chyba ze po prostu bym szukala powodu zeby zakonczyc, wtedy kazdy powod moze byc dobry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze nie i tez kiedys zamal taka obietnice, ale to dla mnie nie byl powod zeby zakonczyc zwiazek," wiesz obietnice sa po to by ich nie łamać w innym przypadku obiecywanie czegoś żeby tylko obiecać by pozniej robic dalej to co sie robiło ... jest raczej totalnym bezsensem i łudzeniem sie że jest fajnie i dobrze w związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milea
aros52 Moze za malo czasu minelo od calego zajscia i ona nie miala wystarczajaco czasu wszystko przemyslec. Piszesz ze wydaje Ci sie ze ona Cie kocha (zycze Ci zeby tak bylo naprawde), wiec skoro tak jest na pewno nie jest to dla niej powod zeby skonczyc zwiazek. Jezeli probowales juz przeprosin daj na wstrzymanie na razie, tym bardziej ze mowisz ze ona nie traktuje Cie obojętnie. Moge Ci tylko doradzic jako kobieta ktora nie jedno przezyla juz w zyciu i powiedziec jak ja bym sie zachowala. Jak juz wczesniej pisalam, jak by mi zalezalo i bym kochala to bym dala szanse, chocby nawet nie dzis i nie jutro(nawet nie po to tak szybko zeby Ci dac nauczke), albo druga opcja, chcialabym zakonczyczwiazek i nie wiedzialabym jak to bym wlasnie taka sytuacje wykorzystala do tego. A tak na marginesie, mialam taka sama sytuacje, tylko ze moj maz z papierosami i tez obiecywal i obiecywal, ukrywal sie przede mna. Teraz pali na legalu, ale nie w mieszkaniu i nie z naszej wspolnej kasy. Nadal sie wkurzam w myslach na niego, ale kurcze kocam go a kazdy ma jakies wady, ja na pewno tez i tez on sie z tym jakos godzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milea
Regres, Tobie nie zdazylo sie nigdy złamac obietnicy?? to gratuluję!! Wydaje mi sie ze kazdy zasługuje na 2 szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aros52
Wydaje mi się że jak się kogoś kocha to potrafi się wybaczyć wszystko. Bo inaczej to nie jest prawdziwa miłość. I ja wiem że bym Jej wybaczył coś takiego. Ja napewno tak. I za każdym razem. Bo kocham ! Nie gadam tak tylko teraz, bo mnie zostawiła. Tylko bo naprawde ją kocham i zawsze tak myślałem, myśle i myśleć będe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milea
Życze Ci zeby sie otoczylo wszytko w dobra strone, bo masz racje. Ja tak smao uwazam, prawdziwa milosc przetrwa nie jedna burze!! napis jak sie sprawy potocza!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aros52
Okej napiszę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tam potrafię się bardzo szybko odkochać, jak tylko zauważę, że obiekt uczuć jest ich nie wart... i z doświadczenia wiem, że bardzo trudno mieć szacunek do schlanego jak świnia faceta, nie mówiąc już o innych uczuciach... drażni mnie Twoje roszczeniowe podejście, czego to ona nie powinna Ci wybaczyć :o szkoda dziewczyny dla Ciebie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aros52
Ja nie mówie że Ona mi to powinna wybaczyć. Ja CHCE żeby Ona mi to wybaczyła... w imię naszej miłośći.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regres, Tobie nie zdazylo sie nigdy złamac obietnicy?? to gratuluję!! Wydaje mi sie ze kazdy zasługuje na 2 szanse." tez jestem tego zdania , ale widocznie nie wszyscy tak mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mówie że Ona mi to powinna wybaczyć. Ja CHCE żeby Ona mi to wybaczyła... w imię naszej miłośći." ze jak ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może byś tak jej dał spokój w imię swojej rzekomej miłości, żeby mogła jakiegoś normalnego faceta poznać?? jak na razie to trochę z dupy ta Twoja cała miłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aros52
Oj z dupy to ona nie jest ! Napewno zasłużyłem na nauczkę... właśnie ją dostaje... Ale myślę że Ona również w głębi duszy chce... żebyśmy kiedyś znowu się zeszli... Bo było nam razem bardzo dobrze... Byliśmy obaj szczęśliwi... i w trudnych chwilach potrafilismy sobie razem radzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aros52
I wierze że dalej potrafimy. Bo to jest miłość. Na dobre i na złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×