przejrzałąm facetó i kobiety na sympati

i sie załamalam kobiet jest naprawde dużo i do tego ladnych zadbanych po studach(nie wiem skad tu posty ze same pasztety)a faceci to porazka dosłownie tragedia wygląd ni ejest dla mnie ajwazniejszy ale wiekszosc to pasztety.Albo jakies głupie pozy rzed lustrami albo zdjecia bez koszulek i prosackie rysy.Dosłownie tragedia.raz na jakis czas zdarzy sie fajny,ale ppniewaz fajnych malo to jest na niego taki popyt ze szans nie ma.Bo kobiet to wyboru to on ma pełno w przeciwieństwie do nas:(

idz juz spac dziecko

a ty kuro też masz cos nie tak jesli musisz szukac faceta przez taki portal. na drzewo suuukooooooo

no właśnie i do tego zakompleksieni(bo juz sie zakompleksieni odezwali) Albo pisze do mnie taki jeden "przepraszam ze sie odezwałem myslisz ze mam u ciebie szanse":ONawet brzydki nie był wyjątkowo ale po takim wstepie mi sie odechcialo konwersacji.Lubie facetó pewnych siebie a tam takich brak... ALbo ulubione haslo brzydali wysyłają je wszystkim sztampą...Hasełko dominuje na sympatii "dzwonili do mnie z niebe uciekł im jeden aniął ale nie martw sie nie powiedziałem im gdzie jestes":O:O

a czemu się dziwisz? też czasem przeglądam profile na sympatii i zauważam następującą prawidłowość: - panny niebrzydkie w sumie - obowiązkowo milion zdjęć w galerii (za przykładem Naszej Klasy) gdzie koniecznie trzeba zaświecić cyckami, umalowanym ryjem, dziwkarską pozą, zdjęcia z wakacji (najlepiej tych zagranicznych), plus te z imprezy (że niby taka fajna i towarzyska) - opisy to albo standardowe "jestem jaka jestem" (Onet im to dyktuje w sugestiach?) albo najlepiej zostawić puste albo wykropkowane miejsce no bo co tam, zdjęcia i tak najważniejsze. :o

A ja poznałam na Sympatii bardzo fajnego faceta :) ... już od miesiąca spotykamy się "na żywo" i mam nadzieję że coś z tego będzie. Jest miły,zabawny, inteligentny a do tego przystojny. I co ciekawe była to pierwsza osoba do której sie odezwałam zaraz po założeniu sobie konta na tym portalu :)

Szparka Sekretarka nie twierdze,że takich kobiet jo jakich piszesz i takich fotek,tanich stylizacji nie ma.Bo jest i to spory odsetek,ale jednak tych normalnych ustawionych po studiach łądnych jest znacznie wiecej w porównaniu z normalnymi,nie brzydkimi facetami. Zawsze mówiłąm ze nei mam wymagań co do wyglądu ale od kiedys ie tam zalogowalam to juz nie wiem,po prostu pasudni Ci faceci.Mezczyzna nie musi miec nosa i ust pod centymetr.Naprawde nei wiem gdzie oni sie chowają vbo w realu takich paskud nie widziałam.Podobnie na randkach o2

i jeszcze jedno - kolega ma profil na sympatii, czasem jak jestem u niego to przeglądamy razem jego skrzynkę odbiorczą i jestem zażenowana tym co panny wypisują. znakomita większość w tej korespondencji (już od pierwszego) maila trąci desperacją i usilną chęcią złapania faceta (widać z resztą że te ich maile są szablonowe i wysyłane na masę do jak największej liczby odbiorców). nie twierdzę, że faceci tego nie robią, ale... zanim się koleżanko przypierdolisz już do płci męskiej to popatrz sobie na inne cipki bo lasie wcale lepsze nie są.

nie wiem jakie są laski bo koresponduje z facetami. PRzez jakis czas mialam zdjecie w okularach slłónecznych a jakis pant napisał "że mam śliczne oczy"Slodzą Ci tanimi chwytami i komplementami bo mysla ze jeden mail gdzie Ci powie kompelement sprawi że bedziemy w euforii marzylo o spotkaniu.Naprawdę kobiety są tak płytkie?:O

10:42 [zgłoś do usunięcia] Szparka Sekretarka - obowiązkowo milion zdjęć w galerii (za przykładem Naszej Klasy) gdzie koniecznie trzeba zaświecić cyckami, umalowanym ryjem, dzi**arską pozą, zdjęcia z wakacji (najlepiej tych zagranicznych), plus te z imprezy (że niby taka fajna i towarzyska) - opisy to albo standardowe "jestem jaka jestem" (Onet im to dyktuje w sugestiach?) albo najlepiej zostawić puste albo wykropkowane miejsce no bo co tam, zdjęcia i tak najważniejsze. a ty jaką masz fotę w stopce:O?

no jasne, że są... mój kolega może i klasycznym Adonisem nie jest z wyglądu (ale też nie żaden pasztet, normalny, może się podobać w każdym razie), ale ma dobrą gadkę i pieniądze (to przy okazji, ale jak się okazuje jak istotnej okazji). zaliczył z sympatii już kilka panienek. zaliczył w dosadnym tego słowa znaczeniu bo lasie dziwnie miękną i są skore do rozkładania nóżek na pierwszej randce jak dostaną w zębach kwiatka, a w oczach odbije im się kluczyk od fajnego wozu. :o co nie znaczy, że portale randkowe są całkiem do dupy... kilkoro moich znajomych znalazło tam jednak swoje połówki i jest git.

pytaaaaaam - a ja mam w stopce fotełe ściągnięte z xlasek.com za całe 9.99 $ plus vat i rachunek nadal rośnie. szczęśliwy?

offerma - jasne, że wygląd jest czynnikiem determinującym przy pierwszym kontakcie. i każdy zwraca na niego uwagę. chodzi mi tylko o to, że z portali randkowych robi się generalnie jakiś targ próżności i konkurs piękności. :o lasie które mają jedno, normalne zdjęcie (facjata plus sylwetka, ale nie żadne wyzywające) i dość fajne opisy przechodzą bez echa. prym wiodą odpicowane dziunie z galerią zapchaną lansiarskimi zdjęciami w ilości hurtowej.

szparka ... poniekąd masz rację ale powiem Ci że (na własnym przykładzie) ja się miło zaskoczyłam na tym portalu bo nie jestem miss świata (nie jestem też brzydka), nie mam wyuzdanych fotek i ... mam dziecko, którego w żaden sposób nie chcę ukrywac (na Sympatii mam nawet kilka zdjęc z córeczką) i ... odzew jest baaaardzo duży ... sama nie spodziewałam się takiego zainteresowania moją osobą a do tego matką :)

tez sympatyczka 25 - i jak? spotkałaś się już z kimś? :) ja wiem, że nie należy generalizować i staram się tego nie robić, tylko serio ogarnia mnie jakieś dzikie zniesmaczenie jak czasem obadam sobie te portale, a potem wiadomości na sympatii u kumpla. co do dzieci u kobiet na sympatii - mój inny kolega zaczął się spotykać z dziewczyną z dzieckiem. zaangażował się bardzo. po jakimś czasie wyszło, że laska ma trójkę dzieci tylko bała mu sie o tym powiedzieć. żal. :o

szparka ... tak ... już od ponad miesiąca spotykam sie z pewnym mężczyzną poznanym na Sympatii ... też ma syna którego sam wychowuje :) ... Wydaje mi się że spróbujemy stworzyc z tego coś więcej :)

offerma no niby... tylko, że jakoś w realu nie widzę tego aż na taką skalę. choć pewnie masz rację. wszyscy chcą wisienkę na torcie zamiast pestki.

Ja od poczatku nie chciałam ukrywac córeczki ... napisałam o niej w swoim opisie na Sympatii oraz (taj jak pisałam wyżej) dałam 2 zdjęcia z córką. Przecież wiadomo że mężczyzna z którym miałabym się spotykac na poważnie będzie musiał wiedziec o moim dziecku i je zaakceptowac.

tez sympatyczka, oł jeee, no to powodzenia bejbe (nie dziękuj żeby nie zapeszać) :)

szparka .... :)

dobrze ze istnieje taki portal. zawsze jest szansa na spotkanie kogoś z sympati

czy ktoś z was spotkał się z Hania M z Garwolina

proste - przystojniaki traktują Sympatię jak darmowy bur... W rzeczywistości przystojniaki, pewnie siebie, bogaci nie musza szukać partnerki na stałe na Sympatii. Zostają sami zdesperowani, którzy urodą nie grzeszą, pewnością siebie nie grzeszą (w necie łatwo i bezstresowo można zaczepić, olać to że nie ma odpowiedzi, można zagadawyać hurtowo 100 kobiet, a jedna czy dwie odpowiedzą nawet pasztetowi) - stąd te same teksty (copy->paste).

wkurwia mnie to że dziewczyny wklejają z djecia z wakacji ciepłych krajów taki jak Gracja, karaiby , chorwacjas i itd widze wiekszac tylko te zdjecia z zagranicy