Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gospocha

uff.. i znow mam dzis pranie

Polecane posty

Gość gospocha

ta robota sie nigdy nie skonczy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheeee
witaj w klubie;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie moj maz pierze :) ale to wielka filozofia - nastawic pranie i wyjac z pralki - no chyba, ze Wy recznie pierzecie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem problemu:) Ja mogłabym prać codziennie:D Ładuję ciuchy, wlewam płyny, zamykam, włączam, rozwieszam (bardzo to lubię) i po robocie plus piękny zapach świeżego prania w całym domu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez lubie pranie, a co do recznego to moja pralka ma program: pranie welny na 30° lub na zimno :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja biustonosze mam tylko czarne:), bardzo dobre jakościowo, wrzucam je do specjalnego woreczka do prania bielizny i się nie niszczą:) Choć moja mam pierze ręcznie, jak kto woli:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znoszę robić prania, dla mnie to prawdziwa udręka. Jeszcze mi się chyba nie zdarzyło żebym się nie pomyliła segregując pranie:) Dobrze chociaż,że mamy dobre pralki a nie jakieś franie jak nasze mamy. I tak marzy mi się żeby robił pranie ktoś za mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy
Pranie to jeszcze ujdzie bo faktycznie pralka za nas duzo zrobi ale prasowanie? Nie cierpie prasowac a wlasnie od wczoraj lypie na mnie kosz pelny rzeczy do prasowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja uwielbiam prasowac, zreszta robie to tez zawodowo dla takich wlasnie pan, ktore nie lubia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
knutsel29----------------------> a to mnie zaskoczyłaś z tym "zawodowo";) Moja mam też uwielbia prasować, z nóg zwalają mnie idealnie wyprasowane przez nią majtki i skarpetki:) Chylę czoła, naprawdę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ma piernik do wiatraka
Takie święto, że do pracy i tak trzeba iść :p A w pójściu do kościoła pranie nie przeszkadza, no i nie jest to praca zarobkowa w większości przypadków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wszystko piorę w pralce (kupuję tylko to, co można prać w pralce i najlepiej nie wymaga prasowania) no, oprócz pończoch, bo sie zaciągają a bielizna nigdy tak dobrze sie w rękach nie upierze, jak w pralce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a z jakiego materialu
ubran nie nalezy prac ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panijasminowa ---------> No wlasnie ja do prasowania wlasnie taka maniaczka, zwlaszcza jesli chodzi o bielizne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa 33, popieram Cię, ze bielizna się nigdy ręcznie nie upierze tak dobrze, jak w pralce. A co do prania pończoch, to kup sobie taki specjalny, siatkowy woreczek do prania bielizny i w nim pierz pończochy, nic się nie zaciągnie:) Ja w takim woreczku piorę rajstopy i biustonosze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niby mam ten woreczek, ale jakoś się boję... moze spróbuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kromka chleba ze smalcem
Ja niczego nie piore recznie, jak cos potrzebuje prania recznego, to mam taki program w pralce, prasuje sporadycznie. Plusem jest to ze mam suszarke bebnowa, nie musze sie martwic czy mi pranie wyschnie czy nie no i do tego jest takie fajne mieciutkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuj, spróbuj, nic się nie bój:) Ja pierwszy woreczek dostałam wieeeeeele lat temu od ciotki, która miała świetny sklep odzieżowy i znała się na rzeczy:), za to ja nie bardzo wiedziałam, do czego to ustrojstwo służy i też długo leżał zapomniany w szafie;) W końcu mama go wypróbowała, drugi zakupiła mi i teraz nie wyobrażamy sobie prania bez niego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ręcznie piorę tylko dwie rzeczy:D i to sporadycznie, za to moja mama jest maniaczką prania ręcznego, odpoczywa przy tym...podobno;) Choć pamiętam jak dziś, jak jako nastolatka prałam sobie ręcznie dżinsy:P, a raz nawet polarowy koc (o zgrozo, nawet nie chcę sobie przypominać tej przeprawy, biorąc pod uwagę, ze zerwałam nim wszystkie sznury na bieliznę:) na podwórzu)...bo rodzice na długich wakacjach, a ja zielona z obsługi pralki hihi;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja pierdziu
a balia i "blacha falista", mydło szary jeleń, albo jeszcze gorzej "kijanką" nad rzeką , to były prania! I nie wiem nad czym się rozwodzicie.Teraz jak w piekarni- włożył , wyjął i całe wielkie pranie.Śmiać się chce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a z dziećmi
A gdzie się kupuje taki woreczek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam taki woreczek i piore w nim biustonosze dzieki niemu wcale sie nie rozciagaja a mozna taki kupic w sklepie gospodarczym . Ja kupilam w swoim miescie w sklepie " Lach"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubię wkładać pranie do pralki, wyjmować, rozwieszać, składać, prasować... kiedyś sporo rzeczy prałam ręcznie, bo miałam starą pralkę, teraz wszytko, małymi wyjątkami, wkładam do pralki, ewentualnie ustawiam mniejsze wirowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pranie to zło. Strasznie nie lubię go robić, bo pochłania jakby nie było trochę czasu. Gdybym nie była zapracowaną kobieta nie stanowiłoby dla mnie problemu ale tak? Najlepiej by było gdyby stworzono pralkę która sama wkładałaby pranie do swojego bębna, a później je rozwieszała, ale do tego zcasu muszę zadowolic się zwykłym bębnem indesitowym z Electro bez nóżek i bez rączek... Gosposia by się przydała. Może skombinuję sobie własną panią Doubtfire, jak z tego filmu z Williamsem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×