I co z tym fantem zrobic?

Jak sie ma watpliwosci ( tzn dostrzega sie wiele wad, ktore moga ci ewidentnie przeszkadzac)co do slubu to najlepiej sie rozstac czy dac jeszcze szanse? Pozdrawiam

Prosze doradzcie cos?

Najlepiej się rozstać

za pozno

Zeby to bylo tylko takie proste..

Jest proste

zaczynaj wyliczanke

no nie wiem czy takie proste..po 8 latach jest ciezko, tym bardziej ze jak mu mowie ze chce sie rozstac to placze i histeryzuje...

opowiedz o swoich zaletach i o jego wadach

Najlepiej siądźcie razem i nawzajem wypiszcie swoje wady i zalety a potem sie wymieńcie kartkami...Nad wieloma rzeczami można popracować jak ludziom na sobie zależy. A jak nie zależy to odpowiedź prosta.

Ostattnio jak siadła i wypisałam sobie plusy i minusy to tych minusów było 80%:( serio..

a on wie o tym co Ci w nim przeszkadza czy raczej nie rozmawiacie o takich rzeczach?

Nie rozumien kobiet :O tkwią w związku przez 10 lat chodz wiedza że to nie to czego pragną . Po co ? Dla mnie to głupota .

Rozmawiałam z nim..on tylko mowi, ze sie bedzie starał.. ale ja wiem ze i tak bedzie jak bylo bo wiele razy mi to obiecywał... faceci sie nie zmieniaja

No wiec skoro uważasz ze się nie zmieni i że jego wady przeszkadzają Ci aż tak, hmmmm. I tak było zawsze?

czasami czuje sie jak jego matka, opiekunka itd nie czuje sie bezpieczna u jego boku, tylko ciagle martwie sie ze cos znowu" wydziwi"

no wypisz te swoje liczne zalety, podaj liste jego wad wszelakich i bedzie mozna ci przyklasnac

sama decydujesz

o tym topiku??