zastrzał u 4 miesięcznego niemowlaka, co robić?

witam, u 4 miesięcznej córeczki w miejscu zadrapania na stawie kciukowym, tym bliższym paznokcia pojawiła się pod strupkiem ropna bulwa, wygląda mi to na zastrzał, jeśli chodziłoby o dorosłego wiem, że wkłada się palec do wrzątku albo smaruje maścią ichtiolową, która wyciąga ropę, co zrobić w przypadku niemowlęcia? nie piszcie mi tylko proszę coś w stylu: biegnij do lekarza, bo czekam na wizytę, którą mam w piątek z racji tego, że tak nam szczepienie wyznaczyli, nie mam możliwości pojechać do przychodni specjalnie jutro albo jechać do szpitala z zastrzałem na paluszku, bo mnie tamtejsi lekarze by pewnie wyśmieli, położna środowiskowa jest pod telefonem niedostępna, spotkałyście się kiedyś z zastrzałem u niemowlaka? pozdrawiam

tak jedz do lekarza nikt cie nie wysmieje

wystarczy rozpuscic w cieplej wodzie troszke szarego mydla i moczyc ,tak do momentu az ropka nie wyjdzie,dziala

ale moze dojsc do zakazenia ogolnoustrojowego o co u takiego maluszka wcale nie trudno, jak miejsce rany ropieje i czerwienieje tzn ze wdalo sie zakazenie, skad wiesz nie nie bedzie wymagalo jakiejs masci z antybiotykiem. Nie zapomiaj ze to jest dziecko ,w jego przypadku postepuje sie inaczej niz u doroslego. Organizm dziecka inaczej reaguje na zakazenia i niejednokorotnie nie radzi sobie sam. Wezmy przyklad opryszczki przy ktorej dorosli odczuwaja jedynie bol i dyskomfort, a niemowleta niejednorotnie przez nia umieraja.

Wiem ze rope spod skory wyciagnie takze ziemniak surowy. Zetrzyj ziemniaka obranego, naloz grubo na to miejsce i owin czyms tak zeby on byl blisko przy skorze przez caly dzien np. Moze pomoze.

Idź do lekarza -dla malucha to nie jest błahy powód.Pewnie włączą np.detromecynę -maść.

no tak samo ja uwazam ze masc z antybiotykiem bedzie konieczna

:)

* detreomecyna ;)

dzięki za wypowiedzi...ja będę u lekarza, ale w piątek, już jest środa wieczór, więc do piątku rano nic nie powinno się wydarzyć...tak mówiła położna, żeby nie panikować i jeśli nic się nie dzieje nie jeździć po szpitalach, paluszek nie jest jakoś bardzo spuchnięty, moczyłam jej kilka razy w ciepłej wodzie z szarym mydłem i opuchlizna się bardzo zmniejszyła...dzięki za rady, niedługo problem będzie rozwiązany, nie umrze:)

Swojej również 4-miesiecznej córeczce robiłam okład z sody oczyszczonej (1 łyżeczka na pół szklanki ciepłej przegotowanej wody) oraz smarowałam maścią Tribiotic. Pomogło :-)

Tribioticu nie można używać u tak małych dzieci!