co sądzicie o tym?

Mieszkam w akademiku, w mieszanym łączniku - 2 chlopcow i 2 dziewczyny, studiujemy, bawimy się a po imprezach zawsze włacza nam się chęć na zabawy erotyczne i np. przedwczoraj dwoch kolegow mnie wciagnelo do swojego pokoju i bawilismy się sobą, ale bez seksu. innym razem zmiana, moja kumpela wywija z chlopakami, albo wspólnie się kąpiemy. nastepnego dnia jakby nic się nie stało rozmawiamy:) myślę, że nie ma w tym nic dziwnego, a Wy jak myslicie, bo spotkalam się z określeniem zachowywanie się jak dziwka.

Powiem Ci ze tylko pozazdroscic

powiem jedno. jestes mloda. baw sie poki mozesz... kilka lat temu tez mieszkalem w akademiku i tez sie dobrze bawilem a teraz z tego sie smieje i milo wspominam tego rodzaju igraszki.

Nie szanujesz się dziewczyno! i tyle w temacie..

maruda masz racje chyba;) ja już się śmieję z tego:) i nie uważam, że to nieszanowanie, bo obie strony czerpią przyjemność:D

a ja sądzę, że tutaj jest lepiej www.fajna-panna.notlong.com myślę, że jest tu najlepiej jak może być :)

Korzystaj póki możesz!:-)

j.w.

Ja też mieszkam w akademiku, ale wokół same oblechy :P Zazdroszczę Ci :D

no to się cieszę;)

Zazdroszczę ;P

no chłopaki chcieli lodzika, ale nie poszłam na to;) pomacanko i tyle;D