Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość euforia84

Tym razem się uda - Starania 2010

Polecane posty

cześć Dziewczyny! Weekend już minął i znowu trzeba się brać do roboty... chociaż wcale nie zdążyłam odpocząć.W sobotę umyłam sobie 3 okna, ale jeszcze sporo mi zostało:( ... poprzesadzałam wszystkie kwiatki do większych doniczek i w grodzie kilka nowych krzewów, drzewek i trochę nowych kwiatków. Mam nadzieję, że urosną, chociaż nie mam za grosz ręki do roślin;) Resztę wolnego czasu popsułam sobie na własne życzenie, bo miałam jakiś podły humor, co oczywiście odbiło się na M. Dzisiaj już mi chyba przeszło... Moje starania jeszcze się nie rozpoczęły bo @ nadal trwa:( mam nadzieję, że już niedługo. Zgodnie z obietnicą nie myślę za dużo... i o dziwo udaje mi się bez problemu:) A co tam u Was? Pozdrawiam i życzę miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Jak tam po weekendzie? Ja niestety nie odpoczęłam wszystko przez ta przeprowadzkę niektóre prace jeszcze trwają a ja chodze i sprzatam ale za takie wielkie sprzątanie wezmę sie dopiero od srody a w piatek i sobotę będziem wszystko zwozić.... nawet myślec mi sie nie chce jak to wszystko będzie, zanim się urządzimy tam na miejscu.... a przecież święta juz za pasem.... ;) Dzisiaj biorę ostatnie dwie tabletki Lutenylu a potem bede czekac na @. W sumie dobrze sie po nich czuje o dziwo tylko mam chwilowe skurcze ale da się wytrzymać.... A potem od 16dc przez 12 dni czeka mnie branie luteiny pod język, to tyle u mnie... :) A co tam u Was dziewczyny? Jak się mają przyszłe mamusie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! u mnie nadal przysłowiowy burdel na kółkach. nie zrobiłam absolutnie nic, a czasu do swiąt coraz mniej... może jutro się zmobilizuję, albo pojutrze (zawsze to jeden dzień zwłoki więcej) :-) mam już niektóre wyniki badań. pozwólcie, że zdam Wam relacje: Prolaktyna 331 (norma 31-818) Lh 6,6 (norma 0,8 - 27,1) FSH 4,4 (norma 2,2 - 15,0) Testosteron 2,2 (0,3 - 3.1) tu wszystko w normie :-) natomiast schody zaczynaja się przy Estradiolu (nie wiem czy dobrze odmieniłam...) . mój wynik to 96 przy normie 210-840. powiedzcie mi dziewczyny, czy wiecie coś na temat tego hormonu?próbowałam poszukać czegoś w internecie, ale niczego konkretnego się nie dowiedziałam. trochę się obawiam,że to może być przyczyna moim dotychczasowych niepowodzeń. podobno ten hormon jest m.in odpowiedzialny za wytwarzanie śluzu niezbędnego do zapłodnienia a ja właśnie w tamtym miesiącu skarżyłam się do Was na jego brak. tyle wiem... wizytę mam dopiero po świętach bo musze poczekać na dalsze wyniki. chyba oszaleje z nerwów do tego czasu. ogólnie jestem bardzo nerwowa, dlatego spodziewałam się wysokiej prolaktyny a tu taka miła niespodzianka :-) teraz martwi mnie ten cholerny Estradiol... będę wdzięczna za jakiekolwiek informacje. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga-ton estradiol faktycznie ma kluczowe znaczenie dla owulacji, ważne jest w którym dniu cyklu robiłaś badania. Jeśli faktycznie poziom za niski dla danego dnia cyklu, to lekarz być może przepisze Ci jakieś tabletki, które poprawia wynik. Ja co prawda nie badałam estradiolu, ale ogólnie mam problem z owulacją (albo jej nie ma, albo pęcherzyki są za małe), dlatego w tym cyklu biorę Femarę, a poprzednio brałam na to Clostilbegyt (ale źle go znosiłam, stąd zmiana na Femarę). A tu masz cytat z "konkurencyjnego" Forum: "Niski poziom estradiolu w połowie cyklu świadczy o braku owulacji. Przy dojrzałej komórce jajowej poziom E2 wynosi koło 200-300 dla każdego oocytu. Trzeba indukować jajeczkowanie (wywołać owulację) a estradiol będzie wyższy. Dodatkowo od okresu okołoowulacyjnego można dodać leki (estrofem, progynova), które podnoszą poziom E2 - grubsze endometrium, bogatsze w składniki odżywcze." i jeszcze to: "Estradiol norma: 3 dc - norma 25-75 pg/ml 4-5 dc - norma powyżej 100, albo podwójna ilość z dnia 3 cyklu w dniu szczytu przed jajeczkowaniem powinien wynosić ponad 200 pg/ ml Każde laboratorim powinno jednak podawać swoje normy dla każdej z faz cyklu dla E2 Badając E2 w 13 i 20 dc lekarz chciał pewnie uchwycić ten wysoki poziom. Jeżeli jednak estradiol był badany tylko w jedym cyklu to jeszcze nie jest tragedia, ponieważ z wiekiem coraz więcej cykli w roku jest bezowulacyjnych (normalnie ponoć norma to 2 cykle bez owulacji w roku). A przy braku owulacji E2 nie jest przecież w normach dla cyklu owulacyjnego."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki kachna za informacje :-) Badanie robiłam w 4 dniu cyklu, mam więc nadzieję, że zły wynik o niczym jeszcze nie przesądza... może do owulacji się poprawił. na wszelki wypadek ponowię badanie w połowie następnego cyklu, bo w tym jest już za późno. a do tego umówię się na usg, by sprawdzić jak to z moją owulacją jest. czasami jestem zła na siebie, że tak długo czekałam z badaniami, ale moim zdaniem jest to także wina lekarzy, którzy bez szczegółowych badań zganiają wszystko na naszą psychikę. jak dla mnie ta blokada psychiczna jest troche przereklamowana (oczywiście są wyjątki). mi też wmawiano, że to blokada, stres, ale jak przyszło do badań wyniki nie są idealne... dziewczyny, a co tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki!!!!!! Nie pisałam do Was kilka dni ale jestem strasznie zaganiana. Na nic czasu. Nie wiem też co u Was słychać. Nadrobię zaległości w czytaniu może w środę jak będę miała wolne. Idę do fryzjera na baleyage....:):) A u mnie dziś 14dc, byłam na monitoringu.....i dupa - lekarz powiedział mi, że nie było w tym m - cu owulki. Chyba, że była ale kilka dni temu, ale nie ma śladu płynu :(:( A tak mnie pobolewały jajniki, zwłaszcza prawy....Kurczaki, no.....wczoraj to miałam straszny dzień, oczywiście M oberwał za to....ojoj długo by opowiadać. Postaram się odezwać w środę.....:):) Życzę Wam miłego i spokojnego wieczorka, papa :):):):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey Dziewczynki! :) ja odzywam się tylko na chwilkę, bo na nic czasu nie ma :( czekam na staranka, ale w sobotę mnie jajniki bolały, nie wiem czemu... ściskam Was ciepło wszystkie i trzymam kciuki za nas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziołchy! :D Widze, ze my wszystkie takie bezowulacyjne sprzataczki przedswiateczne :P Ja mam narazie 3 dc i w czwartek ide na badania, mam nadzieje, ze wyniki beda w piatek, najpozniej w poniedzialek bo wtedy sie wybieram do gina z moimi wynikami i wynikami meza :) Czy wam tez sie tak dluza te dni od miesiaczki do miesiaczki odkad trzeba robic badania? Jakos wczesniej to elcialo, nie robilam badan i nic, a treaz jak podjelam leczenie to kurcze sie wlecze :) Chcialabym tak raz raz i juz po badaniach i juz w ciazy byc :D Pozdrawiam i zycze owocnych cykli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziołchy! :D Widze, ze my wszystkie takie bezowulacyjne sprzataczki przedswiateczne :P Ja mam narazie 3 dc i w czwartek ide na badania, mam nadzieje, ze wyniki beda w piatek, najpozniej w poniedzialek bo wtedy sie wybieram do gina z moimi wynikami i wynikami meza :) Czy wam tez sie tak dluza te dni od miesiaczki do miesiaczki odkad trzeba robic badania? Jakos wczesniej to elcialo, nie robilam badan i nic, a treaz jak podjelam leczenie to kurcze sie wlecze :) Chcialabym tak raz raz i juz po badaniach i juz w ciazy byc :D Pozdrawiam i zycze owocnych cykli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj czarna. mi niestety też sie strasznie dłuży. na wyniki musiałam czekać ok tygodnia, myślałam, że na nerwicę zejdę :-) ale udało się, przeżyłam. dziś także byłam na pobraniu krwi, tym razem na tsh i przeciwciała. i znów wyniki do odebrania w następny poniedziałek... i tak na czekaniu zejdzie mi cały miesiąc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny. wpadłam tylko się przywitać w ten piękny, słoneczny dzień :-) za chwilę pędzę na działeczkę, w niedziele zakupiliśmy krzewy, teraz musimy rozplanować, gdzie je posadzić. a trochę tego jest, ok 100 sztuk,m.in. tuje, świerki, jałowce, magnolie i znowu róże... chyba mam lekkiego bzika na ich punkcie... będę wieczorem. Pozdrwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Wczoraj po przyjściu z pracy dostałam takiej energii, że umyłam resztę okien i zrobiłam porządek w ogrodzie:) A to wszystko za sprawą tego, że w sobotę mam egzamin i muszę się uczyć... zawsze tak wtedy mam, że sprzątam, piorę, gotuję żeby tylko nie siadać do książek;P Poza tym... staranka rozpoczęte:) Tak jak sobie obiecałam zaczęło się spontanicznie od porannego przytulanka;P Dziś mam 7dc. ale w tym miesiącu idziemy na żywioł, więc staramy się aż do utraty sił i ochoty;) Aga_ton nie martw się, na pewno będzie wszystko dobrze. Ważne, że masz już wyniki i teraz nawet jeśli lekarz uzna, że coś jest nie tak, to przynajmniej przepisze jakieś leki.:) Czarna masz rację, że ten czas strasznie się wlecze... jak się na coś czeka. Dlatego ja w tym miesiącu nie czekam!!! Mam dużo pracy w domku i ogrodzie:) A jak wracam z pracy to mam na to wszystko i tak za mało czasu, więc dni lecą jak szalone... W tamtym miesiącu tylko czekałam... na wynik testu i to było straszne, nie mogłam myśleć o niczym innym, więc teraz już nie czekam! To naprawdę pomaga:) Przynajmniej na razie;P Ola, Czarodziejka!!!! Gdzie jesteście??? co u Was? Odezwijcie się! Pozdrawiam Was wszystkie i życzę miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zezarlo mi to co napisalam :P Wiec jeszcze raz :) U mnie piekna pogoda, cieplutko i slicznie sloneczko swieci i ptaszki cwierkaja :) A ja w pracy do 20 wiec nic sobie nie pouzywam tego pieknego dnia :) aga_ton - strasznie Ci zazdroszcze tego planowania ogrodka, zwlaszcza tych magnolii. Juz sama mysl jak bedzie wygladac taki ogrod mnie zachwyca :) ava85 - tobie natomiast zazdroszcze tych rannych przytulanek, bo ja nie dosc ze mam 4 dc to jeszcze maz na nocce byl, a z nocki jechal do drugiej pracy i wpadl do domu tylko po kanapki i buziaka :P Pozdrawiam wszystkie mile panie :) 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane! U mnie nic ciekawego. Byłam na usg i okazało się, że mam juz 2 torbiele na jajniku i są całkiem spore. najprawdopodobniej czeka mnie laparoskopia. Wybieram się teraz do lekarza, niech cos zadecyduje. ale juz się z tym pogodziłam. Może jak zrobię laparoskopie to zajdę szybciej w ciąże. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny po raz drugi :-) tak jak obiecałam , jestem. krzaczory już zasadzone. zeszło się z tym kilka godzin. na szczęście pogoda dopisała. mam nadzieję, że się przyjmą bo jak nie to będę płakać... czarna, mam słabość do magnolii. póki co mam dwie, ale wkrótce dokupię jeszcze parę. zawsze marzyłam o dużym ogrodzie, ale nie wiedziałam, że tyle pracy i zainteresowania on wymaga... Groszku, przykro mi. jak nie urok to przemarsz wojska i tak w kółko. My kobiety to zawsze mamy pod górę :-( Trzymaj się dzielnie. Odpocznij, wylecz i szybko do nas wracaj. Daj znać jak po wizycie u lekarza :-) ava, widzę, że się zmobilizowałaś ze sprzątaniem. Tylko pozazdrościc. ja niestety jeszcze w lesie... Faustka, Szarlotka, co tam u Was? coś mało się ostatnio odzywacie. heyo, Miśka, zdawać relacje :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga_ton - ja tez mam slabosc do magnolii. Napisz mi prosze, ile czasu musi upynac od zasadzenia do zakwitniecia? Slyszalam, ze kilka lat (!!) i dlatego sie nie zdecydowalam na kupno, ale kocham magnolie :) groszek - zapytaj lekarza o laparoskopie, ostatnio moj lekarz powiedzial, ze laparoskopia czasem potrafi cos poknocic tak, ze sa problemy z zajsciem w ciaze. Lepiej dowiedz sie, czy warto robic laparo czy moze normalne otwarcie. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) Przyłączam się do miłośniczek magnolii... w tamtym roku wiosną kupiłam i zasadziłam dwie: fioletową i białą- to były takie już metrowe drzewka, które miały pączki więc po zasadzeniu zakwitły. Niestety biała rosła w miejscu, gdzie był przeciąg i złamała się podczas wichury:( W tym roku jeszcze może dosadzę:) Ale to prawda, że magnolie rosną wolno... dlatego trzeba się uzbroić w cierpliwość. Myślę, że warto na nie poczekać, bo są przepiękne. A ja w tym roku postawiłam na trawy ozdobne...i zamówiłam mnóstwo nasion przez internet. Zobaczymy co z tego wyjdzie. A i jeszcze kocimiętka, bo naczytałam się, że odstrasza komary. He he właśnie zdałam sobie sprawę, że zrobiłyśmy z topiku jakieś forum ogrodnicze;) A u mnie starania nadal trwają... i jest bardzo przyjemnie:) Dziś wiosna pełną gębą, szkoda tylko, że w pracy muszę być aż do 18.00:/ Pozdrawiam i życzę miłego wiosennego dnia!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny. ava, masz rację z tym forum ogrodniczym, ale to dobrze. trzeba się czasem odstresować i poplotkować o innych aspektach życia a nie tylko o śluzie, temperaturkach, owulacjach, itp. ava, fajny pomysł z tymi trawami ozdobnymi, może też spróbuję. a masz może namiar na jakiś dobry sklep internetowy, bo przeglądałam już kilka ale nie mogę się zdecydować. byłabym bardzo wdzięczna :-) szukam różnych krzewów (m.in.hortensje, głóg ozdobny, różaneczniki i azalie), ale nie moge ich nigdzie dostać, pozostaje mi tylko internet. a z tą kocimiętką to prawda. moja teściowa co roku się w nią zaopatruje i obwiesza cały balkon. Podobno działa :-) czarna, ava ma rację, to zależy jaki kupisz krzaczek. jeśli ma już pączki, to powinien zakwitnąc jeszcze w tym roku. ale jeśli jest mniejszy trzeba będzie długo poczekać. Ale naprawdę warto!!! ja też mam dwie, białą w formie drzewka i niską ciemnofioletową. u mnie w tym miesiącu starań brak więc nie mam czym się z Wami podzielić na ten temat. Trochę mi smutno... może jedynie to, że śluzu w tym miesiącu było naprawdę sporo (jakby mi na przekór), a mam niski poziom estradiolu więc praktycznie powinno go nie być. o co tu chodzi? dziwne te nasze organizmy... na dodatek ponad tydzień temu zgubiłam gdzieś obrączkę. mam nadzieję, że podczas świątecznych porządków się odnajdzie. a jak nie trzeba będzie dorobić. myślicie że można dokupić jedną? a jeszcze jedno, zaczęłam porządki przedświąteczne. wreszcie!!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga_ton podaję Ci link z allegro http://www.allegro.pl/show_item.php?item=960367782 zobacz sobie inne przedmioty sprzedającego, to jest sklep z nasionami... chociaż jeśli chodzi o drzewka, to lepiej kupować już podrośnięte, bo nie wiadomo ile trzeba czekać na urośnięcie takiego drzewa. Ja zaryzykowałam i prócz traw ozdobnych zakupiłam jeszcze magnolię i jeszcze jakieś inne... ale to tak bardziej na próbę:) A jeśli chodzi o azalie to ja w zeszłym roku nabyłam krzaczki w Obi albo Castoramie... już nie pamiętam, ale w którymś z tych sklepów. Wtedy kupiłam też tam magnolie, a w tym roku rododendron:) A jeśli jesteś z dolnego śląska to co roku w Lubiążu odbywa się Korso Kwiatowe (chyba w 2 weekend maja) i tam można kupić różne rośliny. p.s. Z pewnością wszystkim nam wyjdzie na zdrowie odskocznia od tematu ciążowego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) No wlasnie, magnolie bym posadzila w tym roku, ale musze to obgadac z mezem bo sa troszke drogie :) Co do obraczki, to spokojnie mozna dokupic jedna albo dorobic, ale trzymam kciuki, zeby sie znalazla :)) U mnie pogoda byla dzis przepiekna i mam andzieje, ze jutro bedzie tak samo ladnie, bo wczesniej koncze prace i maz w koncu skonczy nocki na cale 2 dni :P Jutro rano lece na badania krwi, nareszcie sie doczekalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki:) U mnie nadal wiosna:) siedzę sobie właśnie w pracy i piję kawkę... no właśnie nie wiem czy nie za bardzo się nie wyluzowałam;) Od dwóch miesięcy nie piłam kawy z powodu starań o dziecko... ale jak widać nie picie jej w niczym mi nie pomogło. Chciałabym poznać Wasze zdanie na ten temat. Tzn. na temat picia kawy, alkoholu czy jedzenia serów pleśniowych w czasie starania się o dziecko. Z tym ostatnim to faktycznie uważam, bo robiłam badania i nie przechodziłam jeszcze toksoplazmozy, więc unikam zagrożenia. A o papierosy nie pytam bo rzuciłam jakieś 4 lata temu:) A czy Wy też macie takie dylematy, czy rzucicie wszystko dopiero jak zobaczycie dwie kreski? Pozdrawiam i życzę miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki:) U mnie nadal wiosna!!! Właśnie siedzę sobie w pracy i piję kawkę... i tak sobie myślę, czy oby się za bardzo nie wyluzowałam;) Chodzi mi o to, że odkąd staramy się o dziecko zaczęłam uważać na siebie... może za bardzo. Nie piłam kawy, alkoholu, a nawet niektórych herbat, nie jem serów pleśniowych itd. Z tym ostatnim to właściwie nadal uważam, bo zrobiłam sobie badania i okazało się, że nie przechodziłam toksoplazmozy, więc lepiej nie ryzykować...Nie piszę o paleniu bo rzuciłam jakieś 4 lata temu i nie zamierzam wracać:) Ale w tym miesiącu trochę sobie popuściłam;) Zastanawiam się jak to wygląda u Was??? Czy też się tak zadręczacie i pilnujecie się na każdym kroku? Czy może rzucicie wszystko dopiero jak zobaczycie dwie kreski? Pozdrawiam i życzę miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam, za tą podwójną wiadomość;) Myślałam, że wcięło!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jogobellcia
Dziewczyny, mam do Was takie pytanie. Staram się z mężem od 5 miesiecy o dziecko. Wciąz nic, ale... Wydaje mi sie , że w tym cyklu zaistniała jakaś nadzieja... Ostatni okres miałam 3 marca 2010, dni płodne wypadały dokłądnie miedzy 15 a 17 marca :) KOchalismy się wtedy co drugi dzień. Dwa dni potem miałam chwilowo lecz straszne kłucie w prawym jajniku, które trwało dwie doby, nastepnego dnia kłucie tropchę ustało natomiast pojawiła się zgada, która trwa do dziś. Momentami mam odczucie takiego "bąbelkowania" w macicy. W zeszłym roku byłam w ciąży lecz poroniłam, ale objawy były podobne. Chociaż zgagi nie pamietam.. Jak myślicie? A, dodam, że robiłam wczoraj test( tak wiem, że troche zbyt wcześnie, ale jestem w gorącej wodzie kąpana :) ) i wyszedł negatywny :( okresu spodziewam sie teraz 31 marca ( moj cykl to 28-29 dni) Prosze łaskawie o pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jogobellcia - cóż mogę Ci powiedzieć... Wiem, że chciałabyś usłyszeć, że to na pewno ciąża. Ale przecież w takiej sytuacji trudno cokolwiek przewidzieć. Musisz po prostu cierpliwie czekać na następny test... A objawy często pojawiają się bo bardzo chcemy je mieć. Sama miałam w poprzednim cyklu wszystkie objawy ciążowe (tym takie jak twoje), a ciąży niestety nie ma:/ Więc trzymam kciuki a Ty uzbrój się w cierpliwość i daj znać jak już wszystko będzie jasne:) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jogobelcia -po prostu idź do przychodni i zrób sobie Beta HCH. Dzisiaj własnie rozmiawiałam z koleżanka, której test z krwi wykazał ciążę 6 dni przed terminem @ -szok normalnie! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny. ava, dzięki za adres strony, ciekawe roślinki tam znalazłam. na pewno skorzystam :-) powiem ci szczerze, że nie pije ani kawy ani alkoholu, nie palę. ale to nie dlatego, że staram się o dziecko. po prostu nie lubię... ale oprócz tego niczego sobie nie odmawiam, dopiero w ciąży się opamiętam. za to nałogowo piję coca - colę ale niestety jestem zmuszona ją ograniczyć, bo dowiedziałam się, że przy nadczynności tarczycy jest ona niewskazana... łykam kwas foliowy, ale nie codziennie, bo o nim zapominam.za to nadrabiam naturalnymi produktami, które zawierają owy kwas (sałata, natka pietruszki, papryka i moje ulubione pomarańcze). za to codziennie wcinam magnez Lactomag B6, zalecił mi go endokrynolog, gdy mu powiedziałam, że staramy się o dziecko. ale tak naprawde nie wiem na co on dokładnie ma działać. dopytam na następnej wizycie. jogobellcia, ja też nie jestem w stanie ci pomóc. musić poczekać jeszcze parę dni i powtórzyć test, albo jak radzi kachna, idź na betę, będzie pewniejsza. a może dołączysz do nas? czarna, kiedy wyniki? heyo, miśka, eldcia prosze się meldować :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry! Zapowiada sie piękny dzień... przynajmniej jeśli chodzi o pogodę. A ja pół dnia w pracy... pół w szkole:( Jutro też do szkoly jadę i skończę zajęcia dopiero o 20:( No trudno, jakoś przeżyję, ale szkoda mi takiego pięknego weekendu. Aga_ton ja też łykam codziennie kwas foliowy ale w postaci Feminatalu 800. Gin kazał mi to brać już w pierwszej ciąży i tak biore już od kilku dobrych miesięcy, bo powiedział żeby nie odstawiać. W tym jest mnóstwo różnych witamin, więc nie można już łączyć z innymi. Hej a co z resztą? Nie odzywacie się dziewczyny... czyżbyście zaczęły sezon grillowy;)? CZarodziejkka, Olka P. Gdzie się podziewacie? Mam nadzieję, że u Was wszystko ok! Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny wpadłam sie tylko przywitać bo przez ta przeprowadzkę nie mam czasu dzisiaj czeka mnie pakowanie rozkręcanie i przewożenie i jutro tak samo.... Dlatego się nie odzywałam ale nadrobię zaległości prawdopodobnie w poniedziałek :) a wogóle to ja jeszce czekam na @ ale może się ona pojawić do 13 dni po braniu Lutenylu. Ale dobrze że jej nie ma bo inaczej bym umierała z bólu.... Pozdrawiam wszystkie gorąco:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobitki :):) Jestem, tylko na moment. Nie mam czasu na czytanie a pisanie to w ogóle. Na szczęście jutro mam wolny weekend to nadrobię zaległości, mam nadzieję :):) Pozdrawiam i życzę miłego dnia. Pogoda jest super :):):) Papatki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×